Akcja informacyjna podczas kongresów Świadków Jehowy - 1 lipca 2017

[Dietrich]

Z tym 1975 rokiem robią się coraz bardziej bezczelni. Chyba mają nowego patrona - Josepha Goebbelsa - który słusznie twierdził, że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. A może ten patron wcale nie jest już taki nowy...

Tak sobie myślę, że stać ich na coraz większą zuchwałość, bo pomału wykrusza się pokolenie, które przechodziło na własnej skórze cały ten cyrk. Za chwilę się okaże, że wszystkie skany literatury z lat 70. to fałszywki odstępców. Nieoficjalnie już tak się mówi. Tylko czekać, aż taki głos zabrzmi z kanału.

Myślę, że faktycznie może dojść do sytuacji o jakiej mówisz. Raz że pokolenie się wykrusza, a dwa, że dzisiejsi ŚJ w ogóle nie sięgają do starszych publikacji, bo mają biblioteczkę jw.ogr, Brodka-Sting i każdego miesiąca pieją z zachwytu nad duchową ucztą.
Dziesiątki razy widziałem, jak przy okazji rozmaitych tematów atakowano na świadkowskich forach osoby cytujące ze starszych publikacji. Już pomijam stały element czyli "stare światło", ale padały konkretne zarzuty pod adresem osoby piszącej: dlaczego i w ogóle po co to robi i wraca do literatury sprzed 20-30 lat; że zamiast studiować stare czasopisma i coś "wyrywać z kontekstu" (tak, to ulubione powiedzenie moherowych ŚJ) lepiej czytać aktualne publikacje niewolnika; że sięgając do dawnego zrozumienia burzy się wiarę innych; że nas powinno interesować to co jest dziś; oraz najlepsze - że tylko odstępcy wklejają skany i cytaty ze starszych publikacji 

Na pytanie: w takim razie po co WTS wydaje bibliotekę na CD padały odpowiedzi: to dla mocnych duchowo ŚJ, żeby wzbogacały studium a nie komentowały aktualne wyjaśnienia podawane przez Jehowę (!!!), a z twoich wypowiedzi wynika że chcesz krytykować i podważać autorytet niewolnika, itd. 

Kiedy tak na to wszystko patrzę, teza o Goebelsie wydaje mi się w 100% słuszna.

[Efektmotyla]

Musieli by również wyedytować wszystkie te publikacje w aplikacji Watchtower Library, bo w angielskiej wersji są one nadal. Nie zdziwił bym się gdyby tak zrobili, w końcu już raz dopuścili się takiego fałszerstwa wywalając wzmiankę o końcu w "XX wieku" ze Strażnicy z 1989 roku.

A to koniecznie trzeba na Manifestacji pokazać ten cytat !!!   Z 1989 roku to sporo oryginałów da się na manifestację przywieźć.

Jak za dawnych lat nr czasopisma za szybą mówił że to kongresowicze tak teraz w roku 2017 ten właśnie egzemplarz z 1989 roku za szybą odstępców 

Co wy na to?

[CEGŁA]

Musieli by również wyedytować wszystkie te publikacje w aplikacji Watchtower Library, bo w angielskiej wersji są one nadal. Nie zdziwił bym się gdyby tak zrobili, w końcu już raz dopuścili się takiego fałszerstwa wywalając wzmiankę o końcu w "XX wieku" ze Strażnicy z 1989 roku.

Chodzi Wam o to?







Sorki teraz doczytałem - że chodzi o Strażnicę.

[Roszada]

Tak to hasło o milionach co nie umrą z 1989 jest super na baner jakiś.

Po ang. było kilka razy ale po polsku tylko raz.

[Alek]

mamy ta Strasznice. przywioze

[Brat Jaracz]

Myślę, że warto byłoby zamówić roll-up z przedrukiem tej stopki o 1914 roku. Koszty nie są chyba jakieś dramatyczne, a można by go wykorzystywać w wielu akcjach plenerowych (i nie tylko).

[Efektmotyla]

Pod filmem Alka zagrzewającym do boju jest ciekawy komentarz:

Marian Tomiczny2 dni temu

mam dziś 59 lat . Jako chłopiec  nasłuchałem i naczytałem się o roku 75 bardzo wiele , studiowalismy wtedy we wtorki książkę ,, życie wieczne w wolności synów Bożych ,,w której to pisze do dziś jak byk IŻ ,, koniec musi nastąpić przed 75,,..., panowała wtedy prawdziwa ,,gorączka 75,, którą wywołała ówczesna literatura Towarzystwa ...
         Mam dziś wielu znajomych w moim wieku i WSZYSCY mówią że tak NIEEE było . To jest fenomen ,, samozaklamania ,,!!! Tak tak , siebie samego teeeeż można okłamać !!!

Mamy skan ?

[mav]

Roszada pisał o tej książce w swoim "Armagedonie w roku 1975": http://www.piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_dodatek_1.html
Tutaj fotokopie: http://www.piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_dodatek_2.html

Komentarz jest trochę podkoloryzowany, bo nie ma w tej książce bezpośrednio napisane że "koniec musi nastąpić przed 75", ale jest to bardzo mocno zasugerowane.

Książkę "Życie wieczne w wolności synów Bożych" posiadam w oryginale i na pewno zabiorę na protest

[Roszada]

Roszada pisał o tej książce w swoim "Armagedonie w roku 1975": http://www.piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_dodatek_1.html
Tutaj fotokopie: http://www.piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_dodatek_2.html

Komentarz jest trochę podkoloryzowany, bo nie ma w tej książce bezpośrednio napisane że "koniec musi nastąpić przed 75", ale jest to bardzo mocno zasugerowane.

Książkę "Życie wieczne w wolności synów Bożych" posiadam w oryginale i na pewno zabiorę na protest

Ale pisze, że nastanie za "kilka lat", a to coś oznacza, gdy jest to pisane w roku 1970, 1972.
Poza tym piszą wyraźnie, że Tysiąclecie nastanie w 1975:

„Świadkowie Jehowy przez długi czas wierzyli, że Tysiącletnie Panowanie Chrystusa rozpocznie się po 6000 lat dziejów ludzkich” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 104).

„Niemniej chronologia biblijna wskazuje, iż Adam został stworzony jesienią roku 4026 p.n.e., co na rok 1975 n.e. wyznacza chwilę, w której upłynie 6000 lat dziejów ludzkich, po czym czeka nas 1000 lat panowania Królestwa Chrystusa. Dlatego bez względu na dokładną datę końca tego systemu rzeczy jest rzeczą jasną, że pozostało niewiele czasu, bo do końca 6000 lat historii człowieka brakuje jeszcze około pięciu lat” (Strażnica Nr 23, 1970 s. 10).

Nie chodzi o sam Armagedon, ale wszystko co z nim związane.
Poza tym moja książka ma tytuł który wskazuje to co oni sami piszą.

[Gorszyciel]

Jednak nie tak wyraźnie. Napisali że po 6000 latach Wiesz Roszada: jak powiem, że potop szwedzki nastąpił po bitwie pod Grunwaldem to mówię prawdę. Wiem, że w ten sposób ludzi nakręcili, ale jednak nie jest to takie klarowne.

[Roszada]

Jednak nie tak wyraźnie. Napisali że po 6000 latach Wiesz Roszada: jak powiem, że potop szwedzki nastąpił po bitwie pod Grunwaldem to mówię prawdę. Wiem, że w ten sposób ludzi nakręcili, ale jednak nie jest to takie klarowne.

To po co tak głupio pisali?
Dla ciebie powinni napisać 6020?
Po co pisali, że cały dzień 7 trwa 7000 lat, a 6000 lat mija w 1975?
Umiesz dodawać? 6000 + 1000, to ile?
Nie wciskaj mi kitu.

[Gorszyciel]

Oj Roszada - chyba nie do końca ich zrozumiałeś. Osiągnęli co chcieli, podsycili zapał naiwniaków, a przy tym, jeśli mowa o tym co napisali (bo w przemówieniach padło bardziej bezpośrednio to, o czym mówisz), to trudno jednak pominąć to "po". Dla mnie, przez to asekuracyjne moim zdaniem "po", chcieli powiedzieć tak:

1) wyliczyliśmy, że mija jakiś jubileusz
2) być może (z dużą dozą tego prawdopodobieństwa) jubileusz ów jest skorelowany z Armagedonem, ale dokładnej godziny i dnia nie znamy
3) a więc ja to czytam tak: JUBILEUSZ SWOJĄ DROGĄ, ARMAGEDON SWOJĄ, ale może jest to związane bliskim czasem następowania po sobie (stąd owe "po").

Nie chcę ich wybielać, bo wiem, co chcieli osiągnąć ciągłym pisaniem o tym, ale na Twoim miejscu szukałbym bardziej klarownych przykładów (o ile są).

[Efektmotyla]

Proponuję zrobić zbiór ,,Twarde dowody"  nr 1 wzmianka o tym że w XX wieku zakończy się system.

Świadkowie będą mocno racjonalizować podsuwane im prawdy z literatury, skupmy się na mniejszej ilości ale 100% twierdzeń że koniec w tedy a wtedy.

Co zatem na nich mamy  ?

[Roszada]

Oj Roszada - chyba nie do końca ich zrozumiałeś. Osiągnęli co chcieli, podsycili zapał naiwniaków, a przy tym, jeśli mowa o tym co napisali (bo w przemówieniach padło bardziej bezpośrednio to, o czym mówisz), to trudno jednak pominąć to "po". Dla mnie, przez to asekuracyjne moim zdaniem "po", chcieli powiedzieć tak:

To "po 6000" lat nie oznaczało po prostu "przed 6000" lat.
Po to znaczy 6000 lat i jedna sekunda skoro ma był pełne 7000 lat:

„Niemniej chronologia biblijna wskazuje, iż Adam został stworzony jesienią roku 4026 p.n.e., co na rok 1975 n.e. wyznacza chwilę, w której upłynie 6000 lat dziejów ludzkich, po czym czeka nas 1000 lat panowania Królestwa Chrystusa. Dlatego bez względu na dokładną datę końca tego systemu rzeczy jest rzeczą jasną, że pozostało niewiele czasu, bo do końca 6000 lat historii człowieka brakuje jeszcze około pięciu lat” (Strażnica Nr 23, 1970 s. 10).

Czy Ty nie wiesz, że każdy dzień stworzenia to miało być okrągłe 7000 lat, a ostatni dzień odpocznienia miał składać się właśnie z 6000 + 1000 lat?

Przecież książka Zycie wieczne w wolności synów Bożych wskazuje:

“1975 – 6000 – Koniec szóstego 1000-letniego dnia istnienia człowieka (wczesną jesienią)” (s. 25).

“2975 – 7000 – Koniec siódmego 1000-letniego dnia istnienia człowieka (wczesną jesienią)” (s. 25).

Nauka o roku 1975 jest rozsiana po wielu publikacjach dlatego wszystkie jej zagadnienia omawiałem w oddzielnych rozdziałach:

http://piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_mozliwy_czy_prawdopodobny.html

Rok 1975 to cały proces z lat 1966-1977.

Po spaleniu się ze wstydu w roku 1925, gdy był wyznaczony konkretny dzień, teraz w 1975 nie podano tego tak dokładnie. Zrobiono to w wielu publikacjach.
One się uzupełniają:

"kilka lat";
wyliczenie 6000 lat
kończące się pokolenie roku 1914 (urodzeni w 1899, czyli mający 15 lat w 1914 i Ps 90:10 (70-80 lat życia))
"musi" nastąpić to czy owo
znaki pokolenia roku 1914
głód 1975
wypowiedź polityka

[Roszada]

Ofertę na temat wyprzedaży książki o roku 1975 wysłałem do kilku osób.
Jeśli kogoś interesuje co pisałem, to mogę indywidualnie wysłać innym osobom także.
Chodzi o książkę:

http://piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_mozliwy_czy_prawdopodobny.html

To najlepiej dla tych co się wybierają na manifestację.