Ci co chodzili na kongresy prawie tylko dla nowych publikacji, to po prostu przestaną chodzić.
Wcześniej jak ktoś nie był na kongresie, to dopiero za pół roku w zborze otrzymywał nowa publikację.
Teraz zaś po co iść na kongres, jak i tak na jw.org będzie zaraz, a w zborze jak dla wszystkich bez łaski.
Nie jedna osoba np. po 2 dniach zrezygnuje z dnia trzeciego, skoro nic i tak nie będą dawać.
Frekwencja spadnie a na pewno nie wzrośnie z tego powodu.