Co ciekawe wątek Weterana został założony blisko 4 lata temu. Od tego czasu, skala cyfryzacji wśród SJ mocno wzrosła. Broadcastingi, w zasadzie nawet jeśli nie oglądasz na bieżąco, to kawałki te najciekawsze( z ich punktu widzenia), zawsze puszczają na zebraniach w tygodniu. Zebrania na zoomie zrobiły kolejny krok do ścisłego powiązania pomiędzy szaraczkami, a CK. Dziś nie jest najważniejsze, co mówi Biblia, co literatura. Dziś jest najważniejszy przekaz CK. CK stało się celebrytami, do tego stopnia, że ludzie w rozmowach biernie przechodzą kiedy wyrażasz niezadowolenie np z Boga, ale stają się agresywni gdy pokazujesz że treść Broadcastingu jest przynajmniej mocno naciągana. Cóż taki namacalny bożek jest im potrzebny, jak żydom za Mojżesza na pustyni...