Duchowe ojcostwo biblijne?

[Roszada]

Towarzystwo i głosiciele często krytykują używanie terminu "ojciec" przez katolików. Dotyczy to papieża i np. zakonników.

Tymczasem choć u ŚJ nikt nie zwraca się "ojcze" do innego głosiciela, ale "duchowe ojcostwo" jest znane i odnoszone tak do osób ze ST, NT i do ŚJ.

Oto przykładowe teksty z publikacji ŚJ o Pawle i Eliaszu oraz jednym ze ŚJ:

„Dobry przykład pod tym względem dał apostoł Paweł. Dla członków zboru w Tesalonice stał się »jak karmiąca matka«. Był też ich duchowym ojcem (odczytaj 1 Tesaloniczan 2:7, 11, 12)” (Strażnica czerwiec 2017 s. 8).

„Księga 2 Królów wskazuje, że ci »synowie« również czuli się związani ze swym duchowym ojcem, Eliaszem (2 Królów 2:3, 5, 7, 15-17)” (Strażnica Nr 21, 2003 s. 31).

„Na Tajwanie zadzierzgnęliśmy przyjaźnie, które bardzo nas wzmocniły. Wiele zawdzięczamy misjonarzom Kathy i Harveyowi Loganom. Dla moich synów brat Logan stał się duchowym ojcem” (Strażnica Nr 15, 2006 s. 13).

Prawdopodobnie głosiciele atakując katolików wykorzystują to, że oni nie znają nauk Towarzystwa.
Co najmniej 50% argumentacji głosicieli upada, gdy ktoś powoła się na publikacje ŚJ.

[Roszada]

A tu taki zbiorowy fragment:

*** w16 grudzień s. 26 ***
"Czy duchowi ojcowie, matki, bracia, siostry i dzieci nie są cenniejsi niż wszystko, z czego zrezygnowaliśmy na rzecz Królestwa?".

Oto przykład takiej krytyki Towarzystwa Strażnica wobec innych, z pewną wstawką słowa „duchowym” do wersetu biblijnego:

„Jako Pasterz i Sędzia pośród swych »owiec«, domaga się przestrzegania zasady przedstawionej przez swego Syna Jezusa Chrystusa: »Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem [duchowym]; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami [wodzami, NW], bo jeden jest tylko wasz Mistrz [Wódz, NW], Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą.« – Mateusza 23:8-11” („Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” – Jak? 1974 s. 198).

Nie nazywajcie, a nazywają.
Może chcieliby by padało: "nie zwracajcie się" jako do ojców.

[Roszada]

Apostoł Jan ojcem duchowym

„Jan nadmienił, iż nie ma dla niego większego powodu do wdzięczności niż słyszeć, że jego »dzieci« w dalszym ciągu »chodzą w prawdzie«, inaczej mówiąc: »żyją w prawdzie« (Nowy Przekład). Możliwe, że stał się duchowym ojcem Gajusa, bo mu dopomógł w nabyciu dokładnej wiedzy z Pisma Świętego. (Porównaj z tym List 1 do Koryntian 4:14-17)” (Strażnica Rok CIV [1983] Nr 22 s. 18).

Próbowałem znaleźć, czy gdzieś ojcami duchowymi nazywają członków CK.
Ale nie omsknęło im się.
Może z czasem...

Edit!
A jednak...
Jest jeden ojciec z CK:

*** w95 1.2 s. 21 „Mając to usługiwanie (...), nie dajemy za wygraną” ***
Bratem tym był John Barr, który obecnie należy do Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy. W czasie tych trudnych lat mej młodości został jednym z moich duchowych „ojców” (Mateusza 19:29).

[tomek_s]

To powiedzą, że to tylko duchowy a nie święty.

[Roszada]

To powiedzą, że to tylko duchowy a nie święty.

Mnie nie interesuje co powiedzą, mnie interesują fakty.
Jak Ty chcesz się z czołgami boksować to Twoja sprawa.

Temat jest o duchowym a nie świętym.
Sam termin papież nie ma uzupełnienia "papież święty".
Poza tym:

*** w96 1.8 s. 10 ‛Macie być świętymi, bo ja jestem święty’ ***
„Bądźcie świętymi, bo ja jestem święty, Jahwe, Bóg wasz!” (KAPŁAŃSKA 19:2, BT).

[Roszada]

Teksty wczesnochrześcijańskie i duchowe ojcostwo

   Świadkowie Jehowy w swojej dawnej broszurze z roku 1937 sami przyznają, że o duchowym ojcostwie mówił już w II wieku Ireneusz (ur. 130-140) i Klemens Aleksandryjski (ur. 150). Właściwie już nic byśmy nie musieli dodawać ponad to, co samo Towarzystwo Strażnica napisało.
   Oto wspomniany tekst Świadków Jehowy:

   „W rzymsko-katolickiej organizacji wszyscy kapłani nazwani są »ojcami«, a papież nazwany jest »ojcem świętym«. O tym powiada »Katolicka Encyklopedia«, tom IV: »Ojcowie kościoła... – Św. Irenaeus oświadcza, że nauczyciel jest ojcem, a uczeń synem, to samo powiada Klemens z Aleksandrii. Biskup na pewno jest ‘ojcem w Chrystusie’, ponieważ jest tym, który w dawnych czasach chrzcił całą swoją trzodę, i ponieważ jest głównym nauczycielem kościoła; ... tytuł »ojciec«, który pierwotnie przysługiwał biskupom, został przeniesiony na kapłanów, którzy szczególnie pełnili funkcję sług sakramentu pokuty. Obecnie jest to forma zwracania się, używana dla wszystkich kapłanów w Hiszpanii, w Irlandii, a w ostatnich czasach i w Anglii i w Stanach Zjednoczonych«.” (Odsłonięte 1937 s. 45-46).

   Co ciekawe Towarzystwo Strażnica, cytując powyższą encyklopedię, prawdopodobnie celowo opuściło słowa o „ojcach” (2P 3:4), które odniesiono tam do pierwszych chrześcijan zwanych „ojcami”, którzy w czasie pisania tego listu Piotra już zmarli:

   „(...) i będą mówili: »Gdzie jest obietnica Jego przyjścia? Odkąd bowiem ojcowie zasnęli, wszystko jednakowo trwa od początku świata...«” (2P 3:4, BT [niektóre kodeksy biblijne mają tu słowa: „nasi ojcowie”]).

   Kolejną manipulacją Towarzystwa Strażnica jest to, że z „ojców” (2P 3:4) zrobiło ono w swojej Biblii „praojców”, do czego nie miało żadnych podstaw językowych (przez to przeniesiono ten tekst na świętych ST):

„(...) i mówiący: »Gdzie jest ta jego obiecana obecność? Przecież od dnia, gdy nasi praojcowie zapadli w sen śmierci, wszystko trwa dokładnie tak, jak od początku stworzenia«” (2P 3:4, Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata 1997).

   Tekst grecki przekazany przez przekład Świadków Jehowy, tłumaczony na angielski słowo w słowo, oddaje w tym wersecie grecki termin słówkiem fathers, cyzli ojcowie (patrz The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985).
   Jednak ich angielski oficjalny przekład daje tu już słowo forefathers, czyli praojcowie (New World Translation of the Holy Scriptures – With References 1984; New World Translation of the Holy Scriptures 2013).

Powyżej przytaczana encyklopedia w omawianym fragmencie o „ojcach” przywołuje jeszcze kolejne teksty biblijne (1Kor 4:15-16, Ga 4:19), które broszura Świadków Jehowy wykropkowała.

http://oa.lib.ksu.edu.tw/OA/bitstream/987654321/197110/2/cathen06.pdf

[Roszada]

   Ale to nie wszystko, bo kiedyś Świadkowie Jehowy inaczej neutralizowali słowo „ojcowie” w tekście 2P 3:4. Po prostu oddawali ten termin ze swej angielskiej Biblii przez określenie „przodkowie”!
Oto kilka przykładów:

„Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 s. 303.
Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 s. 185.
Cytowane w nich wg NW czyli Nowego Świata

Patrz też:

*** w85/12 ss. 3-4 ***
Kilka lat później apostoł Piotr uprzedził swych duchowych braci, żeby się mieli na baczności przed „fałszywymi nauczycielami” i „szydercami”, którzy by mówili: „Gdzież jest ta obiecana jego obecność? Przecież od dnia, gdy nasi przodkowie zasnęli w śmierci, wszystko pozostaje dokładnie tak, jak było od początku stworzenia” (2 Piotra 2:1; 3:3, 4).

*** w82/2 s. 4 ***
Występowanie ich zostało przepowiedziane w Liście 2 Piotra 3:3, 4: „W dniach ostatnich przyjdą szydercy ze swym szyderstwem, postępujący według własnych pragnień i mówiący ‛Gdzież jest ta obiecana jego obecność? Przecież od dnia, kiedy nasi przodkowie zasnęli w śmierci, wszystko pozostaje dokładnie tak, jak od początku stworzenia’”.

*** w81/19 s. 5 ***
„W dniach ostatnich przyjdą szydercy ze swym szyderstwem, postępujący według własnych pragnień i mówiący: ‛Gdzież jest ta obiecana jego obecność? Przecież od dnia, kiedy nasi przodkowie zasnęli w śmierci, wszystko pozostaje dokładnie tak, jak od początku stworzenia’” (2 Piotra 3:3, 4).

*** g83/3 s. 8 ***
Czy niektórzy z tego szydzą? To także przepowiedziano na nasze czasy: „Przede wszystkim wiecie bowiem o tym, że w dniach ostatnich przyjdą szydercy ze swym szyderstwem, postępujący według własnych pragnień i mówiący: ‛Gdzież jest ta obiecana jego obecność? Przecież od dnia, kiedy nasi przodkowie zasnęli w śmierci, wszystko pozostaje dokładnie tak, jak od początku stworzenia’” (2 Piotra 3:3, 4). Zgodnie z tym proroctwem spotyka się dzisiaj wielu szyderców, którzy zuchwale twierdzą, że to samo działo się też dawniej.

Pewnie że przodkowie to też ojcowie i odwrotnie, ale Towarzystwo robiło z tego kwestię doktrynalną, bo jakże to mieliby być ojcowie, skoro Mt 23:9 mówi co innego.

[Roszada]

Apokryf i duchowe ojcostwo

Dodatkowymi świadectwami potwierdzającymi, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa uznawano ojcostwo duchowe, są anonimowe pisma pozabiblijne (apokryfy). Nie musimy uważać, że cytowane poniżej pismo przedstawia prawdy do wierzenia, ale za to mamy z niego informacje jak przynajmniej część ludzi z obrzeża Kościoła nauczała i uważała w II wieku.
Tak zwany List Apostołów (ok. 160-180 r.), nawiązując do 1Kor 4:15, podawał:

„Powiedzieliśmy Mu: »Panie, Ty jesteś naszym Ojcem«. Rzekł nam: »Czy wszyscy są ojcami, czy wszyscy sługami, czy wszyscy nauczycielami?« Powiedzieliśmy Mu: »Panie, czy to nie Ty powiedziałeś: ‘Nie nazywajcie [nikogo] ojcem na ziemi ani mistrzem, gdyż jeden jest Ojciec wasz i wasz nauczyciel w niebie’ [Mt 23:9-10] Teraz mówisz nam, że jak Ty, dla wielu dzieci mamy być ojcami [por. 1Kor 4:15], nauczycielami i sługami«. Odpowiedział i rzekł nam: »Słusznie mówicie. Zaprawdę powiadam wam, wszyscy, którzy będą was słuchać i wierzyć we Mnie, wezmą światło pieczęci, które jest w mojej ręce, i przeze Mnie staniecie się ojcami i nauczycielami«.
Powiedzieliśmy Mu jeszcze: »Panie, jakże to możliwe, żeby te trzy [tytuły] były w jednym [człowieku]?« Odpowiedział i rzekł nam: ‘Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, będziecie nazwani ojcami, gdyż z miłością i miłosierdziem objawicie im, co jest w królestwie niebieskim. [Będziecie nazwani sługami], gdyż z mojej ręki otrzymują chrzest życia i odpuszczenie grzechów. A nauczycielami [będziecie nazwani], gdyż słowo moje tłumaczyliście bez trudu, karciliście, a nawrócili się z tego, za co ich upominaliście...’.” (List Apostołów 41-42 [52-53, wg innej numeracji]).

Jak by nie było, to 'proroctwo' wypełniło się, więc za fałszywe nie może być brane.

[Roszada]

Zamieszczono mój artykuł:

Teksty wczesnochrześcijańskie o duchowym ojcostwie

http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/teksty-wczesnochrzescijanskie-o-duchowym-ojcostwie,1085.htm

Artykuł omawia też fragmenty Towarzystwa o duchowym ojcostwie.

[mmaczynski]

Zamieszczono mój artykuł:

Teksty wczesnochrześcijańskie o duchowym ojcostwie

http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/teksty-wczesnochrzescijanskie-o-duchowym-ojcostwie,1085.htm

Artykuł omawia też fragmenty Towarzystwa o duchowym ojcostwie.

Czy mógłbym prosić o ten artykuł, bo strona www od kilku dni nie chce się otworzyć

[Sebastian]

art. możesz znaleźć tutaj

http://piotrandryszczak.pl/ojcowie-kosciola-inne-nauki/teksty-wczesnochrzescijanskie-o-duchowym-ojcostwie.html

[mmaczynski]

Dzięki Poza tym stronka Pana Bednarskiego już działa

art. możesz znaleźć tutaj

http://piotrandryszczak.pl/ojcowie-kosciola-inne-nauki/teksty-wczesnochrzescijanskie-o-duchowym-ojcostwie.html

[Sebastian]

O ile wiem, to nie jest strona Bednarskiego. On jedynie tam pisze.

[mmaczynski]

A to przepraszam. Zasugerowałem się adresem strony. A wracając do tematu dyskusji,, rozmowa o ojcostwie duchowym, nie tylko ze Świadkami Jehowy, ale i ze zwolennikami teorii, żeby nikogo na ziemi nie nazywać ojcami duchowymi to katorżnicze wyzwanie. Ostatnio wmawiano mi, że  Jezus w J 8:56 nazywa Abrahama ojcem w znaczeniu "przodek", a nie ojciec duchowy.

[WIDZĘ MROKI]

Apokryf i duchowe ojcostwo

Dodatkowymi świadectwami potwierdzającymi, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa uznawano ojcostwo duchowe, są anonimowe pisma pozabiblijne (apokryfy). Nie musimy uważać, że cytowane poniżej pismo przedstawia prawdy do wierzenia, ale za to mamy z niego informacje jak przynajmniej część ludzi z obrzeża Kościoła nauczała i uważała w II wieku.
Tak zwany List Apostołów (ok. 160-180 r.), nawiązując do 1Kor 4:15, podawał:

„Powiedzieliśmy Mu: »Panie, Ty jesteś naszym Ojcem«. Rzekł nam: »Czy wszyscy są ojcami, czy wszyscy sługami, czy wszyscy nauczycielami?« Powiedzieliśmy Mu: »Panie, czy to nie Ty powiedziałeś: ‘Nie nazywajcie [nikogo] ojcem na ziemi ani mistrzem, gdyż jeden jest Ojciec wasz i wasz nauczyciel w niebie’ [Mt 23:9-10] Teraz mówisz nam, że jak Ty, dla wielu dzieci mamy być ojcami [por. 1Kor 4:15], nauczycielami i sługami«. Odpowiedział i rzekł nam: »Słusznie mówicie. Zaprawdę powiadam wam, wszyscy, którzy będą was słuchać i wierzyć we Mnie, wezmą światło pieczęci, które jest w mojej ręce, i przeze Mnie staniecie się ojcami i nauczycielami«.
Powiedzieliśmy Mu jeszcze: »Panie, jakże to możliwe, żeby te trzy [tytuły] były w jednym [człowieku]?« Odpowiedział i rzekł nam: ‘Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, będziecie nazwani ojcami, gdyż z miłością i miłosierdziem objawicie im, co jest w królestwie niebieskim. [Będziecie nazwani sługami], gdyż z mojej ręki otrzymują chrzest życia i odpuszczenie grzechów. A nauczycielami [będziecie nazwani], gdyż słowo moje tłumaczyliście bez trudu, karciliście, a nawrócili się z tego, za co ich upominaliście...’.” (List Apostołów 41-42 [52-53, wg innej numeracji]).

Jak by nie było, to 'proroctwo' wypełniło się, więc za fałszywe nie może być brane.

Roszado, muszę Ci oddać, tak na śląsku, godają, MASZ ŁEB.
Nie myl z gową, masz ŁEB.
Pozdrawiam, chopak z Grudziądza