A tu proszę jak zachęcali pomimo 80 lat:
*** w08 15.8 s. 20 Jehowa czule się troszczy o swych sędziwych sług ***
Pomyślmy o 80-letnim bracie Januszu, który cały czas troszczy się o swoją wierną, choć już niedołężną żonę Stefanię. Siostry na zmianę zostają przy niej, by on mógł korzystać z zebrań i wyruszać do służby polowej. Jednak niedawno brat Janusz poczuł się zupełnie wyczerpany emocjonalnie i doszedł do wniosku, że nie powinien dłużej usługiwać w charakterze nadzorcy. „Po co w ogóle jestem starszym?” — zapytał ze łzami w oczach. „W zborze nic już konkretnego nie robię”. Ale inni nadzorcy upewnili go, że jego doświadczenie i rozeznanie są bezcenne. Usilnie zachęcali, by mimo ograniczeń nie rezygnował z piastowanego przywileju. Brat Janusz poczuł się tym bardzo pokrzepiony i z korzyścią dla całego zboru dalej jest nadzorcą.