Tadeusz Kunda. Mieszka w Gdyni.
Starszy pan ponad 80 lat. Poznałem go osobiście.
Od wielu lat przemierza Polskę ze swymi kazaniami na temat ŚJ.
Kiedyś mówił, że tylko w Wielkanoc i Boże Narodzenie ma wolne.
Napisał kilka książek:
Szczepańscy H.A., Kunda T., Pismo święte przeczy nauce świadków Jehowy, wyd. 2, 1991 (brak miejsca wyd.).
Kunda T.. Abyś nie wpadł w sidła Złego!, Gdynia-Warszawa 1991.
Kunda T., Wróć... synu, wróć z daleka, Gdynia-Warszawa 1995.
Kunda T., Spór o Boże imię, Ząbki 1996.
Kunda T., Odnalazłem zagubione owce, Ząbki 1999.
Kunda T., Bogurodzica zawsze Dziewica, Ząbki 2000.
Kunda T., Wreszcie, synu, wróciłeś..., tak czekałem!. Ząbki 2002.
Kunda T., Kromplewski R., Strzeżcie się fałszywych proroków, Ząbki 1996.
Osoba dla wielu kontrowersyjna. Reprezentuje wg mnie pobożność ludową.
Jest nas wyraz maryjny.
Ma cięty język w swej polemice.
Przez niektórych uwielbiany, przez innych ignorowany.
Bardzo schematyczny i słabo pogłębiający swoją wiedzę o ŚJ. Bazuje częściej na różnych opowiadaniach o ŚJ, niż na literaturze ŚJ.