M: Artykuł autorstwa NNN wstawiony na jego prośbę.Czy zamiast zapowiadanego upadku „Babilonu Wielkiego”, mamy do
czynienia z upadkiem organizacji Świadków Jehowy?
„Babilon Wielki”, według nomenklatury ‘niewolnika wiernego i roztropnego’ jest to ogólnoświatowe imperium religii fałszywej. Jeszcze Russell zapowiadał na rok 1914 upadek tego tworu, ale stało się jasne, że nic takowego się nie zdarzyło, bo Rutherford od nowa ustalił termin tego zdarzenia na rok 1919, co skwapliwie podtrzymywali kolejni niewolnicy. W Strażnicy z 15 lipca 2013 roku tak napisano
„ W roku 1919 stało się oczywiste, że Babilon Wielki upadł ” ( s. 12, akapit 11). Oczywiste to na pewno jest to, że tenże niewolnik zaszczepia prowadzonym przez siebie świadkom Jehowy tak zwany rasizm religijny i jak każdy rodzaj rasizmu jest on złem samym w sobie. Wiadomo jest z autopsji, że żaden ‘Babilon’ nie upadł ani nie myśli upaść! Co widzimy i słyszymy. Współczesny niewolnik twierdzi, że tylko prowadzona przez niego religia jest wybrana, jest prawdziwa, a cała reszta to właśnie religia fałszywa, zwana przez Pismo Święte „Babilonem Wielkim”. Dlatego prawdziwi chwalcy Boga, zgrupowani wśród Świadków mają mieć w nienawiści członków Babilonu Wielkiego i powinni się brzydzić ich uczynkami. To powoduje, że niejako z automatu, świadkowie są zaliczani przez swoją elitę do religii wybranej i faworyzowanej przez Boga Jehowę. Natomiast cała reszta już dawno miała zniknąć z powierzchni ziemi. Tymczasem, pomimo takich katastroficznych proroctw niewolnika, „Babilon” jak na złość cały czas istnieje, mało tego, dość dobrze prosperuje i jeszcze cały czas się rozwija. Tymczasem przyszła ‘kryzka’ na organizację świadków Jehowy, do czego ich elity nie chcą się przyznać. Ale fakty są nieubłagane. Okazuje się, że statystyki tworzone przez samą organizację świadków dowodzą, że mają oni coraz mniej chrztów neofitów, a poza tym, to sama organizacja z różnych powodów pozbywa się często wieloletnich zwolenników. To powoduje, że coraz trudniej i z coraz większym wysiłkiem świadkowie werbują nowych członków. Tymczasem często byli świadkowie Jehowy wstępują do wyznań zaliczanych przez nich do Babilonu, co powoduje, że świadkowie tracą swoich wiernych właśnie na rzecz tego tworu. To spędza niewolnikowi sen z powiek. Nie może on ścierpieć tego faktu i cały czas idzie w zaparte, zaklinając skrzeczącą rzeczywistość. Aby zatrzymać masowe ucieczki do Babilonu głosicieli i ich kasy (która przecież wcześniej stawała się kasą niewolnika), straszy nim swoich wyznawców, że tam na pewno razem z nim zginą (spadek ilości wiernych w krajach o największej ich liczbie, także ‘spadek’ morale niektórych głosicieli, którzy przestali popierać czynnie niewolnika [raczej to jest wzrost morale, jeśli się patrzy oczami osób spoza organizacji], spowodował kryzys finansowy tejże organizacji, jaki się nigdy do tej pory nie zdarzył). Tymczasem wyznanie świadków Jehowy przestało być „arką” i „wąską ścieżką prawdy”, kiedy elity wyrzucają masowo swoich członków za podobno bardzo złe występki, nie do naprawienia wewnątrz. Czy zatem Organizacja Świadków Jehowy nie znajduje się czasem w sytuacji Żydów z czasów Jezusa, których ich Bóg już dawno odrzucił, a im się cały czas wydawało, że nie miałby podstaw by to zrobić? Biorąc pod uwagę dane z ostatnich 20 lat, wychodzi na to, że tak jest naprawdę:
POLSKA — 2016
Każdy parametr jest obarczony spadkiem w porównaniu z rokiem 2015 !
L. ochrzcz. | Przec. pion. pom. | Przec. pion. pełn. | L. zborów | Godziny | Studia | Pamiątka |
-145 | -160 | -238 | -22 | -151 742 | -1 777 | -911 |
W roku 2012 w maju, (
listem AB 30 maja 2012 do wszystkich gron starszych w Polsce dotyczy: budowy i użytkowania Sal Królestwa), „Wasi bracia” z Nadarzyna pisali: „
Mamy wszelkie podstawy, by w ciągu najbliższych lat spodziewać się wzrostu.” (wytłuszczenie oryginalne). „
Z ogólnoświatowych sprawozdań wynika, że rozwój dzieła nie uległ spowolnieniu.” ( podkreślenie cytującego).
Tymczasem dane z Polski szczególnie, a z całego świata tym bardziej, są bardzo alarmujące! Okazuje się, że te
„wszelkie podstawy”, na których opierał się Nadarzyn, były nic nie warte. Chociaż dalej wystąpili do gron starszych z pytaniem
„Czy zgadzacie się, że przed zakończeniem tego systemu rzeczy liczba głosicieli w Polsce może osiągnąć 200 000?”, to z dalszych wywodów wynika, o co chodzi tak naprawdę Nadarzynowi: „
Nawet gdyby nie było aż takiego wzrostu, to i tak będziemy musieli wybudować więcej większych Sal Królestwa”. (podkreślenie Nadarzyna). I właśnie dlatego, żeby osiągnąć poparcie w budowie nowych sal królestwa Nadarzyn ucieka się do fałszowania danych ( nie wszystko tutaj zostało zacytowane – odsyłamy do oryginalnego listu zamieszczonego na stronie - wtsarchive). Poza tym, to wspomniane „zakończenie systemu rzeczy” musi być teraz bardzo daleko, żeby zdążyć z tymi 200 000 głosicieli! Najpierw trzeba zażegnać wieloletnie spadki. Okazuje się, że Nadarzyn czerpie złe wzorce z Brooklynu.
Listem z 22 kwietnia 2014 roku Ciało Kierownicze zwraca się do wszystkich zborów (dotyczy zmiany w procedurze mianowania starszych i sług pomocniczych), między innymi tak:
„Działalność kaznodziejska nabiera rozmachu i mnóstwo kolejnych osób zaczyna oddawać cześć Bogu, napływając ku ‘górze domu Jehowy’ (Izaj. 2:2).”
To, rzecz oczywista, nie jest prawdą, bo nie ma to odzwierciedlenia w światowych corocznych raportach. Wzrost w roku 2015
wynosił 2,1 i był zaledwie o 1% ponad wzrost światowej populacji (1,1%) wynosił 1,5% i był 0,32% większy niż wzrost populacji (1,18%)
[M: poprawione dane dzięki Martinowi], co oznacza, przy uwzględnieniu urodzeń i zgonów, że
Organizacja Świadków Jehowy ledwo się utrzymywała ponad powierzchnią. Raport z 2016 roku już wskazuje, że Organizacja powoli tonie ( wzrost tylko o 1,8% na świecie, [zmniejszenie o 0,3% dynamiki wzrostu w stosunku do roku 2015] a w Polsce spadek 2% [ powiększenie spadku o 0,5%]). Ani wiec Nadarzyn (w Polsce organizacja tonie już czwarty rok), ani też Brooklyn nie mieli prawa do tego co pisali. Widać wyraźnie, że są pewni tego, iż głosiciele nie będą w stanie wyłapać tych manipulacji. Często jednak się mylą (są to ‘pomyłki’ zamierzone, aby ukryć to co się dzieje naprawdę, a w tym samym czasie robi się ogromne wysiłki, goni głosicieli by odwrócić te tendencje), dlatego spadki są corocznie większe, bowiem dużo osób świadomych tego rodzaju krętactwa odchodzi, i koło się zamyka. ( List z 22 kwietnia 2014 roku podpisany jest „Wasi bracia – Ciało Kierownicze Świadków Jehowy”, jest napisany na papierze firmowym, i dlatego na czołówce widnieje adres: „Governing Body Of Jehovah’s Witnesses 25 Columbia Heights, Brooklyn, New York 11 201 – 2483, USA).
- Zważywszy na to, że
Organizacja Świadków Jehowy ma postawiony przed sobą ambitny cel „rozgłoszenia dobrej nowiny po całym świecie”, sprawdźmy jak wydajne są jej działania. W tym celu obliczymy, Ile głosicieli pracuje, żeby ochrzcić jedną osobę i ile godzin poświęcają na ten zbożny cel. Dla porównania kilka danych z lat 2002 – 2004; Ile głosicieli pracowało, żeby ochrzcić jedną osobę: Islandia – 14; Albania – 7; Czechy – 52 ; Słowacja – 46; Ile głosiciele poświęcili godzin na jedną osobę ochrzczoną: Japonia – 18 000; Nepal – 2 000; Czechy – 8000; Słowacja -5 000; Czechy w 2015 roku: 53 osoby na 1 chrzest/ 9 059 godzin; Słowacja w 2015 roku: 38 osób na 1 chrzest/ 6 397 godzin. Polska w 2015 roku: 64 osób na 1 chrzest/ 10 154 godzin poświęcone na jednego ochrzczonego.
Dopiero takie wyliczenia pokazują, że organizacja świadków Jehowy nie ma żadnych szans w najbliższych kilku wiekach ogłosić dobrą nowinę na całym świecie (chociażby dlatego, że „ta dobra nowina” jest przez niewolnika ciągle zmieniana). Musiał by się zdarzyć cud (w XX wieku, chociaż napisano w Strażnicy, że głoszenie wówczas się zakończy, tak się jednak nie stało). Tylko, że niewolnik nie naucza, że w tej sprawie ma zdarzyć się cud, ale, że głosiciele mają sobie wypracować zbawienie, właśnie poprzez gorliwe ogłaszanie końca. A gdzie zbawienie poprzez okup Jezusa? Liczba ludności świata stale rośnie (przyrost demograficzny regularnie przyspiesza), a ilość świadkowych głosicieli na świecie od 20 lat coraz szybciej się zmniejsza. Wystarczy popatrzeć na coroczne sprawozdania z działalności głoszenia, pod rubryką „Liczba mieszkańców na głosiciela”.
Suplement do sprawozdania za rok: 2016
Państwo | Ochrzczono | Brakuje | Ilość głosicieli/1chrzest | Ilość godzin/1 chrzest |
Angola | 9 549 | + 634 | 12,7 | 3 740 |
Argentyna | 4 199 | 3 516 | 35 | 8 363,8 |
Australia | 1 235 | 1 299 | 54 | 9 762 |
Austria | 480 | 343 | 44 | 8 146,6 |
Belgia | 485 | 328 | 51 | 8 770,6 |
Brazylia | 32 978 | 11 738 | 24,5 | 5 526,7 |
Bułgaria | 60 | +26 | 39,6 | 14 839 |
Chile | 2 090 | 1 636 | 36 | 9 542,5 |
Czechy | 261 | 242 | 59 | 10 354,5 |
Dania | 226 | 168 | 64,6 | 10 977,6 |
Finlandia | 253 | 352 | 72,7 | 11 802 |
Francja | 2 669 | 1 101 | 47,6 | 10 598,7 |
Ghana | 6 069 | 1 815 | 21 | 5 221 |
Filipiny | 8 900 | 6 020 | 22,7 | 5 632,6 |
Grecja | 651 | 706 | 43,8 | 10 124,9 |
Hiszpania | 2 199 | 1 263 | 50 | 12 764,6 |
Holandia | 562 | 580 | 52,4 | 8 516 |
Indie | 2 618 | 574 | 16,5 | 4 041,7 |
Indonezja | 1 038 | 432 | 25 | 6 686 |
Japonia | 2 156 | 2 861 | 99 | 37 761,9 |
Kamerun | 1 426 | 922 | 26,9 | 6 711 |
Kanada | 1 678 | 1 847 | 67,9 | 13 762 |
Kazachstan | 526 | 550 | 33,5 | 10 254 |
Kolumbia | 8 168 | 5 297 | 20,5 | 5 215 |
Państwo | Ochrzczono | Brakuje | Ilość głosicieli/1chrzest | Ilość godzin/1 chrzest |
Kongo, Dem. | 15 295 | + 22 856 | 14 | 3 300 |
Kongo Rep. | 400 | 166 | 15,7 | 4 129 |
Korea Płd. | 1 893 | 2 119 | 52,6 | 24 618 |
Kuba | 2 948 | 3 330 | 32 | 6 265 |
Malawi | 7 072 | + 962 | 12,5 | 2 405 |
Meksyk | 17 190 | 5 878 | 48 | 11 923,5 |
Mozambik | 1 390 | + 38 | 39 | 8 146 |
Niemcy | 3 224 | 2 852 | 50,9 | 9 096 |
Nigeria | 12 204 | 9 037 | 28 | 6 162 | |
Norwegia | 233 | 170 | 49,5 | 8 615,8 | |
Peru | 4 838 | 3 107 | 25 | 8 284,7 |
Polska | 1 740 | 3 811 | 68 | 10 913 |
Portugalia | 1 016 | 1 165 | 47,7 | 9 755 |
RPA | 6 000 | 3 382 | 16,5 | 3 852 |
Rosja | 4 002 | 6 564 | 42,6 | 11 634 |
Rumunia | 798 | 1 017 | 50 | 9 639 |
Salwador | 791 | 583 | 50 | 11 593 |
Słowacja | 223 | 178 | 48,6 | 8 887,8 |
USA | 28 588 | 25 643 | 41,9 | 9 567,5 |
Szwajcaria | 352 | 125 | 53,5 | 8 792 |
Szwecja | 286 | 84 | 77 | 13 637 |
Ukraina | 3 440 | 4 448 | 40,8 | 9 979,6 |
Urugwaj | 332 | 312 | 35 | 6 616,8 |
Wenezuela | 7 247 | 2 104 | 19,8 | 6 134,7 |
Węgry | 490 | 855 | 44,9 | 9 137,4 |
W. Brytania | 2 309 | 2 283 | 58 | 10 750,7 |
Włochy | 4 915 | 4 943 | 50,9 | 12 351,6 |
Zambia | 10 471 | 70 | 17,3 | 3 469,5 |
Zimbabwe | 3 339 | 2 126 | 13,3 | 3 576,5 |
Razem ------- Ochrzczono: Brakuje:
235 465 129 942
Jest tutaj tylko ok. 1/5 z całej liczby krajów (240). Można się z orientować, że to kraje azjatyckie i afrykańskie, biedne i często zacofane edukacyjnie i gospodarczo przodują w „dziele głoszenia”. Natomiast kraje bogate i wykształcone orientują się w czym rzecz i nie chcą już dłużej być wykorzystywane. Niemałą rolę w tym wszystkim odgrywa także Internet. Tymczasem Ciało Kierownicze, (niewolnik wierny i rozumny) w liście do wszystkich głosicieli na świecie zamieszczonym w „Roczniku Świadków Jehowy na rok 2017” pisze do nich takie słowa:
„ Miniony rok służbowy wyraźnie pokazał, że Jehowa kieruje również swoim zorganizowanym ludem na ziemi, który podąża naprzód z oszałamiającą prędkością!” (…)
„Lud Boży na całym świecie bardziej niż kiedykolwiek stara się dotrzymywać kroku organizacji Jehowy”.
(…)
„Łatwo dostrzec, że Jehowa swoją potężną ręką błogosławi dziełu głoszenia dobrej nowiny o Królestwie wszystkim narodom (Marka 13:10).” Jak Jehowa błogosławi to widać z suplementu do sprawozdania z minionego roku. Chyba to nie jest ta dobra nowina, o której mówił Jezus. A ‘lud Jehowy’ na ziemi pędzi z tak ‘oszałamiającą prędkością’, że wyraźnie nie nadąża i przynosi hańbę Jehowie i jego organizacji niebiańskiej. Jak to możliwe, że z błogosławieństwem samego Jehowy tak ogromnie trudno i z takim poświeceniem - wielu godzin i wielu głosicieli - jest uzyskanie jednego chwalcy na rzecz jego imienia? A jak już się go uda pozyskać, to on i tak za kilka lat odpadnie. Czyż nie jest to także hańbą dla idei Jezusa o szansie na wybawienie wszystkich dzięki jego okupowi? ( dzięki okazanej łasce, a nie dzięki corocznej bezowocnej orce). A przecież Jezus mówił, że jego jarzmo jest lekkie! Możemy sobie tylko wyobrazić, jak świadkowi głosiciele zaniedbują swoje rodziny, swoje domy i dzieci, żeby sprostać tak wysokim wymaganiom niewolnika, by poświęcać takie mnóstwo czasu na zdobycie dla niego jednej osoby. Zapewne Jezus mówił prawdę, czego jednak nie możemy powiedzieć w stosunku do „niewolnika wiernego i roztropnego”. Bo jego jarzmo na pewno nie jest lekkie!
M: Dodałem brakujące ostatnie 3 akapity artykułu