Jak Towarzystwo przez lata lekceważyło klasę „drugich owiec”?
Dziś Towarzystwo gloryfikuje wzrastającą klasę ziemską, a o psychiczne choroby i inne ułomności podejrzewa lub pomawia niektórych z tych, którzy się zgłaszają do spożywania emblematów podczas Pamiątki.
A jak olewano "drugie owce" dawniej?
Olewanie w roku 1923
„Pięć lat później, w niedzielę dnia 26 sierpnia 1923 roku, w tym samym mieście Los Angeles ten sam mówca wygłosił wobec z górą 30 000 słuchaczy odczyt pt. „Wszystkie narody zdążają do Armagedonu, ale miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą”. Wykład ten stanowił punkt szczytowy ośmiodniowego zgromadzenia ludu Jehowy. Poprzedniego dnia po południu mówca ten przemawiał do zebranych na temat przypowieści Jezusa o „owcach i kozłach”, zanotowanej w Ewangelii według Mateusza 25:31-46. W trakcie owego przemówienia utożsamił on klasę „owiec” z ziemską klasą ludzi, którzy ocaleją w Armagedonie i przeżyją do nowego porządku Bożego pod rządami Królestwa niebiańskiego. (...) Nie został jednak podjęty żaden szczególny wysiłek w celu gromadzenia takich „owiec”.” (Strażnica Nr 1, 1967 s. 7).
Olewanie w roku 1929
„Tak więc w roku 1929 bardziej interesowano się cielesnymi, obrzezanymi Żydami i więcej zwracano na nich uwagę niż na „owce” z przypowieści Jezusa o owcach i kozłach. Uważano, że te „owce” mają znaczenie drugorzędne w porównaniu z Żydami, a po Armagedonie zostaną zorganizowane pod ich kierownictwem. Nie podejmowano wówczas żadnych specjalnych wysiłków w celu zebrania ich w „jedno stado” pod przewodem „Godnego Pasterza”, Jezusa Chrystusa” (Strażnica Nr 1, 1967 s. 8).
Olewanie w roku 1930
„W roku 1930 ukazała się dwutomowa książka Światło; zawierała ona szczegółowy komentarz do całej księgi Objawienia, ale nadal uznawano tam „wielki lud” z Objawienia 7:9-17 za klasę zrodzonych z ducha wierzących chrześcijan, z których każdy po męczeńskiej śmierci w Armagedonie „dostąpi życia jako stworzenie duchowe”, jednak drugorzędne w stosunku do Oblubienicy Chrystusa. (Tom I, strony 91-97). Z tego też względu nie zwracano specjalnej uwagi na ziemską klasę „owiec”, to jest „drugich owiec” Godnego Pasterza. — Jana 10:16, NW” (Strażnica Nr 1, 1967 s. 8).
Olewanie w roku 1934
„Kiedy w tym samym roku, tylko trzy miesiące później, to znaczy 15 listopada 1934 r. spod pras drukarskich Towarzystwa wyszła w Brooklynie książka pt. Jehowa, na str. 182 jeszcze znalazło wyraz przekonanie o istnieniu drugorzędnej klasy duchowej, co do której się spodziewano, że wyjdzie z Babilonu Wielkiego i stanie po stronie Jehowy. (...) A więc ta drugorzędna klasa spłodzonych z ducha Izraelitów pod koniec roku 1934 wciąż jeszcze zaprzątała uwagę ostatka i przypisywano jej większe znaczenie niż Jonadabom, czyli ziemskiej klasie „drugich owiec”, które miały otrzymać znak na czołach. (Ezech. 9:4) Dlatego też tych poznaczonych nie zapraszano specjalnie do obecności przy obchodzeniu Wieczerzy Pańskiej w dniu 14 Nisana roku 1935” (Strażnica Nr 1, 1967 s. 9).
Olewanie w latach 1935-1942
W roku 1935, gdy druga klasę niebiańską zmieniono czy zdegradowano w klasę ziemską zainteresowano się gotowymi „drugimi owcami”:
„Objawienie 7:15 jest w rzeczywistości kluczem do utożsamienia tych z wielkiego ludu. Dotąd błędnie utrzymywaliśmy, że członkowie ludu wielkiego są z ducha spłodzeni...” (Strażnica 15.10 1935 s. 313).
„W roku 1938 drugie owce zostały zaproszone na uroczystość Pamiątki śmierci Jezusa Chrystusa w charakterze obserwatorów” (Strażnica Nr 13, 1995 s. 15).
„W owym czasie Jonadabów nie uważano za »świadków Jehowy« (...) Jednakże kilka lat później w Strażnicy z 1 lipca 1942 roku powiedziano: »Te ‘drugie owce’ [Jonadabowie] stały się Jego świadkami, tak jak wierni słudzy żyjący przed śmiercią Chrystusa – od Jana Chrzciciela wstecz aż do Abla – byli niezłomnymi świadkami na rzecz Jehowy«.” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 83).