BYLI... OBECNI... > CICHE OWCE
Australia - porównanie pedofilskich statystyk KK i SJ
KaiserSoze:
mav: Post został usunięty z powodu roszczeń z tytułu praw autorskich zgłoszonych przez KaiseraSoze. Link do oryginalnego artykułu:
http://www.abc.net.au/news/2017-02-06/child-sex-abuse-royal-commission:-data-reveals-catholic-abuse/8243890
Dla porównania u Świadków Jehowy w Australii odkryto ponad 1800 przypadków molestowania seksualnego dokonanego przez 1006 oskarżonych. Nie podano żadnych dodatkowych danych dotyczących rozkładu geograficznego, nie ogłoszono też żadnego programu odszkodowań dla ofiar.
Roszada:
Statystyka jakby na niekorzyść ŚJ. :-\
No ale Australia była zdaje się szczególną Mekką dot. ŚJ.
Dobrze że na forum wstawił to niekatolik, by nie miano pretensji, że tłumacząc z angielskiego coś ktoś wygładził.
Estera:
"I niech ktoś teraz zaprzeczy, że WTS to nie "raj dla pedofilów"!
Dokument w temacie.
"ŚWIADKOWIE JEHOWY RAJ DLA PEDOFILI"
https://www.youtube.com/watch?v=VRJzhQZA9w4
Niestety, ta kryształowa twarz WTS, staje się coraz mniej kryształowa.
Szczere osoby wyciągną dla siebie właściwe wnioski.
Mnie ten dokument, poruszył do głębi.
CEGŁA:
Nie rozumiem czemu te sprawy tak długo się ciągną.
Jak zwykły szary człowiek oszuka Państwo w jakimś względzie to karę egzekwują prawie natychmiast. Jak dotyczy to instytucji czy organizacji to jak smród po gaciach się ciągnie.
To wygląda jak jakaś szopka na kółkach - przepychanka prawników o to kto lepiej udowodni, że prawo jest bardziej po stronie jego klienta, a wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.
KaiserSoze:
--- Cytat: CEGŁA w 06 Luty, 2017, 12:51 ---Nie rozumiem czemu te sprawy tak długo się ciągną.
Jak zwykły szary człowiek oszuka Państwo w jakimś względzie to karę egzekwują prawie natychmiast. Jak dotyczy to instytucji czy organizacji to jak smród po gaciach się ciągnie.
To wygląda jak jakaś szopka na kółkach - przepychanka prawników o to kto lepiej udowodni, że prawo jest bardziej po stronie jego klienta, a wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.
--- Koniec cytatu ---
Cegła, nie denerwuj się. Podobno pan bóg sprawiedliwy ale nierychliwy.
Za każdym razem gdy mówimy o sądzie, mówimy o procedurach. A w nich są terminy:
- ileś czasu mija, zanim prawnik napisze pozew
- potem sąd wyznacza termin rozprawy
- potem powiadamia strony
- czeka na odpowiedź ustalony czas
- odpowiedź przychodzi z propozycją innego terminu
- sąd przekłada rozprawę
- w nowym terminie adwokat jest chory
i tak można ciągnąć.
Myślę jednak, że w tych przypadkach wciąż jesteśmy na etapie pozwów. Czasami piszę wnioski o interpretacje indywidualne do Izb Skarbowych i wiem ile czasu wymaga dokładne opisanie sprawy i sformułowanie własnej opinii językiem urzędowym. W przypadku spraw o molestowanie może to trwać o wiele dłużej.
Ale cierpliwość popłaca. Zobacz sprawę Conti - wygrana. Zobacz sprawę Gonzalo Lopez - wygrana. Inne też takie będą, odwagi!
kropki na zapas: ... ... ... ... ... ... ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej