Czy należy głosić przez internet?

[Roberta1]

Drodzy bracia i siostry - słuchajcie i rozważajcie!!!

Nasza Służba Królestwa z lipca 2015 udziela odpowiedzi na pytanie:

Czy należy korzystać z Internetu, żeby głosi osobom mieszkającym w innym kraju lub prowadzić z nimi studia biblijne?

I cóż czytamy?
Niektórzy głosiciele korzystają z Internetu, żeby nawiązywać kontakty i rozpoczynać studia biblijne z mieszkańcami krajów, w których nasza działalność podlega ograniczeniom lub Świadków Jehowy jest niewielu. Czasem przynosiło to dobre rezultaty. Należy jednak pamiętać, ze korzystanie z e-maila, czatu lub komunikatora internetowego, by utrzymywać kontakt z nieznajomymi, niesie pewne zagrożenia (zob. Naszą Służbę Królestwa z lipca 2007 roku, s. 3). Chociaż głosiciel ma na celu podzielenie się orędziem biblijnym z osobami o szczerym sercu, może się wystawić na wpływ złego towarzystwa, w tym również odstępców (1 Kor. 1:19-25; Kol. 2:8 ). Co więcej, w krajach, w których nasza działalność podlega ograniczeniom lub jest zakazana, taka komunikacja może być monitorowana. Moglibyśmy więc wystawić na niebezpieczeństwo mieszkających tam braci i siostry. Dlatego głosiciele nie powinni nawiązywać przez Internet kontaktu z ludźmi w innych krajach z myślą o dzieleniu się z nimi dobrą nowinę.

Zważcie jednak, że nic nie wspomina się o własnym kraju. Czyżby Polscy Świadkowie Jehowy mogli w Polsce głosić Polakom przez internet, ale "wyjechanym" Polakom już nie?

[R2D2]

CK mozna powiedziec ...... calvin klein ...... próbuje opanowac rzadką sztukę obrzydzenia ludziom chleba ale jednocześnie promując swój chlebek jako jedyny zdrowy......
Dzizes jaka obłuda......
Jak Calvin kraść to dobrze, ale jak Calvinowi kraść to mega źle

[Roszada]

"wpływ złego towarzystwa, w tym również odstępców"

No tak, a gdzież takich nie ma?
Nawet w zborach są. 8)

*** dx86-13 Korynt (starożytny) ***
„złe towarzystwo” w zborze (1Ko 15:33): w93 1.8 16

*** w14 15.7 s. 8 ak. 6 „Jehowa zna tych, którzy do niego należą” ***
Odstępcy w zborze nie mieli udaremnić zamierzenia Jehowy, podobnie jak stulecia wcześniej nie udało się to Korachowi.

[Ariana]

"wpływ złego towarzystwa, w tym również odstępców"

No tak, a gdzież takich nie ma?
Nawet w zborach są. 8)

*** dx86-13 Korynt (starożytny) ***
„złe towarzystwo” w zborze (1Ko 15:33): w93 1.8 16

*** w14 15.7 s. 8 ak. 6 „Jehowa zna tych, którzy do niego należą” ***
Odstępcy w zborze nie mieli udaremnić zamierzenia Jehowy, podobnie jak stulecia wcześniej nie udało się to Korachowi.

Polakom przez Internet mogą głosić...
A niech głoszą. Jak najwięcej. Zwłaszcza na forum

Pamiętam jak czasopisma trąbiły o zagrożeniach związanych z siecią internetową...
O głoszeniu przez net mowy nawet nie było. Straszenie niemoralnymi chatami i 'wojtusiem', który ma lat 40 i chce wykorzystać dzieci sj (jakby takich 'wojtusiów' w zborach nie było).

Straszenie chmarą odstępców, co dorosłych głosicieli wciągają w rozmowy, po to, żeby odwieść ich od jehowy...
A tu teraz nawet głosić już można...

[Noc_spokojna]

Drodzy bracia i siostry - słuchajcie i rozważajcie!!!

Nasza Służba Królestwa z lipca 2015 udziela odpowiedzi na pytanie:

Czy należy korzystać z Internetu, żeby głosi osobom mieszkającym w innym kraju lub prowadzić z nimi studia biblijne?

I cóż czytamy?
Niektórzy głosiciele korzystają z Internetu, żeby nawiązywać kontakty i rozpoczynać studia biblijne z mieszkańcami krajów, w których nasza działalność podlega ograniczeniom lub Świadków Jehowy jest niewielu. Czasem przynosiło to dobre rezultaty. Należy jednak pamiętać, ze korzystanie z e-maila, czatu lub komunikatora internetowego, by utrzymywać kontakt z nieznajomymi, niesie pewne zagrożenia (zob. Naszą Służbę Królestwa z lipca 2007 roku, s. 3). Chociaż głosiciel ma na celu podzielenie się orędziem biblijnym z osobami o szczerym sercu, może się wystawić na wpływ złego towarzystwa, w tym również odstępców (1 Kor. 1:19-25; Kol. 2:8 ). Co więcej, w krajach, w których nasza działalność podlega ograniczeniom lub jest zakazana, taka komunikacja może być monitorowana. Moglibyśmy więc wystawić na niebezpieczeństwo mieszkających tam braci i siostry. Dlatego głosiciele nie powinni nawiązywać przez Internet kontaktu z ludźmi w innych krajach z myślą o dzieleniu się z nimi dobrą nowinę.

Zważcie jednak, że nic nie wspomina się o własnym kraju. Czyżby Polscy Świadkowie Jehowy mogli w Polsce głosić Polakom przez internet, ale "wyjechanym" Polakom już nie?

Ojojoj!! Toż to po prostu rewolucja w poglądach!

Jeszcze całkiem niedawno było tak:

Utrzymywanie kontaktów przez Internet może nie zgadzać się z zaleceniem podanym w Liście do Efezjan 5:15-17. Apostoł Paweł napisał: „Baczcie (...) pilnie, żebyście nie postępowali jak niemądrzy, ale jak mądrzy, wykupując sobie dogodny czas, ponieważ dni są złe. Dlatego już nie stawajcie się nierozsądni, lecz stale sobie uświadamiajcie, co jest wolą Jehowy”.

Zbór chrześcijański to teokratyczne narzędzie służące do karmienia nas duchowo przez „niewolnika wiernego i roztropnego” (Mat. 24:45-47). Organizacja Boża gwarantuje nam kierownictwo i pomaga trzymać się z dala od świata oraz pobudza do ciągłego zajmowania się dziełem Pańskim (1 Kor. 15:58). [...] Zbór zapewnia też swym członkom duchowe wsparcie i pomoc. Możesz w nim znaleźć serdecznych, troskliwych i opiekuńczych przyjaciół, ludzi znanych ci osobiście, gotowych i chętnych przyjść z pomocą i pocieszyć w czasie udręki (2 Kor. 7:5-7). Członków zboru chroni biblijne postanowienie o wykluczaniu grzeszników nieokazujących skruchy lub osób szerzących odstępcze poglądy (1 Kor. 5:9-13; Tyt. 3:10, 11). Czy można oczekiwać takich podyktowanych miłością postanowień, gdy kontaktujemy się z kimś za pośrednictwem Internetu?

NSK 11/99, s.4 ak. 11-12

Jak widzimy podstawowym zaleceniem Ciała Kierowniczego było pobieranie pokarmu duchowego w zborze, który pozwala jego członkom trzymanie się z dala od świata. Utrzymywanie kontaktów przez Internet niosło za sobą wiele zagrożeń i nie było przedstawione jako coś pozytywnego. Co więcej niosło za sobą wiele zagrożeń.

[...] Inni wyrzekli się prawdy, ponieważ uwierzyli informacjom szerzonym przez odstępców (1 Tym. 4:1, 2). Czy biorąc pod uwagę te poważne zagrożenia, nie jest rozsądne zachowywanie ostrożności w prowadzeniu pogawędek przez Internet? Oczywiście pomoże nam w tym, korzystanie z mądrości, wiedzy, zdolności myślenia i rozeznania — przymiotów wymienionych w Księdze Przysłów 2:10-19.

NSK 11/99, s. 4 ak. 17

Trudno zacząć od razu studium, oczywistym jest, że zaczyna się od pogawędek, a to przecież "poważne zagrożenie"!

Mądre korzystanie z czasu. Inną sprawą godną uwagi jest ilość czasu potrzebna na tworzenie i czytanie stron w Internecie oraz reagowanie na otrzymane wiadomości. [...]
25 Powyższe rady podkreślają, jak ważne jest kierowanie się zdrowym rozsądkiem w korzystaniu z czasu. O ileż więcej dobrodziejstw przysparza poświęcanie go na czytanie Słowa Bożego! (Ps. 1:1, 2). Przebywamy wówczas w najlepszym towarzystwie (2 Tym. 3:16, 17). [...] Niewątpliwie czas spędzony na rodzinnym lub osobistym studium Biblii, na zebraniach i w służbie polowej zdecydowanie przewyższa wszelkie spodziewane korzyści z buszowania po Internecie.

NSK 11/99, s. 5 ak 24-25

[szczebiotka]

Ale co w tym dziwnego? Ja praktycznie tylko przez internet głosiłam. Mogłam i miałam nawet przyzwolenie na to   jako ze musiałam leżeć, a raporcik trzeba było zdać to co innego mi pozostało. Po za tym głoszenie przez internet był dla mnie o wiele przyjemniejsze niż chodzenie od drzwi do drzwi.