BYLI... OBECNI... > KWESTIE PRAWNE

Deklaracja Gerrita Loscha do sądu najwyższego hrabstwa San Diego w Kalifornii

<< < (8/8)

NieZnaPrawdy:
Jeszcze parę takich nekrologów i pokolenia przestaną się zazębiać.

janeczek:
Tyle lat brał udział w tworzeniu piekła na ziemi bliźnim co stracili wiarę w niego, zwykłego człowieka jako pośrednika z Bogiem negując Pana Jezusa oby przypowieść o bogaczu na nim się spełniła bluźnił upokarzał są granice po których przestajemy reprezentować ludzki gatunek, jak zdechł to piekło jego miejscem Łk, 16, 19-31

dziewiatka:
To wobec tego czym dla tego C.... Jest strażnica?Jeśli tylko przybudówką organizacji to ta baryła ma rację. Nie pamiętam w którym roku nastąpił rozbrat C K z władzami korporacji jak widać był to mądry aczkolwiek przebiegły ruch ,teraz mogą twierdzić że to nie oni bo oni nic nie mogą. Tak przy okazji t może znalazł by się ktoś kto zwróciłby uwagę ,że w tym wypadku strażnica to organizacja ŚJ, a tu już ten pan ma wiele do powiedzenia.

Nadaszyniak:

--- Cytat: dziewiatka w 19 Luty, 2021, 11:06 ---To wobec tego czym dla tego C.... Jest strażnica?Jeśli tylko przybudówką organizacji to ta baryła ma rację. Nie pamiętam w którym roku nastąpił rozbrat C K z władzami korporacji jak widać był to mądry aczkolwiek przebiegły ruch ,teraz mogą twierdzić że to nie oni bo oni nic nie mogą. Tak przy okazji t może znalazł by się ktoś kto zwróciłby uwagę ,że w tym wypadku strażnica to organizacja ŚJ, a tu już ten pan ma wiele do powiedzenia.

--- Koniec cytatu ---

(mtg): może oto chodzi?
' ....DOROCZNE walne zgromadzenia Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego — Strażnica zwoływane są od stycznia 1885 roku. Pod koniec XIX wieku trwało zbieranie chrześcijan namaszczonych duchem, toteż zarząd i prezydium zarządu tej korporacji składały się z osób mających nadzieję niebiańską. Od tamtej pory stało się to niemal regułą.
Odstąpiono od niej tylko raz. W roku 1940 do zarządu został wybrany Hayden C. Covington — ówczesny radca prawny Towarzystwa, należący do „drugich owiec”, które mają nadzieję ziemską (Jana 10:16). W latach 1942-1945 był wiceprezesem Towarzystwa. Złożył jednak rezygnację z tej funkcji, chcąc dostosować się do wymogu, który podówczas wydawał się zgodny z wolą Jehowy — żeby wszyscy członkowie zarządu i prezydium korporacji pensylwańskiej byli namaszczonymi chrześcijanami. W jego miejsce wszedł do zarządu Lyman A. Swingle, a wiceprezesem został Frederick W. Franz.
Dlaczego słudzy Jehowy sądzili, że członkami prezydium i zarządu Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego — Strażnica powinni być tylko pomazańcy? Ponieważ w tamtych czasach grono to utożsamiano z Ciałem Kierowniczym Świadków Jehowy, do którego zawsze należeli wyłącznie mężczyźni namaszczeni duchem.

============

Czy Ciało Kierownicze jest tożsame z zarządem i prezydium Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego — Strażnica, czy też są to dwa różne grona?
Inne niezapomniane walne zgromadzenie
Na pytania te odpowiedziano podczas walnego zgromadzenia w dniu 1 października 1971 roku. Jeden z mówców wykazał, że ciało kierownicze „niewolnika wiernego i roztropnego” powstało setki lat wcześniej niż Pensylwańskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica (Mateusza 24:45-47). Zostało powołane w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e., przeszło 1800 lat przed założeniem korporacji pensylwańskiej. Początkowo liczyło więcej niż 7 członków, składało się bowiem z 12 apostołów. Później najwyraźniej jeszcze je poszerzono, gdyż dziełu przewodzili „apostołowie i starsi w Jerozolimie” (Dzieje 15:2).
W roku 1971 ten sam mówca wyjaśnił, że członkowie Towarzystwa Strażnica nie mogą wybierać przez głosowanie członków namaszczonego duchem Ciała Kierowniczego. Dlaczego? Ponieważ „ciało kierownicze klasy ‚niewolnika’ nie jest mianowane przez żadnego człowieka. Zostało ustanowione przez (...) Jezusa Chrystusa, Głowę prawdziwego zboru chrześcijańskiego, Mistrza i Pana klasy ‚niewolnika wiernego i rozumnego’”. Najwyraźniej więc członkowie Ciała Kierowniczego nie mogą być wybierani przez członków żadnej korporacji prawnej.
W dalszym ciągu swych wywodów mówca złożył bardzo ważne oświadczenie: „Ciało kierownicze nie posiada urzędowych przedstawicieli, jacy są w Zarządzie Towarzystwa, mianowicie: prezesa, wiceprezesa, sekretarza-skarbnika ani zastępcy sekretarza-skarbnika. Grono to ma jedynie przewodniczącego”. Przez wiele lat prezes korporacji pensylwańskiej był zarazem najważniejszym członkiem Ciała Kierowniczego. Teraz miało się to zmienić. Choć członkowie Ciała Kierowniczego różnią się doświadczeniem i umiejętnościami, wszyscy ponosili odtąd jednakową odpowiedzialność. Mówca dodał: „Każdy członek ciała kierowniczego może być jego przewodniczącym, nie będąc jednocześnie prezesem Towarzystwa (...) Przewodniczenie ciału kierowniczemu zależy wyłącznie od systemu rotacji”.
Na owym pamiętnym walnym zgromadzeniu w roku 1971 wyraźnie odróżniono namaszczonych duchem członków Ciała Kierowniczego od zarządu korporacji pensylwańskiej. Niemniej w skład zarządu i prezydium Towarzystwa dalej wchodzili wyłącznie członkowie Ciała Kierowniczego. Dziś jednak zachodzi pytanie, czy istnieje jakiś biblijny powód, dla którego zarząd Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego — Strażnica musiałby się składać z członków Ciała Kierowniczego?
Otóż nie ma takiego powodu. Korporacja pensylwańska nie jest jedynym narzędziem prawnym Świadków Jehowy. Są też inne. Na przykład Zarejestrowane Nowojorskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica zajmuje się naszą działalnością na terenie USA. Niewątpliwie cieszy się błogosławieństwem Jehowy, choć jego zarząd łącznie z prezydium składa się głównie z „drugich owiec”. W Wielkiej Brytanii posługujemy się Międzynarodowym Stowarzyszeniem Badaczy Pisma Świętego. W innych krajach też powołano osoby prawne działające na rzecz Królestwa. Wszystkie zgodnie współpracują i przyczyniają się do rozgłaszania dobrej nowiny po całej ziemi. Gdziekolwiek znajduje się ich siedziba i kimkolwiek są członkowie ich zarządów, korporacje te są nadzorowane i wykorzystywane w sposób teokratyczny przez Ciało Kierownicze. Mają one zatem wyznaczone zadania związane z popieraniem spraw Królestwa.
Istnienie takich osób prawnych przynosi nam wiele korzyści. Powołując je, dostosowujemy się do praw obowiązujących w danym miejscu czy kraju, czego wymaga Słowo Boże (Jeremiasza 32:11; Rzymian 13:1). Usprawniają one nasze dzieło rozkrzewiania orędzia Królestwa, umożliwiają bowiem drukowanie Biblii, książek, czasopism, broszur i innych publikacji. Są też narzędziami prawnymi pozwalającymi załatwiać sprawy związane z własnością gruntów i budynków, akcjami pomocy, umowami wynajmu obiektów na zgromadzenia i tak dalej. Z ogromną wdzięcznością odnosimy się do ich usług. ...'

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej