Mają chłopaki tupet!!!!!
"Dziadki leśne" z Warwick piszą w "Przebudźcie się" w jaki sposób piorą umysły swoim owieczkom. Wiedzą o tym, że owieczki i tak się nie kapną, że chodzi o nie. Będą wdzięczne i zachwycone w jak sposób niewolnik ostrzega je przed manipulacją, nie zdając sobie jednocześnie sprawy, że same są manipulowane. Mistrzowie !!!!
Artykuł pochodzi z polskiego wydania czasopisma "Przebudźcie się!" z 1982 roku ( LXIII ) nr 1 strony 9 - 10.
"
Czy poddajesz się wpływowi wywieranemu na masy? Od korespondenta z AustraliiPODCZAS drugiej wojny światowej wprowadzono termin „pranie mózgu” na oznaczenie metod stosowanych przez jedną grupę ludzi w celu narzucenia swoich poglądów drugiej grupie. Chodzi
o „wypranie” z umysłu człowieka dotąd wyznawanych poglądów i zastąpienie ich nowymi pojęciami i przekonaniami. Sposoby, które się przy tym stosuje, oraz cele, do których się zmierza,
pozwalają w pewnym stopniu zrozumieć, jak działa mózg ludzki i jak go można nie tylko „wyprać”, ale nawet skłonić do podzielania poglądów większości.
Mózg poddawany nienormalnemu obciążeniu reaguje na nie zahamowaniami, które go chronią przed uszkodzeniem. Proces ten odbywa się w trzech etapach: (1) Zrównanie reakcji. Reakcje na sprawy ważne, jak i na błahe stają się jednakowe. Odczucia niemal się nie różnią. (2) Błahostki wywołują większe rozdrażnienia niż sprawy naprawdę ważne. (3) Następuje całkowita zmiana nastawienia. Upodobania zmieniają się w uprzedzenia i na odwrót.
Właśnie na tym etapie specjaliści od „prania mózgu” wszczepiają swoje poglądy. Wtedy umysł akceptuje nawet to, do czego człowiek przedtem odnosił się z nienawiścią.Najbardziej podatny na pranie mózgu jest „normalny” człowiek, zwykły zjadacz chleba. Jest już przyzwyczajony do podzielania zapatrywań innych ludzi, zamiast wyrabiania sobie własnych zdecydowanych poglądów. Najtrudniej natomiast poddają się „praniu mózgu” ludzie
o niepospolitych poglądach i głębokich przekonaniach, którzy nie obawiają się tego, co pomyślą
o nich inni.KREOWANIE NA „BOHATERÓW”Skutki oddziaływania na masy można prześledzić na przykładzie australijskiego opryszka nazwiskiem Ned Kelly. Często przedstawia się go jako dzielnego „Robin Hooda” walczącego z niesprawiedliwością społeczną. Oczywiście wydaje się on człowiekiem godnym uwagi — przystojny, krzepki, inteligentny i dobry organizator.
Ale z protokółów policyjnych wynika, że oskarżano go o dokonywanie rabunków, rozboje na drogach, napady na banki, obrazę moralności, pijaństwo, kradzież koni i wielokrotne morderstwa.
JAK ODDZIAŁUJE NA CIEBIE?Propaganda często oddziałuje niebezpośrednio i może doprowadzić do zmiany zapatrywań w taki sposób, że człowiek nawet sobie tego nie uświadomi.We wstępie do książki The Hidden Persuaders [Niewidoczni doradcy] Vance Packard pisze: „[Książka ta] omawia sposób, w jaki wielu z nas — znacznie częściej niż nam się zdaje — jest
w życiu codziennym przedmiotem oddziaływania i sterowania”. Dalej Packard przytacza wypowiedź dra Ernesta Dichtera, prezesa Institute for Motivational Research, z której wynika, że skutecznie działająca agencja reklamowa „zręcznie kieruje pobudkami i pragnieniami ludzkimi oraz rozbudza potrzebę posiadania przedmiotów, których ludzie kiedyś nawet nie znali i być może w ogóle nie mieli ochoty nabyć”.
Vance Packard mówi o tym, jak się korzysta z usług psychologów zatrudnianych w charakterze doradców, żeby wyśledzić nasze nawet najskrytsze pobudki. Między innymi podaje, że na zlecenie pewnej wytwórni wiecznych piór podjęto badania nad „zmysłowymi i seksualnymi skojarzeniami wywoływanymi przez pióra”. Inne badania tego rodzaju określa jako „klasyczny przykład prowadzenia przez analityków pobudek intensywnych poszukiwań możliwości sprzedaży, które wynikają z naszych najskrytszych tęsknot seksualnych”. Następnie Packard wspomina, że niektóre reklamy trącą „masochizmem, ekshibicjonizmem i tak dalej”.
MOŻESZ SIĘ BRONIĆJak się bronić przed takimi wyrafinowanymi metodami? Pomocne może być w tym pięć
następujących punktów:
1. Utwierdzaj się w swoim przekonaniu: Jak już wspomniano, najłatwiej poddaje się „praniu mózgu” człowiek szybko ulegający wpływom innych ludzi. Nie przyjmuj żadnego poglądu tylko dlatego, że twoi znajomi go akceptują. Upewniaj się, czy twoje poglądy są słuszne. Najlepiej porównuj je z natchnionym Słowem Bożym, które bezsprzecznie jest „prawdą” (Jana 17:17;
2 Tym. 3:16).
2. Szukaj uzasadnienia: Często mimo woli przyjmujemy jakąś postawę, której przyczyn nie znamy. Na przykład ludzie, z którymi obcujesz, mogą żywić uprzedzenie do pewnych ras czy narodowości. Ale dlaczego? Jeżeli stwierdzisz, że nie ma istotnych powodów do tego, to po co miałbyś podzielać ich punkt widzenia?
3. Odrzucaj niewłaściwe myśli: Sucha gąbka zanurzona w cieczy wchłania jej dość dużo. Nawet jeśli się ją wyciśnie kilka razy, pozostaje w niej nieco płynu. Naszym umysłom trudno jest uchronić się od naporu niewłaściwych myśli nasuwających się pod wpływem tego, co widzimy, słyszymy lub odczuwamy w jeszcze inny sposób. Ale czy musimy dopuszczać do tego, żeby nasze umysły całkowicie nasiąkły takimi myślami? Może to wywrzeć niekorzystny wpływ na nasze rozumowanie i postępowanie. O ileż lepiej jest odrzucić niewłaściwe myśli i skupić się na rzeczach budujących! (Efez. 5:3-5).
4. Opowiadaj się za tym, co słuszne: Da ci to sposobność sprawdzenia, w co wierzysz,
i bardziej zdecydowanego utwierdzenia się w prawdzie. Jeżeli po dokładnym zbadaniu jakiejś sprawy jesteś przekonany o jej słuszności, to nie przejmuj się drwinami otoczenia. W Biblii czytamy, że Noe był przekonany o zbliżaniu się ogólnoświatowego potopu i mówił o tym (2 Piotra 2:5). Obojętność innych, którzy żyli w tej epoce, nie zmieniła faktów. Powszechny potop nastąpił (Rodz. rozdz. 6-8; Mat. 24:37-39).
Jednakże opowiadając się za tym co słuszne, dobrze jest pamiętać o następującej wskazówce biblijnej: „Kto koryguje szydercę, ściąga na siebie niesławę, a kto występuje z napomnieniem wobec niegodziwca, robi to z ujmą dla siebie. Nie napominaj szydercy, żeby cię nie znienawidził. Udziel napomnienia mądremu, a będzie cię miłował” (Prz. 9:7, 8). Nie ma sensu spierać się
z kimś, kto uparcie broni swoich poglądów bez względu na to, czy są słuszne, czy błędne.
5. Żyj według prawdy: Nie szukaj wymówek usprawiedliwiających pójście na kompromis
w sprawach, o których słuszności jesteś przekonany. Pamiętaj, że jeśli coś jest słuszne
i właściwe, prowadzi do dobrego. Nie daj się zwieść twierdzeniem, że przez trzymanie się tego, co słuszne, coś tracisz albo że narzucasz sobie zbyt duże ograniczenia.
Nasz umysł przypomina pod pewnym względem naczynie napełnione wodą. Wystarczy dodać choć jedną lub dwie krople atramentu, a woda szybko się zabarwi. Nie poddawaj się wpływowi wywieranemu na masy, żeby podzielały zapatrywania, które Pismo Święte potępia. Słuchaj raczej natchnionej rady: „Cokolwiek jest prawdziwego, cokolwiek dotyczy spraw poważnych, cokolwiek jest sprawiedliwego, cokolwiek jest czystego, cokolwiek jest miłego, o czym tylko dobrze się mówi, jakakolwiek jest cnota i cokolwiek jest godnego pochwały — na to nadal zwracajcie uwagę” (Filip. 4:8)."