Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Szycha - Czarna Owca  (Przeczytany 5379 razy)

Offline bruce lee

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 76
  • Polubień: 220
  • "Deska nie oddaje ciosów".
Odp: Szycha - Czarna Owca
« Odpowiedź #15 dnia: 27 Maj, 2017, 14:07 »
Gdy Bruce Lee potrzebował takiego świstka powiedzieli, że już nie wydają takich i trzeba sobie samemu radzić.
Pamiętam, że nie bardzo se poradziłem.Te wyrzuty sumienia....
Teraz się z tego śmieje, ale w tedy nie było mi do śmiechu.
« Ostatnia zmiana: 27 Maj, 2017, 14:10 wysłana przez bruce lee »
"Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie,nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopia ich osobowości".


Offline Julita

Odp: Szycha - Czarna Owca
« Odpowiedź #16 dnia: 27 Maj, 2017, 16:51 »
Szycha, nie trzymaj w niepewności, pisz dalej, bo ciekawie się zapowiada  ;)

Pamiętam, że w zborze mieliśmy 2 braciszków, co im zasądzono wyroki w wiadomej sprawie. Mniej więcej w jednym czasie obaj odsiadywali to, co im wlepiono.
W trakcie modlitw na rozpoczęcie i zakończenie zebranka zawsze proszono, by Bóg miał w opiece brata A. za to nigdy nie wspominano o bracie P.
Brat P. to była cicha miernota "bez pleców". No to się za niego nie modlono.
Brat A miał pełny zestaw rodzinnych koneksji ( dziadek, tatuś i 2 wujki byli starszymi). Parę lat później bratu A sypianie z przyszłą żoną przed ślubem też uszło na sucho, nawet modlitwa nie była potrzebna  8-)
Są 3 rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej : słowa, czas, szanse. Nie rzucaj, nie trwoń, nie marnuj.