W rzadkich chwilach ogarniajacego mnie optymizmu , mam nadzieje , ze CK wierzy w to co naucza .
A to dlatego , ze alternatywa jest dosyc paskudna.
Jezeli oni nie wierza we wlasne nauki oznacza to , ze mamy do czynienia z banda cynicznych wyzyskiwaczy i manipulatorow wyzyskujacych latwowiernosc milionow ludzi dla wlasnych celow .
W takiej sytuacji , rowniez ten "raj duchowy" to zwykle oszustwo i chwyt propagandowy .
Przypomina mi to znacznie "Nowy , wspanialy swiat" Huxley´a , gdzie kazdy czlowiek jest tylko trybikiem w gigantycznej machinie spoleczenstwa , bez mozliwosci wplywu na swoj los , a co najwazniejsze , bez godnosci...
Podobienstwa rozwoju SJ i KK sa widoczne , ale tez sytuacja na swiecie jest inna niz 2000 lat temu . Dlatego bardzo trudno jest postawic trafna prognoze .
SJ , aby przetrwac , musza sie zmienic . Musza odejsc od swego radykalizmu , co jednak moze spowodowac wiele podzialow wewnetrznych i koniecznosc rezygnacji ze swojej wyjatkowosci .
Mozliwy jest tez model rozwoju , jaki przechodzi Scientology Church , gdzie kladzie sie nacisk na rozwoj wewnetrzny i probuje przyciagac mozliwie wielu prominentow .
Pozyjemy , zobaczymy...
Pzdr.
zaznaczenie dodano.
Że zapytam, Twoim zdaniem może być w ogóle inaczej, nic odkrywczego, to jest dla nich czysty biznes, oparty o "drenowanie terenu" (termin z agresywnego marketingu), gdzie każdy nowy kontakt przynosi nowe pieniądze a i kontakty nowe i się kręci,
dlatego odradzali bardzo wstępowania do takich korporacji jak Amway czy Zepter, przeżyłem to osobiście, jak starsi "latali" do mnie ze strażnicami, abym tylko nie szedł tą drogą, to znaczy ani Amway ani Zepter.
Dzisiaj widzę jak na dłoni analizując roczniki, co jest robione, powinien być przyrost jest spadek, co jest,
nauczyciele do dupy,
czy uczniowie gamonie? Gdy wspiąłeś się wyżej w ich strukturach zauważyłeś że niczym, podkreślam niczym nie różni się "drenowanie terenu" przez te korporacje od tego co robi korporacja z centralą w Warwick.
Pozdrawiam, fajnie że jesteście