Zbliża się "święto wszystkich zmarłych" i "dzień zaduszny" - 1 i 2 listopada - kto zapali świeczkę na grobie bliskiej sobie osoby ? (ku pamięci zmarłym) - jak to jest "pogański zwyczaj" - wedle WTS - to po co mamy pamiętać o zmarłych (duszach) ? - takie moje pytanie .
nie interesuje mnie już jaki to zwyczaj, palę świeczki bo dbam o groby i już.
W zeszłym roku pierwszy raz odkąd pamiętam nie byłam na cmentarzu 1 listopada. 'Bo Jehowie się to nie podoba'..
Gdy bracia dowiedzieli się, że nie byłam (a jest to najważniejsze dla mnie święto bo są tam najbliższe mi osoby) to ich pochwałom nie było końca, co się nasłuchałam że "Jehowa jest ze mnie dumny", "zadowoliłam Jehowę" "takie poświęcenie" itp ..
Byłam poniekąd też z siebie dumna ale przez pryzmat dużego niesmaku
W tym roku zamierzam podwójnie zapalić świeczki, a i może pójdę na mszę.