Wiesz kiedy ów Hort żył? Co z tego, że czyni przypuszczenie? Ja czynię przypuszczenie, że nie zniknęło i co? Śmieszny argument.
Podałem jako ciekawostkę. Podobnie jak z imieniem Bożym w NT i SJ nie są jedynymi, którzy tak przypuszczają... nie bezpodstawnie. To z kolei podałem tylko jak przykład.
Nie czyni go to Bogiem. Inne rzeczy nas informują, kim Chrystus jest. Wg Ciebie jest natury ludzkiej, anielskiej czy boskiej? Pytam poważnie. Podpowiedź: możesz zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź.
Ludzkiej. No, ale tu już chyba zbyt daleko byśmy odbiegli od wątku głównego tematu.
Co do Hbr 1,12, to ja czytam tam słowa takie: jak wierzchnie okrycie je zwiniesz jak płaszcz – zostaną zmienione. Ty sam natomiast trwasz i Twoje lata nie ustaną. Nie wiem jak one się mają odnosić do tematu?
Post wyżej sprostowałem.
De gustibus non disputandum...
To nie kwestia gustu, a tekstu.
I jest swój, własny, a nie ma Syna.
Tacy jak Metzger, Hort, Conrad czy Harris też to dostrzegli.
Ja nie podejmowałem egzegezy. Zauważ, że jedynie zastanawiam się nad przekładem, i z filologicznego punktu widzenia mamy prawdopodobieństwo. Co do tej całości to już Ci pisałem: wszyscy w starożytności byli głupkami lub wszyscy mieli złą wolę, że inaczej niż Ty widzą całość nauczania NT?
Ograniczanie się do tego "jedynie" ogranicza postrzeganie całości. Ja nie robię tu z siebie biblisty, Gorszycielu. Rozmawiamy o poglądach. Przywoływanie jako argument wszystkich, czy też większości jest również śmieszne. To tak jakby twierdzić, że do arki Noego weszła większość ludzi, która miała rację, a mniejszość zginęła w potopie. Pewnie poza arką musiało być najwyżej 7 osób. Jezus też sam rozmawiał z faryzeuszami. Czy przyznasz im rację, bo była ich większość? 100 kilo piachu i kilogram złota.
Nie rozumiesz tego? Jezus otrzymał od Ojca ludzi ze świata przed śmiercią. A potem ich KUPIŁ/WYKUPIŁ/ODKUPIŁ i odtąd oni do Niego należą? Czemu słowo chrześcijanin znaczy NALEŻĄCY DO CHRYSTUSA? Bo jest On ich Panem, tak jak w starożytności w relacji pan-niewolnik.
Z ustanowienia, jak to pisze Paweł w Efezjan. Aby ci to zobrazować...
(Jana 19:11 NWT)
11. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś nade mną żadnej władzy, gdyby ci jej nie dano z góry."
No i co? Romanik przyjął mniej prawdopodobną wersję i uczciwie o tym informuje czytelnika NAWIASAMI KWADRATOWYMI, których w PNŚ brak. Uczciwie je usunęli?
No to już jest bajka... Ty sprawiasz wrażenie, jakbyś nawet nie zerknął do artykułu Ariela, panie profesorze.
Cytat:
"
Revised Standard VersionTake heed to yourselves and to all the flock, in which the Holy Spirit has made you overseers, to care for the church of God which he obtained with the blood of his own Son.… krwią swego własnego Syna.
New Revised Standard VersionKeep watch over yourselves and over all the flock, of which the Holy Spirit has made you overseers, to shepherd the church of God that he obtained with the blood of his own Son.
… krwią swego własnego Syna.
DarbyTake heed therefore to yourselves, and to all the flock, wherein the Holy Spirit has set you as overseers, to shepherd the assembly of God, which he has purchased with the blood of his own.… krwią swego własnego.
The New Jerusalem BibleBe on your guard for yourselves and for all the flock of which the Holy Spirit has made you the guardians, to feed the Church of God which he bought with the blood of his own Son… krwią swego własnego Syna.
Przekład żydowski Nowego TestamentuStrzeżcie siebie i całego stada, w którym Ruach Ha-Kodesz uczynił was przywódcami, abyście paśli Wspólnotę Mesjaniczną Boga, którą nabył On sobie za cenę krwi własnego swego SynaPrzekład K. RomaniukaPamiętajcie o sobie i o całej trzodzie, nad którą Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, odkupionym krwią [Jego] własnego [Syna]."
Innymi słowy NWT nie jest jedynym, który w uwypukleniu sensu tekstu nie zastosował nawiasów kwadratowych.
Nie mijam całości. Nie sposób powiedzieć o całości, skoro Ty i ja widzimy inaczej całość. Gramatyka mówi w J 10,33 "będąc człowiekiem czynisz siebie Bogiem". Więc jest zachowana.
No powiem ci, że zdumiony jestem porównując to, co teraz piszesz, w porównaniu z tym, co pisałeś wcześniej: "
Teologia zaś wynika z tej gramatyki". Tak może napisać tylko ktoś, komu co najwyżej się tak wydaje.
Unaocznię ci to.
(Jana 8:41-54 NWT)
41. Wy spełniacie uczynki waszego ojca”. Rzekli do niego: „Myśmy się nie narodzili z rozpusty; mamy jednego Ojca — (
rodzajnik) Boga”.
42. Jezus rzekł do nich: „(...) On mnie posłał.
(...)
54. Jezus odpowiedział: „Jeżeli ja sam siebie otaczam chwałą, moja chwała jest niczym. To mój Ojciec otacza mnie chwałą, ten, o którym mówicie, że jest waszym (
rodzajnik) Bogiem;
Powyżej to tak dla porównania z poniższymi zarzutami faryzeuszy:
(Jana 10:31-36 NWT)
31. Żydzi jeszcze raz chwycili kamienie, żeby go ukamienować.
32. Jezus im odrzekł: „Ukazałem wam wiele szlachetnych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów mnie kamienujecie?”
33. Żydzi mu odpowiedzieli: „Nie kamienujemy cię za szlachetny czyn, lecz za bluźnierstwo — za to, że ty, chociaż jesteś człowiekiem, czynisz siebie (
brak rodzajnika) bogiem”.
34. Jezus im odpowiedział: „Czy w waszym Prawie nie napisano: ‚Ja rzekłem: „Jesteście (
brak rodzajnika) bogami”’?
35. Jeżeli nazwał (
brak rodzajnika) ‚bogami’ tych, przeciw którym przyszło słowo (
rodzajnik) Boga — a przecież Pisma nie można unieważnić —
36. wy mówicie do mnie, którego Ojciec uświęcił i posłał na świat: ‚Bluźnisz’, ponieważ powiedziałem: Jestem Synem (
rodzajnik) Bożym?
Innymi słowy żydzi nie śmieli nawet w swych zarzutach czynić Jezusa Bogiem Jahwe, a i sam Jezus się z nim nie utożsamia. Nie pozwalała im na to ich teologia Jahwe, co widać po gramatyce w tym fragmencie. Natomiast trinitaryści robią już z Jezusa Jahwe i podają ten tekst na dowód wbrew gramatyce. Więc jeśli ty twierdzisz, że "
Teologia zaś wynika z tej gramatyki", no to swoim własnym przykładem dowiodłeś, że tak nie jest a gadanie o gramatyce jest tylko przykrywką.
Cały jego artykuł opiera się na prawdopodobieństwie i tak, bo z filologicznego punktu widzeniu nie sposób udowodnić NA PEWNO, że SWÓJ odnosi się do Syna, a jedynie, że MOŻE się odnosić. I tyle. Dla mnie koniec tematu.
Ariel pisze w wyważony sposób. Pisanie w ten sposób nie dowodzi stania okrakiem w przekonaniach. Jednak swą konkluzję poprzedził argumentami.
Nie wysadzają jej z siodła. Jeśli Chrystus jest Bogiem i można mu cześć oddawać, jeśli jest wyższy od aniołów, to wszystko staje się oczywistsze. A wielowiekowa tradycja tak nie inaczej wyglądała, że czytała całość. No chyba, że Ty i kilku uczonych jesteście od niej mądrzejsi. Trochę pokory bym CI polecał. A co do uczonych to przeważająca większośćjest za tłumaczeniem bardziej prawdopodobnym, o czym świadczą tłumaczenia na języki nowożytne.
No właśnie... i tu już argumentem jest teologia.
Zajrzałem do tekstów. Ty to interpretujesz jakby to był zwykły zakup samochodu czy mieszkania. No nie żartuj. Jezus Kościół odkupił. A Głową się stał jak został wywyższony, wyniesiony do swej chwały. Oczywiście z nadania Ojca.
To nie jest kwestia interpretacji a tego, co w tych tekstach jest. I nawet jeśli imputować mi będziesz jak ja te teksty traktuję, nie zmienisz ich zawartości a owa dokładnie definiuje czyją krwią i odróżnia Boga od Chrystusa.
Podsumowując powiem Ci tak: skoro inaczej widzimy tę całość (Ty jak mniejszość uczonych, ja jak większość), to studiując tekst filologicznie, nie będę się odnosił do owej całości. A z filologicznego punktu widzenia pozostawiam sprawę w zawieszeniu. Skłaniam się ku normalnemu przekładowi, choć możliwy jest ten, który Ty twierdzisz, że jest jedynym możliwym. I tyle.
No, chcąc to jakoś podsumować, dla mnie osobiście przekład BT jest dopuszczalny, ale tylko metaforycznie. Jednak sens tej ewentualnej metafory uwypukla już NWT, czy też Romaniuk, czy też wiele inny przekładów i to bez nawiasów kwadratowych.