Nowe wytyczne ws Stojaków + tablice magnetyczne..

[Światus]

W wielu zborach mowia "stojak" potocznie, jak pytam dlaczego to zawsze pada odpowiedz ze "przeciez sie stoi przy wozku".
Je d en starszy stwierdzil ze w sumie mam racje, to wozek wiec od teraz bedzie mowil "wozkujemy" a nie stoimy

"Wszyscy jedziemy na tym samym wózku..." 

[Efezjan]

Jak dla mnie to teraz najlepsza forma "służby". Nikt nie podchodzi, czasami to można sobie posiedzieć, a nie stać przy tym wózeczku. Dwie godzinki lecą szybko, od czego są telefony Mój współpracownik ostatnio tak się skupił na siedzeniu przy wózku, że gadał przez telefon jak najęty bite pół godzinki, a ja mogłem sobie popykać na telefonie. Do tego mam czyste sumienie, bo nikomu nie przeszkadzam w takim stopniu, jak pukając do drzwi

A nie lepiej czytać Biblię - zamiast telefonem się bawić?

[chmura]

A nie lepiej czytać Biblię - zamiast telefonem się bawić?

Z pewnością przeglądają stronę jworg;)

[Blizna]

Mam taką trasę do pracy, że mijam trzy wózkowo-stojakowe miejsca.
Widzę przy nich "znane" osoby (slynnych pionierów) z nawet dość odległych od miejsca stojaka miejsc.
M.in. goscia, u którego kiedyś nawet byłam na ognisku.
13 lat temu nazad.
Gość mieszka w okolicach miasteczka przyklejonego do mojego dużego miasta, a stał przy wózku-stojaku dokładnie w centrum mojego dużego miasta.
I pamiętam ze zgromadzeń, że to taki dość "sławny" brat, kiedyś udzielali wywiadu z żoną, że byli biedni bardzo chcąć stawiać sprawy Królestwa na 1. miejscu w związku z czym jedli przeterminowane jogurty.
Nie bardzo pamiętam, skąd brali te jogurty, pewnie coś w rodzaju freeganizmu itd.
I pamiętam takich, co potrafili się z tego śmiać i nazywać go "brat Jogurt", a potem sami stali się fanatykami, ech...
W każdym razie Jogurta kopnął zaszczyt, bo z pewnością miejsce w którym stał nie było jego terenem.
No i raczej do anglojęzycznej też nie awansowal, bo cienias umysłowy to był i zapewne pozostał.

[Efektmotyla]

Przeżrą się tymi wózkami co funkcję wykonują gdy stoją czyli stojakami.

Tylko jak będzie konieczność wycofania się cichaczem z wózków a człapanie po ulicach wiele zborów też zniwelowało TO JA PYTAM GDZIE TE BIEDAKI BĘDĄ BIĆ PIANĘ CZYLI GODZINKI?

NO DEPRESJA TOTALNA. Kiedyś była faza na robienie listy wszystkich znajomych i rodziny i żeby do nich iść  ciastem i dać ciasto + książkę ,,CO WYSSALIŚMY Z PALCA A TWIERDZIMY ŻE Z BIBLI" I otworzyć na obrazkach i spytać co jest zaje...ste i zatkać sobie buźkę ciastem i czekać na odpowiedź.

I to mówił okręgowy na wizycie naprawczej z fafikiem (NO) u nogi 

I może tak się skończyć że będą gwałty i naloty na znajomych i olaną światusowską rodzinę a potem nastanie koniec AMEN

[GdzieTaPrawda]

No na robienie godzinek zawsze bracia byli kreatywni wiec sobie na pewno poradza i tutaj chyba nie trzeba sie martwic:
Zaczecie sluzby telefonem pozniej dojazd na teren 20 minut
List pisany przez godzine a czesto pozniej nigdy nie wrzucony
Przerwy podczas sluzby w kawiarniach gdzie stoper dalej pracuje
Rozmowa ze znajomymi ze swiata o "dupie maryni" ale podczas rozmowy padnie slowo Bóg i juz mozna czas rozmowy podpiac pod sluzbe


Pewnie macie jeszcze sporo doświadczeń jak to sie robi

[Tusia]

Z pewnością przeglądają stronę jworg;)

A może swiadkowiejehowywpolsce.org

[Estera]

   Wymyślili służbę wózkową, żeby nie było za dużo kontaktu ze zwykłym człowiekiem.
   A nóż któryś przy drzwiach wyskoczy z aferą pedofilksą w Australii i cóż taki zaskoczony pionierek powie?

[Światus]

   Wymyślili służbę wózkową, żeby nie było za dużo kontaktu ze zwykłym człowiekiem.
   A nóż któryś przy drzwiach wyskoczy z aferą pedofilksą w Australii i cóż taki zaskoczony pionierek powie?

Przynajmniej mniej ludzi się zatruje tym pokarmem.

[Roszada]

Na ogół roznosiciele ulotek czy folderów nie potrafią nic powiedzieć więcej ponad to, co napisano na tym co przynoszą. Odsyłają na adres strony.

Wydaje się, że niedługo będzie tak ze ŚJ przy stojakach, albo już tak jest w pewnym stopniu. Ci starsi wiekiem coś jeszcze umieją zagadać.
Co nowi tylko: patrz jw.org.

Może to lepiej, bo mnie osób zwiodą.

[Tusia]

Na ogół roznosiciele ulotek czy folderów nie potrafią nic powiedzieć więcej ponad to, co napisano na tym co przynoszą. Odsyłają na adres strony.

Wydaje się, że niedługo będzie tak ze ŚJ przy stojakach, albo już tak jest w pewnym stopniu. Ci starsi wiekiem coś jeszcze umieją zagadać.
Co nowi tylko: patrz jw.org.

Może to lepiej, bo mnie osób zwiodą.

"Następnie przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też tablety ze stroną jw.org" (Mk 6, 7 NŚ)

"A poczytywałem sobie za punkt honoru głosić Armagedon jedynie tam, gdzie jw.org było jeszcze nie znane, by nie budować na fundamencie położonym przez odstępców" (Rz 15, 20 NŚ)

[disloyal]

Obserwuje stagnację wśród wózkowych w różnych miastach.
Przypomina to ścianę płaczu. Aby ożywić to przedstawienie może WTS wyda nakaz aby zaopatrzyć się dodatkowo w projektor z filmikami na ścianie i głośniki. Będzie weselej i barwniej, takie JW.ORG STREET SHOW 

[Efektmotyla]

A czy przypadkiem nie ma starań co by przy stojaku stąły 3 osoby?

Bo dając 3 osoby jest mniejsza szansa na to że będą szemrać. Bo zawsze jest opcja że 2 doniesie i trzeci będzie miał pogadankę ze starszymi.

W KOREI PÓLNOCNEJ jest tak że są stałe grupy pracujących bodajże 8 osób i cały czas 9-iąta osoba jest wymieniana.

Wiadomo chodzi o to aby wyławiać malkontentów. Jak się wyłowi malkontenta w KOREI to po komitecie jak okazuje skruchę to NAPOMNIENIE = do OBOZU reedeakuacyjnego
a BRAK SKRUCHY = wykluczenie = kula w łeb

[Estera]

  U mnie w zborze, jak tylko weszły te wózki, to było powiedziane, że tylko pionierzy i usługujący mogą w tej dziedzinie służby
  uczestniczyć. Nie minął rok, już zaczęli z mównicy huczeć, że i przed przykładnymi głosicielami otwiera się taka sposobność.
  Jak tego słuchałam, to sobie pomyślałam, "acha, zabrakło rak do roboty, to trochę rozszerzyli ten przywilej wózkowy, łaskawie
  na szarych szeregowych głosicieli, co mają się okazać przysłowiową zapchaj dziurą...
  Jacy się raptem pokorni zrobili. Nie wiem czy byli chętni, bo się tym nie interesowałam ...

[Roszada]

Jam mam dla nich pomysł:
Są sklepy całodobowe, to i wózki i stojaki całodobowe mogą być.
Przecież niektórzy ludzie prowadzą nocny tryb życia.
Paweł mówił, nastawaj w porę i w nie porę.
A Psalm coś mówi też, że rozważam Twe słowa w dzień i w nocy.