BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

Od zdjęć Warwick do listu o odłączeniu...czyli Lechity droga do odstępstwa ;)

<< < (12/13) > >>

Lechita:

--- Cytat: Do w 13 Grudzień, 2020, 13:55 ---Dzięki za info, pewnie mamy sporo wspólnych znajomych bo często bywałem w Twojej okolicy.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Do

--- Koniec cytatu ---

Witam!
O, to mi teraz serce rozradował! :)

Serdecznie pozdrawiam - Lechita

NieZnaPrawdy:
Przyłączam się do gratulacji.

Lechito, coś w tym jest.
Po mentalnym wyzwoleniu z pod mocy Orga następuje w człowieku odrodzenie mocy i już człowiek nie pozwala siebie traktować z góry.

janekkowalski:
Ok....Ale post na 1 stronie jest z 2017 roku, wspominający o przemyśleniach na temat Warwick które jak by otworzyły oczy ? A mowisz ze 4 lata ?Czy coś źle łącze fakty;) ???

Lechita:

--- Cytat: janekkowalski w 20 Grudzień, 2020, 21:22 ---Ok....Ale post na 1 stronie jest z 2017 roku, wspominający o przemyśleniach na temat Warwick które jak by otworzyły oczy ? A mowisz ze 4 lata ?Czy coś źle łącze fakty;) ???

--- Koniec cytatu ---

Ja pierdzielę! Faktycznie, masz rację! :o :o :o
A ja dałbym sobie głowę ogolić, że to już cztery lata!!!  Widać, że życie bez orga powoduje zakrzywienia czasoprzestrzeni! ;)
Dzięki Ci wielkie za wyprostowanie !  Ale daty co do miesiąca i dnia się zgadzają :)   
Kajam się w popiele i wódką polewam :)   

Sebastian:

--- Cytat: Lechita w 23 Grudzień, 2020, 16:33 ---Ja pierdzielę! Faktycznie, masz rację! :o :o :o
A ja dałbym sobie głowę ogolić, że to już cztery lata!!! 
--- Koniec cytatu ---
życzę Ci nie tylko czterech ale czterdziestu czterech kolejnych szczęśliwych lat poza organizacją :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej