Finanse WTS

[Roberta1]

Chociaż nie prosimy o datki, to jednak dawajcie je, bo mamy kłopoty finansowe.

Coś jest na rzeczy, bo i listy do starszych zboru z wzorami podziękowań za datki pieniężne i niepieniężne się pojawiły oraz ta wypowiedź Letta o stanie finansów WTS w tv.jw.org.

Poniżej fragmencik za jwsurvey.org:

[...] po raz pierwszy, członek Ciała Kierowniczego przyznał, że Organizacja ma niepewną sytuację finansową, w związku z różnicą pomiędzy prognozowanymi dochodami a wydatkami w nadchodzącym okresie finansowym.
Strona jwsurvey.org już dawno wskazywała na znaki świadczące, że niezbyt dobrze dzieje się z finansami Strażnicy - Najważniejszym z nich jest gwałtowna redukcja  oddziałów i aż o 39% redukcja miesięcznego druku czasopism. Ale to jest pierwszy raz, (wgł. Johna Cedarsa), kiedy organizacja mówi, że jest w trudnej sytuacji finansowej - choć przy dużym braku przejrzystości na temat rzeczywistych danych.
Nic więc dziwnego, że Lett skorzystał z okazji, aby „pogonić” Świadków do przekazywania darowizn, w raczej komiczny sposób dystansując się od innych organizacji, które „zmuszają” swoich wyznawców, by dawali pieniądze…

[Roszada]

No to będzie zaciskanie pasa.
Żeby się jednak nie podusili.

[gedeon]

A może księgowy z gotówką się ulotni....... 8)

[Ariana]

A może księgowy z gotówką się ulotni....... 8)

WTS chyba jednak zbiera kasę przed Armagedonem...
Wyciśnie, co się jeszcze da...spienięży nieruchomości... i ogłosi upadłość...
No i po religii.

[awmala]

WTS chyba jednak zbiera kasę przed Armagedonem...
Wyciśnie, co się jeszcze da...spienięży nieruchomości... i ogłosi upadłość...
No i po religii.

Mam nadzieje ze ich koniec nastąpi szybciej niż się spodziwamy   

[Ariana]

Mam nadzieje ze ich koniec nastąpi szybciej niż się spodziwamy   

Oby szybciej niż armagedon....bo na ten długo każdy sj czeka.. a tu nic.

[gedeon]

WTS chyba jednak zbiera kasę przed Armagedonem...
Wyciśnie, co się jeszcze da...spienięży nieruchomości... i ogłosi upadłość...
No i po religii.

Ariana, jest to możliwe.

[awmala]

Armagedon tuz, tuz w końcu żyjemy w godzinie próby 

[gedeon]

Armagedon tuz, tuz w końcu żyjemy w godzinie próby 

Próby złota chyba..... Ja już tak żyje 60 lat.

[Roszada]

Próby złota chyba..... Ja już tak żyje 60 lat.

Jeden nawet 66:

„Pewien sługa Boży pełniący od 66 lat służbę pełnoczasową napisał: »Jak daleko sięgam pamięcią, stale miałem wyraźne poczucie, że czas nagli. W mojej świadomości Armagedon zawsze był pojutrze«” (Strażnica Nr 17, 1997 s. 19).

Długie było to pojutrze.

[matus]

WTS chyba jednak zbiera kasę przed Armagedonem...
Wyciśnie, co się jeszcze da...spienięży nieruchomości... i ogłosi upadłość...
No i po religii.

A gdzie tam.
Przecież jest furteczka, że jak "ziemskie" instytucje upadną, to nie oznacza to upadku religii.
Powstaną po prostu nowe struktury i tyle.

[Mario]

A gdzie tam.
Przecież jest furteczka, że jak "ziemskie" instytucje upadną, to nie oznacza to upadku religii.
Powstaną po prostu nowe struktury i tyle.

Słuszna uwaga.

Każda kolejna furtka otwiera nową furteczkę i tak można prawie bez końca...

[Roszada]

Oni już kombinują jak się w Warwick po nowemu ustawią i urządzą.
To będzie już na miarę XXII wieku:

Już w 1993 prorokowali w Przebudźcie się! Nr 8, 1993 s. 29:

„korzystaj z udostępnionych przez Jehowę środków umożliwiających ocalenie. Dzięki temu będziesz mógł się rozkoszować życiem w nadchodzącej przyszłości - zarówno w zbliżającym się wieku XXI, jak i XXII, XXIII oraz w każdym następnym”.

No i oni korzystają.

[R2D2]

Pamiętajmy, że ogłosili już że zaczęła się godzina próby.... OSTATNIA godzina....... a zaraz po przyjddzie armagedon......

[Ariana]

Jeden nawet 66:

„Pewien sługa Boży pełniący od 66 lat służbę pełnoczasową napisał: »Jak daleko sięgam pamięcią, stale miałem wyraźne poczucie, że czas nagli. W mojej świadomości Armagedon zawsze był pojutrze«” (Strażnica Nr 17, 1997 s. 19).

Długie było to pojutrze.

Jutro nigdy nie nadchodzi...bo jak już jest to jest dzisiaj.
A o 'pojutrze' to już w ogóle nie ma mowy