A jaka jest "skrucha adekwatna do występku"?
Czy umieją badać serca?
Czy po minie osądzają?
Czy po intonacji głosu?
Czy trzeba się poryczeć, by ich przekonać.
Błagać o litość?
jedyny sensowny konkret jaki znalazłem w ich publikacjach to wyjaśnienie że skrucha jest szczera tylko wtedy gdy dojdzie do zaniechania grzechu, czyli np. jak brat zdradzał żonę z konkretną kochanką to ta więź musi zostać zerwana, żadnych spotkań z kochanką, żadnego seksu z nią itd.
nie jest to jednak warunek wystarczający. Przykładowo ktoś mógłby twierdzić że "skończyło się ale miło było i nie żałuję" (wtedy nie byłoby szczerzej skruchy).
Ogólnie nic więcej sensownego w ich publikacjach na temat szczerości skruchy nie ma. Ich publikacje udzielają porad psychologicznych na poziomie porównywalnej z tzw. prasą kobiecą, tzn. np. "szczerej skrusze mogą ale nie muszą towarzyszyć łzy".