Doszły mnie słuchy, że Towarzystwo Strażnica sponsorowało urządzenia związane z krwią dla specjalistycznych klinik w Polsce. Oczywiście poprzez Nadarzyn.
Przez to starali się pozyskać lekarzy dla siebie. Raz, dla swego beztransfuzyjnego leczenia, a dwa, by mieć gdzie leczyć swoich głosicieli.
Trzy, chcieli się popisać, jacy oni znawcy w tej problematyce.
Już wcześniej wiedziałem o sympozjach dotyczących krwi w Nadarzynie, w którym brał udział jeden z lekarzy, którego kuzynkę znałem.
Jeśli coś wiecie o tych faktach, proszę napisać.