Jeżeli ktoś, głęboko w swoim jestestwie jest chamskim, nieżyczliwym człowiekiem,
i nie chce pracować nad sobą ...
To żeby nie wiadomo jaką "maskę" na siebie zakładał, takim pozostanie,
a różne sytuacje życiowe tylko go będą obnażały.
Tak jest z tymi "świętymi" i niby "pokojowo" usposobionymi świadkami Jehowy.
Często bardzo drapieżne swoje wnętrze mają.