Sajmon...
Tak właśnie myślałem.
Chyba nie jestem pierwszym , któremu takie pytania zadajesz i niejedno uzasadnienie już słyszałeś.
Człowiek , szczególnie młody, zaczynający studiować Biblię ze ŚJ wchodzi w zupelnie inny świat, wszystko wydaje się logiczne, poukładane, sensowne...w przeciwieństwie do tego co cię otacza. Po czasie całkowicie temu zawierza, zaczyna dostrzegać ,,błogosławieństwo boże", zamyka się na wszelkie inne argumenty....
Ja teraz sam się dziwię, jak mogłem dać się tak omamić. Sam np. zarzucałem innym to, co robią śJ, mianowicie wyrywanie wersetów z kontekstu. Długo by pisać...
Pozdrawiam Cię.