W czasie (1927-1951) gdy ŚJ odrzucali termin religia, jako zastosowany do siebie, uczyli też następująco:
„
Strażnica nie jest religijnym czasopismem, nie zawiera zatem żadnych ogłoszeń handlowych” (Bezpieczeństwo 1937 s. 62).
Nie religijnym, to jakim?
Piszą nieprawdę, że nie zawiera Strażnica ogłoszeń handlowych.
Pełno w niej i we wszystkich publikacjach reklam sprzedaży publikacji Towarzystwa.
Np.
„Zadziwiające dzieło Boże (...) Wszystko to dobitnie jest przedstawione w ciekawych dziełach sędziego Rutherforda:
HARFA BOŻA
WYZWOLENIE
STWORZENIE
POJEDNANIE
RZĄD i ŻYCIE
Wszystkie w pięknej oprawie płóciennej z napisem złotym.
Wysyłka tych książek następuje po wpłaceniu w Polsce: na konto czekowe P.K.O. ...” (Co jest prawda? 1932 s. 63).