BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA
"Świadkowie Jehowy uciekają przed katolikami głoszącymi Chrystusa?”
Brat Furtian:
"Prawda" jest taka, że "reagują pozytywnie" na nią wg CK "szczere osoby", które nadadzą się po "zmianie starej osobowości" na "potulne owce"...
Osoby, które nie są zawiedzione, zagubione, przygnębiony, poszukujace wartości i akceptacji w społeczności idealistycznej, samotne, z niskim poczuciem wartości, mające "dość tego świata i życia w nim", szukające "sensu życia, misji" itp, itd... nie "usłyszą głosu pasterza"..
Organizacja nie szuka osób zrealizowanych życiowo, pewnych siebie, dociekliwych, nieufnych, z poczuciem własnej wartości, mających określony już pozytywny stosunek do świata i ludzi, racjonalnych, wykształconych, spełnionych...
Dlatego glosiciela taksuje "kandydata" pod kątem "szczerych zainteresowanych"...
GdzieTaPrawda:
Nadal nie rozumiem czemu wózkowi nie mogli po prostu grzecznie stać przy wózku i nic sie nie odzywac a nawet jeszcze miło uśmiechać bez sarkazmu. Sami tego uczą!
Jakby ktos byl nachalny to są rady by zmienic miejsce albo nawet i wezwach odpowiednie sluzby. Po kilku takich akcjach moglby dostac zakaz zblizania sie. Juz niejeden w moim miescie dostal taki zakaz zblizania sie do wózków z powodów dręczenia slownego
Nawigacja
Idź do wersji pełnej