W roku 1992 umiera 22 XII mając 99 lat F. Franz. O jego śmierci powiadomiono na łamach Strażnicy dopiero 15 III 1993 r. (Strażnica Nr 6, 1993 s. 31-32; por. Nr 5 [1 III] s. 2, która jeszcze umieszczała jego nazwisko jako urzędującego prezesa, choć już przeszło dwa miesiące nie żył).
Nie poinformowano o jego śmierci wcześniej, ani w wewnętrznym biuletynie „Nasza Służba Królestwa”, ani w formie ogłoszenia w zborach.
Wraz z nim wymarło pokolenie ludzi, którzy jako ŚJ, przeżywszy 1914 r., mieli doczekać się Armagedonu (Strażnica Nr 12, 1970 s. 13). Gdy umierał, „był prawie niewidomy i musiał się posługiwać aparatem słuchowym. Od kilku lat nie mógł już czytać...” (Strażnica Nr 4, 1996 s. 15).
Prezesem zostaje urodzony w 1920 r. Milton G. Henschel (Strażnica Nr 6, 1993 s. 31), dotychczasowy wiceprezes Strażnicy i nadzorca oddziału na USA (Strażnica Rok XCIV [1973] Nr 16 s. 19).
Jego krótki życiorys opublikowano dopiero po jego śmierci (choć w „Świadkowie Jehowy - głosiciele...” 1995 [ed. ang. 1993] s. 111 podano, że Franz zmarł, to nie podano życiorysu nowego prezesa, ani że został nim Henschel!).
Henschel był ostatnim prezesem pochodzącym z pomazańców. W roku 2000 jego następca będzie D. Adams z drugich owiec.