Socjolog mówi o obrazie świata

[Gorszyciel]

http://www.tvp.info/28572660/31012017-1828

Posłuchajcie proszę co ten profesor (2-4 minuty tego filmiku) mówi (co prawda w innym kontekście) o procesach tworzenia obrazów świata w naszych umysłach. Co myślicie o tym (oczywiście w kontekście tzw. "betonowych" ŚJ)?

[Estera]

  socjolog, profesor Andrzej Zybertowicz bardzo ciekawie to przedstawił.
  Jeśli dla kogoś fałszywe wyobrażenia stały się częścią tożsamości, to jest on skrajnie niezdolny do przyjęcia prawdy.
                                         Bardzo ciekawe stwierdzenie i prawdziwe.
  Jak swojej przyjaciółce powiedziałam o swoich odkryciach na temat organizacji świadków Jehowy,
  to włączył się u niej taki mechanizm zaprzeczania, że nie chciała nic wiedzieć, twierdząc, że tak jak jest, jest jej dobrze.
  Czyli, tj. stwierdził p.prof. ... takie osoby nie chcą podjąć wysiłku ...
  przebudowy swojej psychiki i odrzucają wszystko, co jest niezgodne z ich wyobrażeniem świata.
  No, w przypadku ŚJ, niezgodność z tą iluzją doktrynalną świata przedstawianego przez WTS.

[Startek]

Tak działa programowanie umysłu , człowiek nie jest w stanie myśleć konstruktywnie , nic do niego nie dochodzi . Wyburzanie ,,betona " to bardzo trudne zadanie , żadne argumenty nie trafiają  trzeba ich pobudzić do samodzielnego myślenia . Ale to trzeba zrobić podstępem . Oraz bardzo delikatny sposób . Może ktoś na forum ma jakieś myśli które mogłyby być pomocne .

[Estera]

  Pan profesor powiedział jeszcze taką ciekawą rzecz ...
  ... że ten cały zbudowany system zakłamania ...
  powoduje, że ludzie, moralnie, są doszczętnie zakłamani ...
                            ... a, intelektualnie, bardzo zagubieni, poprzez to fałszywe wsparcie.

  Myślę, że tu, można by dopatrzeć się bardzo ciekawej analogii, jeśli chodzi o świadków Jehowy.
  Ten zbudowany cały system zakłamania przez WTS, ze swoimi różnego rodzaju kłamstwami ...
  powoduje, że staje się on częścią tożsamości człowieka, co powoduje to zagubienie.

  A w związku z tym, można wyciągnąć jeszcze jeden wniosek, w związku z nami, odstępcami od doktryny WTS.
  A mianowicie, że nie daliśmy z siebie wyrwać naszej tożsamości przez ten system i kłamstwo nie stało się jego częścią ...
  A jeśli nawet było, to podjęliśmy wysiłek przebudowy swojej psychiki, by z tego zakłamania się wyrwać.
 
  Świetnie Gorszycielu, dziękuję Ci, że zamieściłeś tu na forum, ten materiał.
  Pomógł mi on, wyciągnąć bardzo ciekawe wnioski w materii WTS i zrozumieć mechanizmy działania,
  takiego systemu zakłamania, jakim posługuje się WTS. Powiem, bardzo ciekawy temat dla nas, odstępców.

[Estera]

   Zawsze czułam gdzieś tam głęboko w środku  ...
   ... że ktoś wyrywa ze mnie moją tożsamość i nie rozumiałam, dlaczego tak się czuję i dlaczego tak się dzieje? ...
   Po przesłuchaniu tego wywiadu z A.Zybertowiczem, znalazłam nareszcie odpowiedź.
   Teraz już rozumiem, że tak działał na mnie ten zakłamany system wts-owski. Straszni oni są, straszni.

[Efektmotyla]

Ale to trzeba zrobić podstępem .

"Wolnym rycerzom - powiadał - wolno wybierać oręże
 I na polu otwartym bić się równymi siłami;
Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników - podstępy.
Adam Mickiewicz 

[listonosz]

Scheisse ,verdammt noch mal ! (nie przetlumacze , bo brzydko) . Nie moge odtworzyc tego filmiku . Wyskakuje mi tylko tekst w trzech jezykach ,ze ze wzgledu na  licencje itd. bla ,bla bla  , w moim kraju jest on niedostepny !    Trzeba bylo Listonosz nie emigrowac . Teraz masz za swoje    . Pzdr...

[zaocznie wywalony]

Scheisse ,verdammt noch mal ! (nie przetlumacze , bo brzydko) . Nie moge odtworzyc tego filmiku . Wyskakuje mi tylko tekst w trzech jezykach ,ze ze wzgledu na  licencje itd. bla ,bla bla  , w moim kraju jest on niedostepny !    Trzeba bylo Listonosz nie emigrowac . Teraz masz za swoje    . Pzdr...

Skopiuj link i otwórz przez bramkę proxy z Polskim adresem.
 

[listonosz]

 Dzieki Estera i Zaocznie Wywalony ! Udalo mi sie odtworzyc przez jutuba . Czlowiek uczy sie cale zycie ! ( i glupi umiera  ) A wywiad rzeczywiscie ciekawy. Przypomnial mi sie opis pewnego eksperymentu , ktory zostal kiedys przeprowadzony ze studentami psychologii na jednej z amerykanskich uczelnii ,krotko po katastrofie promu kosmicznego Challenger . Kazdy z nich mial opisac to wydarzenie tak jak je zapamietal a pozniej ich profesor  schowal  te opisy  do sejfu  . Po  paru latach , na koncu studiow , skonfrontowano jeszcze raz  tych studentow z ich wlasnymi tekstami . Okazalo sie ,ze wiekszosc z nich nie potrafila uwierzyc , ze to oni sami byli   ich autorami . Wnioski sa takie , ze zapamietujemy i przez to ksztaltujemy nasz obraz swiata , bardzo wybiorczo . Czy to politycy , czy szefowie WTS-u , czy wreszcie my sami  potrzebujemy przekonania , ze dzialamy slusznie i jestesmy po wlasciwej stronie . Stad to ciagle zamiatanie pod dywan niewygodnych dla nas faktow . Jest to niestety zjawisko powszechne , chociaz manifestuje sie  u roznych ludzi  z rozmaita intensywnoscia .  Dobrze by bylo , aby  ci ktorzy  zajmuja  szczegolnie eksponowane stanowiska i decyduja czesto o losie ludzi  nie zapominali , ze moga sie po prostu mylic  i  nie narzucali innym " jedynie wlasciwego" punktu widzenia...

[Estera]

   Listonoszu, znam inną wersję tego powiedzenia:
   "Człowiek uczy się całe życie, umiera mędrcem" 
   To powiedział Michael Corleone w filmie "Ojciec chrzestny"

   P.s. Cieszę się, Listonoszu, że mogłam Ci pomóc.
   Informacja dla tych, co będą mieli podobne problemy z otworzeniem linku. Szukać na You Tube pod hasłem:"Program 4 strony"
                                                                                                                                                      wywiad z dnia 31 stycznia 2017 r.

[Estera]

   Ja myślę, Listonoszu, że to też jest kwestia tego, czy zechcemy coś zrobić z tą WTS-owską iluzją.
   Bo jak powiedział p.prof. w wywiadzie, trzeba dołożyć wysiłków, żeby z tego systemu zakłamania wyjść.
   Też ponieść wszystkie konsekwencje z tym związane. Jak w naszym przypadku, to może być wysoka cena.
   Dla wielu to nie jest takie proste, jak wychodzą z założenia, że tak jak jest, to jest dla nich dobrze.

   Ja wyszłam z założenia, że nie ma sensu ... TKWIĆ W ILUZJI ... i dlatego przyjęłam fakty o WTS.
   Ale wielu jest takich, że ta prawda i dowody o niej, są nie do przyjęcia.
   I jak powiedział p.Andrzej, ta iluzja, stała się częścią ich osobowości, co powoduje tę niezdolność do przyjęcia
   prawdziwego obrazu na temat wts-u.

   To też pokazuje, jak taki zakłamany, wspierający system, może mocno wykrzywić psychikę człowieka.
   Wykrzywić ją tak, że ludzie nie są zdolni przyjąć do wiadomości oczywistych, istniejących dowodów.
   Dlatego też, jak sami się przekonujemy, bardzo trudno jest wybudzać ludzi z tej doktryny strażnicowej.
   JEST TRUDNO, ALE NIE JEST NIEMOŻLIWE, CZEGO ŻYWE DOWODY MAMY M.IN. TU, NA TYM FORUM.

[Cielec Kierowniczy]

W przypadku typowego świadka, informacja, która odbiega od wyrytego światopoglądu, jest natychmiast wypierana.
Wydaje się, że to działa automatycznie, bez udziału świadomości.
To dlatego tak trudno dotrzeć do umysłu świadków.
Jest to zaprogramowanie na poziomie podświadomości.
Okazuje się, że wbrew pozorom łatwo jest manipulować ludźmi.
Wytworzyć w ich głowach ideę, pomysł, drogę, cel, nie jest wcale tak trudno.
Gdy już raz zaszczepiona idea przetrze szlaki, stanie się istotą osobowości, wtedy trudno ją usunąć.

[listonosz]

   

   Ja wyszłam z założenia, że nie ma sensu ... TKWIĆ W ILUZJI ... i dlatego przyjęłam fakty o WTS.
   

Pozwolcie ,ze napisze tu o swoim domniemaniach , przemysleniach , ktore nie roszcza sobie prawa do slusznosci i chetnie uslysze odmienne zdanie na ten temat ... Pewien filozof , nazwiskiem Wittgenstein , powiedzial kiedys cos madrego : " Granice twojego jezyka sa granicami twojego swiata ".     Mnie jawi sie taki oto obraz : Kazdy z nas zyje w takiej   bance mydlanej zlozonej z niezliczonych slow i pojec , ktore  ksztaltuja nasza wizje swiata . Staramy sie bardzo aby ta  pojeciowa banka byla solidna , wewnetrznie niesprzeczna  a przede wszystkim , zeby pokazywala nasz pozytywmy wizerunek  na zewnatrz  i dla nas samych . Kiedy rano wstajemy ,idziemy sie golic (albo nakladac makijaz) , to chcemy  patrzec w lustro bez obrzydzenia i pomimo paru dodatkowych zmarszczek  czy siwych wlosow , widziec siebie w pozytywnym swietle .  Dla ludzi uwiklanych w  zaklamany system polityczny  czy religijny staje sie z czasem coraz to trudniejsze  utrzymac ta swoja wyidealizowana wizje siebie samego i swiata  . Fakty jej przecza , pokazuja ,ze zyja w iluzji , i ktoregos dnia banka mydlana peka z hukiem .  Jest dobrze , gdy potrafimy sie pozbierac po tej katastrofie i zaczac budowac nowy , bardziej uczciwy obraz swiata . Gorzej , gdy , tak jak niektorzy politycy czy rowniez szefowie WTS-u  twierdzi sie , ze u nas wszystko w porzadku , ze to inni klamia , ze nas przesladuja itp,itd.  U SJ  dodatkowy problem stanowi jeszcz samocenzura , jaka narzucaja sobie co bardziej zabetonowani  wierni . Bez dostepu do niezaleznych informacji trudno jest takiemu swiadkowi zauwazyc , ze zyje w wyimaginowanym swiecie stworzonym przez WTS . Ale to tylko do czasu . Ktoregos dnia i jego mydlana banka peknie z hukiem...

[Efektmotyla]

Z wybudzeniem jest jak z załamaniem nerwowym.

Każdy czlowiek może przeżyć załamanie nerwowe, jedynie różne czynniki a w zasadzie połaczenie czynników i ilość w jednym czasie powodują taki stan.

Np:  śmierć rodzica + utrata pracy + rozpad małżeństwa  a ktoś inny się jeszcze nie załamie a jeszcze inny człowiek mając na głowie tylko 2 z 3 czynników się załamie.

Wybudzić może się każdy Świadek Jehowy, jedynie rózne czynniki a w zasadzie..............taki stan.

Np. doktryny + niesprawiedliwość pomieszana z obłudą + pedofilia itp

[Estera]

   Całkowicie podzielam zdanie Listonosza w tej materii, czyli wybudzaniu się.
   Musi być dostęp do niezależnych informacji, inaczej nie będzie transformacji.
   Siedząc w tej bańce wts - jak to nazwał Listonosz - wielu rzeczy się nie widzi, jako ŚJ.
   Musi być ten ... STRZAŁ ... który jest solidnym impulsem do działania i podejmowania decyzji.
   A często ten strzał, to jest jakby ostatni etap, który układa całą naszą mapę wątpliwości.

   Tak było ze mną, tylko moje rozsądne wnioski, zawsze coś zakrywało.
   Myślę, że na obecną chwilę, WTS straciło cały komfort oszukiwania ludzi, na taką skalę, jak to w przeszłości było.
   Za dużo jest różnych prawdziwych informacji w necie i innych źródłach o nich i ludzie się wybudzają.
   I bardzo dobrze, niech szeregi tych wybudzonych rosną, ku rozpaczy tej WTS-owskiej władzy.