Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1985 - Rozważania na temat spożywania emblematów przez "drugie owce"  (Przeczytany 933 razy)

Offline Roszada

W roku 1985 w Towarzystwie Strażnica była dyskusja i próba zmiany nauki co do spożywania emblematów. Oto kilka słów o ‘debacie’ na ten temat:

Pojawiały się sugestie, że wielka liczebnie i stale rosnąca klasa »drugich owiec« powinna mieć udział w spożywaniu emblematów. Oparto je na rozumowaniu, że skoro ‛zakon ma cień przyszłych dóbr’ i skoro według jednego z wymagań tegoż Prawa Paschę mieli obchodzić zarówno Izraelici, jak też obrzezani cudzoziemscy przybysze, to w takim razie obie grupy ludzi o usposobieniu owiec, wchodzące w skład »jednej trzody« i podlegające »jednemu pasterzowi«, obowiązane są uczestniczyć w symbolach Pamiątki (Hebr. 10:1, Biblia gdańska; Jana 10:16; Liczb 9:14). W związku z tym zachodzi ważne pytanie: Czy Pascha była pierwowzorem Pamiątki? Prawdą jest, że pewne szczegóły Paschy obchodzonej w Egipcie niewątpliwie spełniły się na Jezusie. (...) Toteż słusznie można powiedzieć, że Pascha pod pewnymi względami była jednym z wielu szczegółów Prawa stanowiącego »cień przyszłych dóbr«. (...) Do jakiego wniosku nas to prowadzi? Sam fakt, że obrzezany cudzoziemski osiedleniec jadł przaśny chleb, gorzkie zioła i baranka paschalnego, bynajmniej nie dowodzi, iż ci z grona dzisiejszych »drugich owiec«, którzy są obecni na Pamiątce, powinni uczestniczyć w spożywaniu chleba i wina” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 4 s. 12-13).

Widzimy z tego, że choć Towarzystwo Strażnica pewnym faktom biblijnym nie mogło zaprzeczyć, to jednak swoje stanowisko co do zakazu spożywania emblematów podczas Pamiątki przez „drugie owce” pozostawiło bez zmian. :-\


Offline Światus

Odp: 1985 - Rozważania na temat spożywania emblematów przez "drugie owce"
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Listopad, 2016, 20:26 »
Do jakiego wniosku nas to prowadzi? Sam fakt, że obrzezany cudzoziemski osiedleniec jadł przaśny chleb, gorzkie zioła i baranka paschalnego, bynajmniej nie dowodzi, iż ci z grona dzisiejszych »drugich owiec«, którzy są obecni na Pamiątce, powinni uczestniczyć w spożywaniu chleba i wina” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 4 s. 12-13).

Nie dowodzi ale i nie zaprzecza.
Dziwne, że siebie, od razu, uznali za "rodowitych Izraelitów" i akurat w ich przypadku te same wersety dowodzą, ze powinni spożywać.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: 1985 - Rozważania na temat spożywania emblematów przez "drugie owce"
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Listopad, 2016, 10:39 »
Cytuj
"Sam fakt, że obrzezany cudzoziemski osiedleniec jadł przaśny chleb, gorzkie zioła i baranka paschalnego, bynajmniej nie dowodzi..."
Kiedy indziej mówią, że same fakty dowodzą, a tu fakt nie dowodzi. :)
Czyli tym gorzej dla faktów. ;)

To co by musiało nastąpić?
Jehowa zstąpić z nieba i podczas Pamiątki powiedzieć: możecie spożywać, nie słuchajcie CK? ;D


Offline Światus

Odp: 1985 - Rozważania na temat spożywania emblematów przez "drugie owce"
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Listopad, 2016, 17:53 »
"Obrzezani cudzoziemscy przybysze" - czy to nie oznacza, że skoro cudzoziemiec dał się obrzezać to uwierzył w Boga Izraela? Tymczasem wygląda to tak, jakby teraz "duchowy Izrael" zakazywał obrzezania (w NT - serca).
A tu coś bardziej dosłownego na temat;

Iz 14:1 Zaiste, Pan zlituje się nad Jakubem, i znowu sobie obierze Izraela: da im odpocząć we własnej ojczyźnie. Cudzoziemiec przyłączy się do nich i zostanie wcielony do domu Jakuba.

Moje tłumaczenie; Skoro wcielony do wojska staje się żołnierzem, to wcielony do Izraela staje się Izraelitą. Z przysługującymi mu prawami i obowiązkami.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?