dlaczego tych dwóch idiotów rozmawiając z P Darka żoną mówili do niej przez ty a nie przez Pani? Z tego co rozumiem nie jest ona członkiem zboru. Wieśniactwo myślą że rzadzić wszędzie będą
Pani Pumo,
mnie akurat nie razi, że starszym u SJ jest hydraulik, budowlaniec czy operator łopaty.
Moja Mama większość życia była sprzątaczką.
Znam mnóstwo ludzi o których można powiedzieć, że są prości.
Mówią poszłem zamiast poszedłem, nie nauczyli się nigdy, że można zupę zjeść bez donośnego siorbania.
I tak długo dalej.
Są prości.
I często, nie wiedzieć czemu - ci prości ludzie, są niemal lata świetlne wyżej niż: starszy zboru SJ, proboszcz parafii, świecki profesor zwyczajny.
Nie mylmy nigdy prostoty z prostactwem. To są zupełnie inne rejestry.
Wiem, że Pani tego nie sugeruje.
To ino ja o tym piszę.
Przy okazji, kłaniam się Pani Szychowej i temu Panu szczęściarzowi.
Dobrze, że trzymacie się razem.