Ahoj!
Tazła wcale nie jest ta zła, tylko Tadobra.
Chociaż zależy dla kogo...
W praniu wyjdzie....jaka jestem.
Może kilka słów o tym, skąd pomysł na taki nick.
Kiedyś wracając z zakupów mijałam się z panią która była dla mnie długie lata ciocią, a wiadomo po moim odejściu wszystko się zmieniło. Szła z nią kobieta której nie znałam. Jak przyzwoitość nakazuje powiedziałam dzień dobry....znajoma mi nie odpowiedziała tylko ta druga. I zaraz jak żeśmy się minęły zagadała do niej...to chyba było do ciebie, bo ja jej nie znam.
Na co była ciocia ....to córka siostry Janiny...tamta pyta..ale która bo ona ma dwie? Na co ciotunia odp....ta zła. A że panie były słusznego wieku, rozmawiały dość głośno i wszystko mogłam wysłuchać.
I stąd ten pomysł.
Czy Ania czy Tazła nieważne, ważne że wiadomo o kogo chodzi. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam