Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kłamstwo z Warwick.  (Przeczytany 7960 razy)

Offline Fantom

Kłamstwo z Warwick.
« dnia: 18 Listopad, 2017, 13:31 »
Ja będąc ŚJ byłem uczony,że mamy iść i czynić innych uczniami Jezusa,a nie tylko zaznajamiać kogoś z tym co mówi biblia.Z tego co wiem,to oficjalnie w publikacjach,w SK w dalszym ciągu jest taki przekaz.Tymczasem w samym centrum ŚJ w Warwick rzecznik ŚJ mówi całkiem co innego.Wypowiada się całkowicie w opozycji do oficjalnego nauczania.
 Dziennikarka stacji telewizyjnej pojechała nakręcić reportaż w Warwick.Ciekawe czy ją zaprosili, czy sama tv zwróciła się z prośbą o nakręcenie materiału.

Nagranie video od 0:10s.
"Our primary purpose is not to convert, but to give people an opportunity to see what the bible has to say," said Bryce Hemmelgarn, a spokesperson for Jehovah's Witnesses.'' Tłumaczenie:"Naszym głównym celem nie jest nawrócenie, ale umożliwienie ludziom zobaczenia, co Biblia ma do powiedzenia" - powiedział Bryce Hemmelgarn, rzecznik Świadków Jehowy.''
http://www.fox5ny.com/news/jehovahs-witnesses-headquarters

 Świadkowie Jehowy,nie musicie nikogo nawracać,nikogo czynić uczniami,nikogo przyprowadzać do nowożytnej arki,ktora jest organizacja ŚJ.Rzecznik wyraźnie powiedział,że nawracanie nie jest  waszym głównym celem!

Teraz porównajcie sobie wypowiedź tego rzecznika z treścią ze strażnicy i zastanówcie się,kto z nich robi z Was idiotów.

3 ''Czy uczniowie Jezusa mieli biernie czekać, aż ludzie do nich przyjdą? Z pewnością nie! Po zmartwychwstaniu powiedział on setkom swoich naśladowców: „Idźcie (...) i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich (...), ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem” (Mat. 28:19, 20). A zatem niezbędne są cztery działania. Musimy czynić uczniów, chrzcić ich i uczyć.''  https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-maj-2016/idzcie-czyncie-uczniow-z-ludzi-ze-wszystkich-narodow/

Każdy wie,że po to idzie się głosić innym,aby tacy ludzie nawrócili się,wyszli z Babilonu i dołączyli do ludu Bożego,czyli ŚJ.Wypowiedź rzecznika to mydlenie oczu.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Weteran

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Listopad, 2017, 13:43 »
To są dwie „prawdy” jw.org  :) :) :) To oczywiste. Pierwsza – dla „ludzi ze świata” – łagodna. „Tolerancyjna”, pani dziennikarka ma przedstawić taki właśnie nie nachalny cel głoszenia. Żeby nikogo nie urazić i „zachęcić” do przyjmowania ŚJ. A druga „prawda” pochodzi przecież z literatury, a więc wewnętrznego biuletynu propagandowego. To przecież nie jedyny przykład typowej dla tej sekty dwulicowości. Np. ganimy wykształcenie, ale w literaturze chwalimy się wysoko wykształconymi „braćmi”. Albo: głosiciele mają uprościć swoje życie i najlepiej mieszkać w norze, a CK dla siebie buduje pałace i kupuje Rolexy. Itd. itp.
« Ostatnia zmiana: 27 Wrzesień, 2018, 11:11 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline gerontas

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Listopad, 2017, 14:36 »
Bo świadkowie Jehowy oficjalnie nie prowadzą działalności ewangelizacyjnej a działalność edukacyjną. To taka łagodniejsza forma.
"Dzień dobry. W ramach społecznej działalności edukacyjnej na rzecz rodziny, udostępniamy mieszkańcom tej miejscowości publikacje, które odpowiadają na pytanie: jak prowadzić szczęśliwe życie rodzinne?..."
To taka świadkowska ściema dla "ubogich".


Offline Roszada

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Listopad, 2017, 14:53 »
Cytuj
Naszym głównym celem nie jest nawrócenie, ale umożliwienie ludziom zobaczenia, co Biblia ma do powiedzenia"
Ha ha to po co te starania, po co liczenie ludzi, godzin itp.


Offline josh82

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Listopad, 2017, 19:24 »
Po zmartwychwstaniu powiedział on setkom swoich naśladowców: „Idźcie (...) i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich (...), ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem” (Mat. 28:19, 20).

Z Przekłamu Nowego Świata:

"16 Jednakże jedenastu uczniów poszło do Galilei na górę, gdzie im Jezus wskazał, 17 a ujrzawszy go, złożyli hołd, ale niektórzy powątpiewali. 18 A Jezus podszedł i powiedział do nich, mówiąc: „Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, 20 ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy”.




Offline PoProstuJa

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Listopad, 2017, 21:07 »
Ja będąc ŚJ byłem uczony,że mamy iść i czynić innych uczniami Jezusa,a nie tylko zaznajamiać kogoś z tym co mówi biblia.Z tego co wiem,to oficjalnie w publikacjach,w SK w dalszym ciągu jest taki przekaz.Tymczasem w samym centrum ŚJ w Warwick rzecznik ŚJ mówi całkiem co innego.Wypowiada się całkowicie w opozycji do oficjalnego nauczania.
 Dziennikarka stacji telewizyjnej pojechała nakręcić reportaż w Warwick.Ciekawe czy ją zaprosili, czy sama tv zwróciła się z prośbą o nakręcenie materiału.

Nagranie video od 0:10s.
"Our primary purpose is not to convert, but to give people an opportunity to see what the bible has to say," said Bryce Hemmelgarn, a spokesperson for Jehovah's Witnesses.'' Tłumaczenie:"Naszym głównym celem nie jest nawrócenie, ale umożliwienie ludziom zobaczenia, co Biblia ma do powiedzenia" - powiedział Bryce Hemmelgarn, rzecznik Świadków Jehowy.''
http://www.fox5ny.com/news/jehovahs-witnesses-headquarters

 Świadkowie Jehowy,nie musicie nikogo nawracać,nikogo czynić uczniami,nikogo przyprowadzać do nowożytnej arki,ktora jest organizacja ŚJ.Rzecznik wyraźnie powiedział,że nawracanie nie jest  waszym głównym celem!

Teraz porównajcie sobie wypowiedź tego rzecznika z treścią ze strażnicy i zastanówcie się,kto z nich robi z Was idiotów.

3 ''Czy uczniowie Jezusa mieli biernie czekać, aż ludzie do nich przyjdą? Z pewnością nie! Po zmartwychwstaniu powiedział on setkom swoich naśladowców: „Idźcie (...) i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich (...), ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem” (Mat. 28:19, 20). A zatem niezbędne są cztery działania. Musimy czynić uczniów, chrzcić ich i uczyć.''  https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-maj-2016/idzcie-czyncie-uczniow-z-ludzi-ze-wszystkich-narodow/

Każdy wie,że po to idzie się głosić innym,aby tacy ludzie nawrócili się,wyszli z Babilonu i dołączyli do ludu Bożego,czyli ŚJ.Wypowiedź rzecznika to mydlenie oczu.

Odkąd pamiętam, to szeregowym głosicielom mówiło się na zebraniach (no może nie w 100% wprost), że mają mówić, że naszym celem nie jest namawianie kogoś do zmiany religii.
No i trafiali się tacy starsi zboru, który na zebraniach taką wersję kazali ludziom wciskać, a czasem znalazł się taki starszy, który wręcz przeciwnie - mówił, że celem głoszenia jest czynienie uczniów i chrzest.

Ilekroć byłam z kimś w służbie, kto wciskał ściemę, że "nie chcemy zmieniać pana religii", to ja wtedy milczałam. Bo wiedziałam, że to jest bezsensowne gadanie.
Przecież gdyby celem Świadków nie było czynienie uczniów, a wyłącznie samo zaznajamianie z Biblią, to w zupełności wystarczyłoby gdyby wrzucali do skrzynki Strażnicę nawet bez pukania do drzwi*!
A jednak mami się tych ludzi przy drzwiach - "to czasopismo do niczego pana nie zobowiązuje", a później biedaczek, który nieopatrznie przyjął Strażnicę ma regularne naloty w sobotnie poranki, święta i inne pory ulubione przez Świadków.

---------------------
* Dla Świadków Strażnica jest wręcz synonimem Biblii.


Offline Grześzajęty

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Listopad, 2017, 21:57 »
Ilekroć byłam z kimś w służbie, kto wciskał ściemę, że "nie chcemy zmieniać pana religii", to ja wtedy milczałam. Bo wiedziałam, że to jest bezsensowne gadani

to szczery jesteś, skoro się do tego tak przyznajesz. Rozumiem cię dobrze, że nie czułeś tylko wiedziałeś?


Offline wrzesien

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Listopad, 2017, 06:06 »
Świadkowie Jehowy nie kłamią :) aleee- nie mówią też całej prawdy.

Trochę lat wstecz na obsłudze, nadzorca obwodu "świętej pamięci" Cezary Kozarzewski poruszył ten temat na zbiórce.
Mniej więcej tak to brzmiało:
"A co zrobić gdy ktoś mówi: nie będę zmieniać religii? (Wśród słuchaczy pada standardowa odpowiedz: nie przyszliśmy zmieniać panu religie/nie chcemy nikogo nawracać) czy to prawda? Nie. Chcemy- odczytajmy werset... Czyńcie uczniów. Więc chcemy. W takim razie jak odpowiedzieć na to pytanie na terenie? NIKOGO NIE ZMUSZAMY DO ZMIANY RELIGII. W ten sposób mówimy prawdę, bo przecież nie możemy nawet nikogo zmusić..."

Ot taki wtsowy wybieg jak nie skłamać, a rozmówca odczytuje to inaczej. Bardzo popularna metoda w WTS. Sami oczywiście potępiają takie coś nazywając półprawdą.


Offline PoProstuJa

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Listopad, 2017, 17:19 »
Świadkowie Jehowy nie kłamią :) aleee- nie mówią też całej prawdy.

Trochę lat wstecz na obsłudze, nadzorca obwodu "świętej pamięci" Cezary Kozarzewski poruszył ten temat na zbiórce.
Mniej więcej tak to brzmiało:
"A co zrobić gdy ktoś mówi: nie będę zmieniać religii? (Wśród słuchaczy pada standardowa odpowiedz: nie przyszliśmy zmieniać panu religie/nie chcemy nikogo nawracać) czy to prawda? Nie. Chcemy- odczytajmy werset... Czyńcie uczniów. Więc chcemy. W takim razie jak odpowiedzieć na to pytanie na terenie? NIKOGO NIE ZMUSZAMY DO ZMIANY RELIGII. W ten sposób mówimy prawdę, bo przecież nie możemy nawet nikogo zmusić..."

Ot taki wtsowy wybieg jak nie skłamać, a rozmówca odczytuje to inaczej. Bardzo popularna metoda w WTS. Sami oczywiście potępiają takie coś nazywając półprawdą.

No tak - na terenie nie da się nikogo ZMUSIĆ do zmiany religii.
Gorzej jest wtedy, gdy ktoś się wychowuje w rodzinie Świadków i czuje na sobie presję, że również musi zostać Świadkiem (a nie każdy chce i ma taką potrzebę).

No więc na siłę dziecka nikt do basenu nie wrzuci, ale może co chwilę mu sugerować bardziej lub mniej delikatnie, że już czas brać chrzest (a najlepsi są w tym starsi zboru). Mogą być też tacy "święci" rodzice, którzy uznają, że nie będą utrzymywać u siebie w domu dziecka, które nie chce być w "prawdzie" (tej WTS-prawdzie) i zasugerują mu żeby pakował manatki!

No więc wcale nie jestem taka pewna tego czy Świadkowie nie zmuszają innych do zmiany religii! Bo pranie mózgu i psychomanipulacja, to też zmuszanie, tylko w białych rękawiczkach!


Offline Grześzajęty

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Listopad, 2017, 21:37 »
No więc wcale nie jestem taka pewna tego czy Świadkowie nie zmuszają innych do zmiany religii! Bo pranie mózgu i psychomanipulacja, to też zmuszanie, tylko w białych rękawiczkach!

Tak.Dlatego zdziwiła mnie twoja wypowiedź. -"wiedziałam". Powód tego że nigdy nie zostałem ochrzczony, była zapewne moja, przez nich wyczuwalna niepewność.
A ja naiwnie ich zaś za to podziwiałem, z jaką "odwagą" i "przekonaniem" oni głoszą. Dla mnie świadek Jehowy był zawsze "wzorcem człowieka" pod każdym względem, dążyłem do tego przez długie lata.
jedno z najstarszych wspomnień jakie mam- miałem wtedy ok. 5/6 lat po raz pierwszy zostałem wysłany z jakąś młodą siostrą na "łapanie ryb". Jak to dziecko, otrzymałem jakiś traktat i stojąc z tym niewinnym dziecięcym uśmiechem przy drzwiach mówiłem"czy chce pani.pan, żyć wiecznie w raju?".....
przypuszczam, że jak by mi kałasznikowa w ręce wcisnęli, mówił bym to samo. Dziecko tego nie rozumie- ale jako narzędzie propagandy to najlepszy środek, i tak się zaczyna od najmłodszych lat.
Przypuszczam że gdyby rodzice zostali świadkami jehowy, ta presja automatycznie kazała by mi, iść tymi śladami. Ponieważ, sami zrezygnowali z tego a mi kazali jednocześnie znosić to jajo, nigdy je nie zniosłem  ;D ;D
czytając wasze posty można się dużo dowiedzieć- jak to jest "być świadkiem jehowy" a nie się nim poczuwać. To cenne wskazówki dla osób które walczą z tą decyzją.
Ile to wymaga siły aby się któreś dnia obudzić jako pełnowartościowy ŚJ, nie śmiem nawet rozważać.
dlatego, szacun za te słowa-" wiedziałam"


Offline Sztyrlyc

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Listopad, 2017, 12:19 »
Odpowiedź czysto dyplomatyczna idąca w świat, mająca na celu szeroko pojęte przypodobanie się władzom świecki,
gdyż są kraje np. takie jak Rosja, które mają konstytucyjnie usankcjonowany zakaz prozelityzmu, więc wypowiedź
z biura głównego ŚJ nie mogła być inna, aby nie zaogniać spraw organizacji w takich krajach, oczywiście nie jest to
usprawiedliwienie mówienia kłamstw i bycia ostrożnymi jak węże i niewinnymi jak gołębie :) :) :)   
« Ostatnia zmiana: 20 Listopad, 2017, 12:23 wysłana przez Sztyrlyc »


Offline Lila

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Listopad, 2017, 15:15 »
I od razu przypomina mi się Meksyk.
A może czasy końca, wielki ucisk, czy co tam innego, czym teraz straszą, jest w ich odczuciu naprawdę blisko i muszą przełączyć się w tryb neutralny, żeby uchodzić za nieszkodliwych edukatorów i nie stać się obiektem ataków na religię (czyt. nie stracić majątków)?
Wystawanie ze stojakami przecież jest bardziej informowaniem niż ewangelizowaniem, więc to pasuje. Odwiedziny ponowne za pomocą maila z linkiem do czasopisma? Imho nie różni się wiele od spamu z reklamą viagry, czy preparatu na odchudzanie i też jest bardziej informowaniem, niż nauczaniem.

Nie bardzo idzie to w parze ze statutem, ale na pewno da się znaleźć wytłumaczenie.

A może taka dywersyfikacja jest działaniem pod natchnieniem i ma na celu ochronę interesów korporacji?
To mi najbardziej pasuje, bo oznaczać może elastyczność w stosowaniu przepisów w poszczególnych krajach. W zależności od sytuacji mogą dowolnie modelować statut i czerpać korzyści z dotacji jako organizacje o charakterze religijnym bądź edukacyjnym. Im więcej namieszają w doktrynie, w swoich definicjach, tym łatwiej mogą potem wybierać wygodne dla siebie materiały na poparcie swoich działań.
Dla owiec to i tak bez różnicy. Łatwe? Łatwe.



Cytuj
Dywersyfikacja – różnicowanie asortymentu produkcji lub usług w celu zmniejszenia ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Listopad, 2017, 11:33 »
Słowo 'Kłamstwo' w tytule wątku przynajmniej przyciąga uwagę :)
A tak w istocie to wszystko prawda. Prawda w różnych odsłonach.
Jeśli nie ma ograniczeń, to konia pokazuje się w galopie. Ale jeśli trzeba z nim przejść przez granicę, gdzie ocleniu podlega koński zad i ogon, wtedy pokazuje się tylko koński łeb.
Praktyka stosowana przez wszystkich.

Jak to wyżej już nadmieniono ŚJ jeśli potrzebują to na zewnątrz mówią: 'interesuje nas nawiązanie współpracy', 'prowadzimy działalność edukacyjną', 'uczestniczymy w społecznej akcji wychowawczej mającej na celu podniesienie świadomości w dziedzinie religii oraz problemów dzisiejszego społeczeństwa', 'w naszej działalności biorą udział miliony wolontariuszy na całym świecie', itp.
Szczególnie słowo "wolontariusz" odciska piętno na mimice starszego pokolenia ŚJ. :o.

Przykład z futryny (albo nadproża): "Ale ja nie zmienię swojej wiary!", "Ale my nie zamierzamy Panu zmieniać wiary, pragniemy by ją Pan pogłębił. To czasopismo pomoże Panu..."

Natomiast wewnętrznie (na zbiórkach, zebraniach, większych zgromadzeniach, szkoleniach) mówi się o: 'potrzebie czynienia uczniów poprzez zakładanie studiów biblijnych', 'kierowaniu zainteresowanych do organizacji jak najszybciej', 'jesteśmy rybakami ludzi', 'prowadzimy globalną akcję ratunkową rozbitków z tonącego statku i dlatego musimy ich zbierać do szalup ratunkowych', 'życie mieszkańców naszego terenu zależy od tego czy poznają Jehowę (dosłownie: przyjmą chrzest i od tej pory będą się utożsamiać ze ŚJ), itp.

Korporacyjnie można to sprowadzić do schematu:
na zewnątrz - klient nasz pan
wewnątrz - klient nasza ofiara
Jedno i drugie jest prawdą!

Przykład do jakiego odniósł się Fantom w pierwszym poście można określić: skuteczne zarządzanie własnym wizerunkiem



Offline Estera

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Listopad, 2017, 12:51 »
Świadkowie Jehowy nie kłamią :) aleee- nie mówią też całej prawdy.
Trochę lat wstecz na obsłudze, nadzorca obwodu "świętej pamięci" Cezary Kozarzewski poruszył ten temat na zbiórce.
Mniej więcej tak to brzmiało:
"A co zrobić gdy ktoś mówi: nie będę zmieniać religii? (Wśród słuchaczy pada standardowa odpowiedz: nie przyszliśmy zmieniać panu religie/nie chcemy nikogo nawracać) czy to prawda? Nie. Chcemy- odczytajmy werset... Czyńcie uczniów. Więc chcemy. W takim razie jak odpowiedzieć na to pytanie na terenie? NIKOGO NIE ZMUSZAMY DO ZMIANY RELIGII. W ten sposób mówimy prawdę, bo przecież nie możemy nawet nikogo zmusić..."
Ot taki wtsowy wybieg jak nie skłamać, a rozmówca odczytuje to inaczej. Bardzo popularna metoda w WTS. Sami oczywiście potępiają takie coś nazywając półprawdą.
   Tak, taki wybieg: "Jak nie skłamać i prawdy nie powiedzieć."
   Nigdy mi się to nie podobało, takie potraktowanie sprawy, bo przecież miałam świadomość, jak jest prawda.
   Dlatego odpowiadałam ludziom, że my przedstawiamy to, co mówi Biblia, a wybór należy do każdego indywidualnie.
   To była taka moja, lajtowa wersja, żeby jakoś to pogodzić z moim wnętrzem.

   Ale zawsze po pytaniu o zmianę religii, miałam "kaca" moralnego.
   Dopiero jak odkryłam prawdę o tej sekcie, na to pytanie od pewnego znajomego, który wprost zapytał:
   "O co Wam tak naprawdę chodzi, z tym głoszeniem?
   Odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
   I w zgodzie z moim morale.
   :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline wrzesien

Odp: Kłamstwo z Warwick.
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Listopad, 2017, 15:43 »
   Tak, taki wybieg: "Jak nie skłamać i prawdy nie powiedzieć."
   Nigdy mi się to nie podobało, takie potraktowanie sprawy, bo przecież miałam świadomość, jak jest prawda.
   Dlatego odpowiadałam ludziom, że my przedstawiamy to, co mówi Biblia, a wybór należy do każdego indywidualnie.
   To była taka moja, lajtowa wersja, żeby jakoś to pogodzić z moim wnętrzem.

   Ale zawsze po pytaniu o zmianę religii, miałam "kaca" moralnego.
   Dopiero jak odkryłam prawdę o tej sekcie, na to pytanie od pewnego znajomego, który wprost zapytał:
   "O co Wam tak naprawdę chodzi, z tym głoszeniem?
   Odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
   I w zgodzie z moim morale.
   :)
Na pewnym zgromadzeniu poruszono temat mówienia prawdy- kładziono nacisk na to że półprawda też jest kłamstwem, bo wypacza obraz u naszego słuchacza. Podano przykład wyścigu dwóch biegaczy i ogłaszania wyniku. Kraj który wygrał chwali się że jego kandydat zajął pierwsze miejsce, natomiast przegrany stwierdził: nasz kandydat zajął drugie miejsce, natomiast kraj X był przedostatni.

Taki tam suchar ze zgromadzenia ;)