Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.  (Przeczytany 2659 razy)

Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« dnia: 15 Listopad, 2016, 09:29 »
Temat zastępowalności pokoleniowej przewija się w większości dziedzin życia.

Słyszy się o braku wykwalifikowanych pracowników ponieważ ludzie z wyżu powojennego odchodzą na emeryturę oraz umierają.
Widzimy czasem jak prosperująca wiele lat firma jest zamykana bo właściciel nie miał komu jej przekazać.

Takie samo pytanie rodzi się w głowach wielu członków zborów w tym samych usługujących.
Czy nie macie wrażenia że ponad 50% usługujących to osoby w wieku od 50 do 70 lat?
ORGANIZACJA  wyszła jakiś czas temu z propozycją i przedstawiła ją w gronach usługujących skupienia się na uaktywnieniu braci na emeryturze i zachęcenia do ubiegania się o przywileje.
Te zachęty padły po ,,KRUCJACIE GODZINOWEJ” która przetrzebiła osoby w wieku 20 – 50 aktywne zawodowe i mocno obciążone obowiązkami rodzinnymi.

Więc mój wniosek jest taki że w szybkim tempie maksymalnie 10 lat ubędzie liczebnie 50% usługujących.
1.)Czy macie podobne przemyślenia?
2.)Czy technika zastąpi zaangażowanych ludzi i wykłady a może nawet całe zebrania będą wyświetlane z rzutnika?
3.)Czy w każdym zborze z braku innej możliwości będą rezydować ,,pionierzy specjalni”
4.)A może wyż z lat 80-dziesiątych przejmie schedę?  ;D

Zapraszam do dyskusji!


Offline Estera

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Listopad, 2016, 11:02 »
  Moje malutkie spostrzeżenie...  :) :) :)
  Jak usłyszałam ile filmów ma być wyświetlonych na zgromadzeniu, to tak sobie pomyslałam,
  że chyba trochę odchodzą od żywych pokazów, na które potrzeba mnóstwo czasu.
  Na zebraniach, też wchodzą "drzwiami i oknami", symbolicznie rzecz ujmując, filmiki ...

  Myślę, że jw.org, prawie zawsze miała problem z usługującymi.

  W moim zborze, od lat, usługiwanie ciągną pionierzy specjalni i ludzie przyjezdni na przywilejach.
  Miejscowi mężczyźni, jakoś nie łapią się za te obowiązki... "przywilejowe"
  Ciągle, również na obsługach, trzepie się przemówienia o ubieganie się mężczyzn, o przywileje.
  Młodego narybku zbytnio nie ma,  ..."bo przecież dzieci, to się rodzić będzie po armagedonie" ...
  Sami sobie ukręcili bicz na głowę tą polityką armagedonową.
  Liczebnie, to każdy zbór jakoś sobie tam radzi, to minimum usługujących jest, ale tych wyrywnych do tego zbytnio nie ma.
  W moim zborze, gdyby nie przyjezdni, to szybko byśmy byli, jako grupa na oddaleniu, a i poziom, nie za wysoki.
  Także, jakby tu powiedzieć "czarno to widzę". Będzie coraz większy z tym problem, a małe, prowincjonalne zbory, myślę, że będą znikać.
  Właśnie z braku usługujących, bo przecież w pionierach też robią redukcje ...
« Ostatnia zmiana: 15 Listopad, 2016, 11:06 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Zvi

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Listopad, 2016, 12:46 »
Również uważam, że niebawem może wystąpić poważny niedostatek braci. Najwięcej chrztów było jednak za komuny, w trudnych czasach i to ludzie z tego okresu ciągną ten wózek. Młodym się nie chce, do tego wielu młodych odeszło, przynajmniej w moim mieście.


Offline Dietrich

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Listopad, 2016, 13:52 »
W mojej okolicy jest podobnie. Wielu usługujących zostało zdjętych "za brak godzin", inni za bzdety. Jeszcze inni sami porezygnowali z przemęczenia nadmiarem obowiązków. Młodzi oraz +30 nie garną się do usługiwania ponieważ widzą nieustanne dokręcanie śruby i nie chcą narażać się na niepotrzebny stres. Lepiej siedzieć cicho i nie spowiadać się każdorazowo z nieobecności na zebraniu czy zbiórce jako o "nie dawaniu budującego przykładu".
Znajoma, której mąż pod wpływem sytuacji w zborze zrezygnował ze starszowania stwierdziła: "Teraz jestem w końcu szczęśliwa, bo mąż ma czas dla mnie i rodziny. Wreszcie mogę mieć gdzieś, co powiedzą inni".
 


Offline Estera

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Listopad, 2016, 18:46 »

Znajoma, której mąż pod wpływem sytuacji w zborze zrezygnował ze starszowania stwierdziła: "Teraz jestem w końcu szczęśliwa, bo mąż ma czas dla mnie i rodziny. Wreszcie mogę mieć gdzieś, co powiedzą inni".
     I to chyba nie jest jedyna odosobniona opinia, żony męża na tzw. "przywileju".
     Nieraz słyszałam podobne opinie.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Listopad, 2016, 19:05 »
Dokładnie jest tak jak piszecie , po utracie lub zrezygnowaniu z przywilejów bardzo często oczywiście skrycie żona ,dzieci ,znajomi także spoza zboru potwierdzają że ten człowiek funkcjonuje nieco inaczej delikatnie mówiąc. Sam znam wiele , naprawdę bardzo wiele takich przykładów więc wiem o czym mówię i jest dokładnie tak , starsi zdjęcie z przywileju za godziny itp.,najczęściej odczuwają jako ulgę .
Trochę to strzał w kolano ze strony organizacji bo powodują wybudzanie się bardzo często wrażliwych i wartościowych ludzi .
W praktyce pozostaną usługujący mierni ale wierni .
Pamiętam jak w rozmowach jak to się mówi teokratycznych i budujących poruszano temat zmanipulowania katolików którzy są oszukiwani przez księży i duchownych i wierzą w bzdury katolickie i nadal boją się piekła rzucają na ofiary i tak dalej . A tu okazuje się że system strażnicy tworzy podobnych zmanipulowanych  którzy czasem po utracie takiego przywileju też mogą odczuwać żal i czasem utratę nawet wiary . Dla  nich niestety system strażnicy jest tożsamy z samym Bogiem.

Co do wieku usługujących pozostaje jednak obserwować zwiększający się drastycznie średni wiek usługujących i ewentualnie pojedyncze młode rodzynki .
Sprzed 15-20 lat pamiętam jak w gronie usługujących w byli od 20 do 21 lat do 85 i do tego  po 10-15 usługujących . To wtedy był dla mnie miły widok muszę przyznać .
Zarząd obecnie robi wszystko aby to się już nigdy nie powtórzyło.
« Ostatnia zmiana: 16 Listopad, 2016, 19:17 wysłana przez accurate »
Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline Estera

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Listopad, 2016, 19:23 »
   Coraz większe wymagania, coraz więcej obowiązków, które WTS przerzuca na starszych
   będzie powodowało, że coraz mniej będzie chętnych na ten tzw. przywilej starszego,
   który dziś wiąże się z coraz większymi obowiązkami w zborach.

   Przykładem może być to 10 godzinne kwantum starszego i jego żony, conajmniej, no i
   obowiązkowa obecność na wszystkich zebraniach i zbiórkach.
   Nieraz mogłam obserwować, takich zmęczonych, zaganianych starszych stojących ledwie
   za mównicą. I często nie przygotowanych do zebrania. Przynajmniej tak było w moim zborze.
   Jak przyszli ludzie z zewnątrz, to przynajmniej podniósł się poziom zebrań.
   I zbór ciagle musiał i musi być prowadzony, jak dziecko za rączkę ... ciągle niesamodzielny
                                      i ciągle wspierany przez pionierów specjalnych i pionierów z Polski.
« Ostatnia zmiana: 16 Listopad, 2016, 19:29 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Listopad, 2016, 23:46 »

   I zbór ciagle musiał i musi być prowadzony, jak dziecko za rączkę ... ciągle niesamodzielny
                                      i ciągle wspierany przez pionierów specjalnych i pionierów z Polski.


Taki zbór wspomagany przez przyjezdnych jest nierentowny. A z tego co czytam na Forum to sporo jest tych kosztownych pionierów w zborach  :P
Czas zatem sięgnąć po zdobycze techniki i wypuścić serię próbną HOLOGRAMÓW gadających do trzody  ;D ;D ;D
Czy Polska będzie poligonem doświadczalnym nowych technologi co Lemowi się śniły ::)


Offline Estera

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Listopad, 2016, 01:41 »
   Prawdziwie to powiedziane Efektmotyla ... te hologramy gadające do trzody.
   Żeby zwolnić starszych z pewnych obowiązków, z przygotowywania tych różnych pokazów z czasopismami.
   Te filmiki, to tak dennie są zrobione, że tego oglądać się nie da ...
   Bardzo tylko poprawne pod względem propagandowym w kierunku wts.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline wspaniale

Odp: Powojenny wyż demograficzny a usługujący w zborach.
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Listopad, 2016, 20:03 »
Młodzi myślą więc odchodzą, ci co zostają są jeszcze zapędzeni.
Czynnik wieku powoduje że ludzie umierają
Towarzystwo przejeło sale
przejeło rzutniki, serwery
Po co im starsi ?
Wydeleguję jednego pioniera którego zbór utrzyma, jak się zbór rozpadnie towarzystwo będzie żyło na farmie za kasę ze sprzedaży nieruchomości i ruchomości - maja już swoje biuro, ich obiekty powoli są wystarczalne.
Po co wykłady ?
Na kongresach może być wszędzie to samo może być puszczony wykład jeden i ten sam wszędzie i odgórnie - już jest telewizja i działa.
Bracia spożywający to psychicznie chorzy, ciało kierownicze nie ma natchnienia - gdzie podział się duch ?
ah zapomniałąm duch też słucha się CK.





=========
Wspaniale