Analogiczne lub podobne nauki CK do wykładni KK

[Roszada]

Towarzystwo Strażnica choć zwalcza wiele nauk chrześcijańskich czy wprost katolickich to jednak ma swoje odpowiedniki ich.
ŚJ tego nie zauważają, a przeciętni katolicy o tym po prostu nie wiedzą.
Takich podobieństw, znający obie wykładnię, zauważą całkiem sporo.

Oto kilka z nich:

Trójca - Jehowa, Jezus, organizacja kierowana duchem świętym
Czyściec -Tysiąclecie
Dusze nieśmiertelne - żyjący po śmierci pomazańcy
Święci - pomazańcy z nieba zsyłający nauki
Watykan i jego struktury - organizacja i jej struktury
Maryja - organizacja
Papież i kolegium kardynalskie - Ciało Kierownicze i jego pomocnicy
Przewodniczący episkopatu i episkopat - oddział krajowy i jego zarząd
Biskupi -obwodowi
Proboszczowie - koordynatorzy
Wikarzy - starsi
Diakoni i ministranci - słudzy pomocniczy
Spowiedź - przesłuchanie przed komitetem sądowniczym
Przynajmniej raz w roku komunię przyjmować - raz w roku spożywanie emblematów
Straszenie piekłem - straszenie Armagedonem
Kościół Domem Bożym -Sala Królestwa domem Bożym
Studia teologiczne, seminaryjne - Szkoła Gilead, różne kursy
Celibat i bezdzietność - bezdzietność betelczyków i kursy wyłącznie dla nieżonatych
Tylko w Kościele zbawienie - zbawienie tylko w organizacji
Chrzest wprowadzający do Kościoła - chrzest wprowadzający do organizacji
Duchowni - osoby duchowe

Na wszystko są cytaty.

Pewnie Sebastianowi i innym też się narzucają jakieś podobieństwa.
Mi pewnie też się inne przypomną.

[Roszada]

Sąd ostateczny - podział na owce i kozy podczas wielkiego ucisku (do roku 1995 uczyli o dokonującym się od roku 1914).

[Sebastian]

pionierzy -  odpowiednik osób angażujących się w ruchy parafialne

małżeństwo: w KK co do zasady wymaga się zawarcia ślubu cywilnego albo przed albo najpóźniej w dniu ślubu kościelnego; u ŚJ podobnie - teoretycznie u ŚJ nie ma odrębnej od ślubu cywilnego religijnej ceremonii nazywanej np. ślubem zborowym ale jest okolicznościowy wykład na Sali Królestwa

bierzmowanie: chrzest u ŚJ ma nieco  podobne znaczenie jak bierzmowanie w KK (w tym sensie że jest świadomą decyzją "chcę należeć do tego konkretnego wyznania")

ekskomunika w KK - wykluczenie za odstępstwo u ŚJ
"ekskomunika wiążąca mocą samego prawa" - odpowiednik: odłączenie się od społeczności świadków Jehowy

ciekawostka: nie mam jak tego sprawdzić, ale opowiadano mi że kiedyś jedna ze starych dużych czarnobiałych strażnic "odłączenie się" nazwała "wykluczeniem przez cheruba"

odłączanie się dużych części Kościoła (schizma 1054) - odpowiednikiem odłączenia się Kościoła Prawosławnego w 1054 może być oderwanie się od strażnicy ruchu na czele którego stanął Jonson, epifanistów można porównać z kolei do schizmy Lutra

[Roszada]

No całkiem sporo tego.

Wyznawanie grzechów przed księdzem z Jk 5:14 - ŚJ również stosują ten tekst do starszych.

[Sebastian]

może to nie nauka ale praktyka: ale wts nagabuje aby zapisywać nieruchomosci i inne dobra materialne organizacji (w testamencie); ciekawe kiedy wymyślą jakiś odpowiednik średniowiecznego odpustu za pieniądze

z podobnych praktyk: zamiłowanie CK do sygnetów; w katolicyzmie sygnety mają swoją symbolikę i są używane przez wysoką hierarchię kościelną.

inne podobieństwa:

watykan należy do ONZ-u, a strażnica współpracowała z ONZ jako NGO

powoływanie się na tajemnicę spowiedzi w celu odmowy zeznań przed sądami świeckimi

katolicyzm oprócz Biblii ma "tradycję Kościoła", a świadkowie Jehowy mają roczniki strażnic

[Roszada]

Towarzystwo Jezusowe (jezuici) - Towarzystwo Strażnica (jezuici świadkowscy).
Dominikanie to z łaciny "psy Pana" - ŚJ to jakby psy Jehowy, kąsają że hej.

[Gorszyciel]

To chyba jakaś pokrętna etymologia (Dominus - Pan i canis - pies). Ja bym raczej typował, że dominikanie od Dominika, bo zakon w XIII w. założył Dominik Guzmán, a imię Dominik od łac. dominicus - pański, należący do Pana (dies dominica = dzień Pański = niedziela). Ponadto zakon ten nazywa się po łacinie Ordo Praedicatorum i nic tam nie ma od Pana ani od psa

[Sebastian]

Pewnie Sebastianowi i innym też się narzucają jakieś podobieństwa.

kolejne podobieństwo

nauczanie o nieomylności Kościoła - przypomina nauczanie o (jak ktoś to dowcipnie nazwał) "omylnej nieomylności" Towarzystwa Strażnica (chodzi o to że Strażnica przyznaje że jest omylna ale żąda aby traktować ją tak, jakby była nieomylna)

nauczanie o nieomylności papieża - przypomina żądanie aby (mimo omylności) traktować członków CK tak, jakby byli nieomylni (mam na myśli "możemy zaufać tym którzy nam przewodzą" itp. zaklęcia)

[listonosz]

 Faktycznie , tych podobienstw jest duzo  , co tez nie powinno dziwic , poniewaz zrodlem informacji u tych dwoch spolecznosci jest  Biblia  .  W KK dodatkowo dochodzi Tradycja  roznych patrystykow i scholastykow  a  u SJ  autorytet ciala kierowniczego .
Masle tez , ze dobrze jest zauwazyc tendencje rozwojowe doktryn i struktur organizacyjnych tych dwoch spolecznosci.
KK po 2000 lat  uzyskal  znaczna stabilizacje , mimo , ze musial przejsc przez okresy bardzo burzliwych  sporow , podzialow i walk wewnetrznych .
SJ  moga pochwalic sie ledwie  150-letnim (w zaokragleniu)  okresem istnienia  i wiele jeszcze przed nimi . O ile , oczywiscie przetrwaja jako religia ...

[Roszada]

Papież - prezes Towarzystwa (do 2000 r.)
Nuncjusz do specjalnych poruczeń - nadzorca strefy

Parafia - zbór
Dekanat - obwód
Diecezja - okręg (już zlikwidowane)

Dziekan - obwodowy
Biskup - nadzorca okręgu (zlikwidowane)

Rozwój nauki pod wpływem Ducha Św. - nowe światła

Kongregacje, dykasterie - Komitety (Redakcyjny, Nauczania itd.)

[Roszada]

Radio Watykańskie (w Polsce Telewizja Trwam) - Telewizja CK.
Pismo Osservatore Romano - Strażnica

KK zarejestrowany w Polsce - ŚJ w Polsce zarejestrowani wśród Kościołów (kiedyś się szczycili, że nie są zarejestrowani, teraz odwrotnie)
Oba w 1989 r.

[Roszada]

To chyba jakaś pokrętna etymologia (Dominus - Pan i canis - pies). Ja bym raczej typował, że dominikanie od Dominika, bo zakon w XIII w. założył Dominik Guzmán, a imię Dominik od łac. dominicus - pański, należący do Pana (dies dominica = dzień Pański = niedziela). Ponadto zakon ten nazywa się po łacinie Ordo Praedicatorum i nic tam nie ma od Pana ani od psa

Sami dominikanie o tym mówią.

A tu ich przeciwnicy:

"Dominikanie to dosłownie: domini-canes czyli psy pańskie."

https://sekty.wordpress.com/sekty-katolickie/dominikanie-inkwizycyjna-sekta-psow-panskich/

[Gorszyciel]

To ja zacytuję Wikipedię:

Zakon nazywa się oficjalnie po łacinie Ordo Praedicatorum (pol. Zakon Kaznodziejów), stąd skrót przy nazwisku „OP”, czasem w wersji spolszczonej „ZK”. Dominikanie to nazwa bardzej potoczna pochodząca od imienia założyciela Dominika, po łacinie Dominicus. Podobnie jak nazwa franciszkanie pochodzi od św. Franciszka. Przypadkowo, przywołuje ona dwa słowa łacińskie Domini canes (dosłownie „psy Pana”). Stąd czasem czarno-biały pies jest używany jako symbol graficzny Zakonu. Biel i czerń – od habitów, takiegoż koloru.

Okazuje się, że najpierw powstała nazwa, od św. Dominika, a dopiero później przydomek Domini canes (bo zajmowali się inkwizycją). Zob. Wikipedię hiszpańską: Por su especial dedicación a esta tarea, pronto recibieron el sobrenombre de "Domini Canes" (perros del Señor).

[Roszada]

Nie przeczę a i nie oto chodziło w wątku.
Faktem jest, że do dziś dominikanie chlubią się z tego określenia, jako oznaczającego dla nich oddanie dla Pana. Nie raz o tym czytałem w wywiadach z nimi np. w Gościu Niedzielnym.

[Roszada]

Kodeks Prawa Kanonicznego - książka dla starszych Paście...

Święta - Pamiątka, uczty duchowe na kongresach

Rekolekcje wielkopostne i adwentowe - zgromadzenia obwodowe wiosenne i jesienne

Wizyta papieża w danym kraju - wizyta członka CK w danym kraju

Klasztor - Betel

Katedry - sale zgromadzeń