Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Chrystus zmartwychwstały  (Przeczytany 3957 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Chrystus zmartwychwstały
« dnia: 18 Wrzesień, 2016, 00:19 »
Przeanalizowałem wszystkie wersety przytaczane przez ŚJ na poparcie tezy o zniknięciu fizycznych zwłok Jezusa i zmartwychwstanie Pana w ciele eterycznym. Otóż wszystkie w PNŚ są mocno zmanipulowane, odległe od tekstu greckiego i starające się popierać tezę o ciele duchowym. Np.:

1 Pt 3,18 (PNŚ): Bo nawet Chrystus raz na zawsze umarł za grzechy, prawy za nieprawych, aby was przywieść do Boga; uśmiercony został w ciele, ale ożywiony w duchu.
1 Pt 3,18-19 (BP): Bo i Chrystus raz jeden cierpiał za grzechy, Sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was doprowadzić do Boga; poniósłszy śmierć jako człowiek, został wskrzeszony do życia przez Ducha, mocą którego poszedł też głosić naukę duchom [uwięzionym] w otchłani. [specjalnie cytuję z 19 wersetem]

1 Kor 15,45 (PNŚ): Tak nawet jest napisane: „Pierwszy człowiek, Adam, stał się duszą żyjącą”. Ostatni Adam stał się duchem życiodajnym.
1 Kor 15,45 (BP): Tak zresztą zostało napisane: „Pierwszy człowiek Adam stał się żywą istotą”, a ostatni Adam tym, który daje nowe życie duchowe.

2 Kor 5,16 (PNŚ): Odtąd więc już nie znamy nikogo według ciała. Nawet jeśli znaliśmy Chrystusa według ciała, teraz na pewno już go takim nie znamy.
2 Kor 5,16 (BP): Tak więc odtąd nie kierujemy się w ocenie czysto ludzkimi względami. Jeżeli nawet kiedyś ocenialiśmy w ten sposób Chrystusa, to obecnie już Go tak nie oceniamy.

Nie będę tego zbyt teraz rozwijał, ale we Wnikliwym piszą:

Gdy rankiem w pierwszym dniu tygodnia po śmierci Jezusa uczniowie zajrzeli do grobowca, nie znaleźli tam ciała, a jedynie bandaże, w które było zawinięte; jego martwe ciało, choć nie uległo procesowi naturalnego rozkładu, już wtedy nie istniało. Najwyraźniej Jehowa Bóg usunął je w znany sobie sposób (np. rozbijając je na atomy, z których się składało) (Łk 24:2-6, 22, 23; Jn 20:2-9). Jezus nie zabrał ze sobą fizycznego ciała, bo gdyby to zrobił, unieważniłby okup, który zapłacił. Apostoł Piotr potwierdza, że Chrystus przeniósł się do nieba, czyli dziedziny niematerialnej, duchowej, ‛uśmiercony w ciele, ale ożywiony w duchu’ (1Pt 3:18).
(it-1 s. 386, ak. 2)

Dla mnie pogrubione frazy, na które próżno szukać poparcia w Biblii (wypowiadają je autorytatywnie), są szokujące. Może warto napisać o tym rozbiciu na atomy (a może kwarki i leptony?) artykuł naukowy do Advances in Quantum Chemistry? Jest na sali jakiś chemik lub fizyk kwantowy?
Druga sprawa: czemu wg nich Jezus unieważniłby okup mając swoje ciało? Brak tu związku przyczynowo-skutkowego...

I na koniec to, co ŚJ o tym uważają (w pigułce):
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/cialo-jezusa/
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 00:22 wysłana przez Gorszyciel »


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 09:05 »
O tych atomach, to nie wiedziałem, że nadal to podtrzymują, ale pisali o tym juz dawno:

„Co się stało z doskonałym ciałem Jezusa po jego śmierci? (...) Pismo Święte odpowiada: Rozporządził nim Jehowa Bóg, rozkładając je na jego części składowe, czyli atomy” (Strażnica Nr 20, 1955 s. 15 [ang. 01.09 1953 s. 518]).

Jak to się ma do słów, żeby "Jego ciało nie uległo rozkładowi"?
Przecież rozkład na atomy to przyśpieszony rozkład, jeśli się nie mylę. ;)

Poza tym słowa poniższe są manipulacją:
Cytuj
Jezus nie zabrał ze sobą fizycznego ciała, bo gdyby to zrobił, unieważniłby okup

Nikt nie twierdzi, że Jezus zmartwychwstał w ciele fizycznym, ale uwielbionym, chwalebnym, jak sami piszą ŚJ w swej Biblii:

„który przekształci nasze upokorzone ciało, żeby je dostosować do swojego chwalebnego ciała zgodnie z działaniem mocy, jaką też wszystko może sobie podporządkować.” (Flp 3:21)
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 09:08 wysłana przez Roszada »


Tusia

  • Gość
Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 11:29 »
O tych atomach, to nie wiedziałem, że nadal to podtrzymują, ale pisali o tym juz dawno:

„Co się stało z doskonałym ciałem Jezusa po jego śmierci? (...) Pismo Święte odpowiada: Rozporządził nim Jehowa Bóg, rozkładając je na jego części składowe, czyli atomy” (Strażnica Nr 20, 1955 s. 15 [ang. 01.09 1953 s. 518]).

Jak to się ma do słów, żeby "Jego ciało nie uległo rozkładowi"?
Przecież rozkład na atomy to przyśpieszony rozkład, jeśli się nie mylę. ;)

Atomy to proch:




« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 11:35 wysłana przez Tusia »


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 15:15 »
Niby atomy a jednak ciało ocalałe?
Albo gazowe? ;D
Coś mi pachnie krematorium. :(

Rozłożone na gazy lub zachowane do pokazywania w Królestwie

„Nikt nie wie czy rozłożyło się ono na gazy, lub też czy ciągle jeszcze jest gdzieś przechowane na wielką pamiątkę miłości Boskiej, posłuszeństwa Chrystusowego i naszego odkupienia” (Nadszedł Czas 1919 s. 140).

„Wobec tego nie byłoby dla nas niespodzianką, gdyby w Królestwie Chrystusowem Pan pokazał światu swoje ciało z krwi i kości, ukrzyżowane dla odkupienia wszystkich – nie podległe zepsuciu, lecz zachowane na wieczną pamiątkę nieograniczonej miłości i doskonałego posłuszeństwa. Jest co najmniej prawdopodobnem, że taką obietnicę mieli Jan (19:37) i Zach. (12:10)” (jw. s. 140-141).

Zachowane do pokazywania w Tysiącleciu

„Pismo Święte nie powiada, co stało się z tem ciałem, prócz tego, iż nie doznało skażenia lub zepsucie (...) Możemy tylko przypuszczać, że Pan zachował je w jakimś miejscu, ażeby w Tysiącleciu wystawić je całemu światu do oglądania” (Harfa Boża 1929, 1930 s. 174-175).


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 17:59 »
Widać genezę tych bzdur z Wnikliwego. Dzięki!
Ciekawe jest, że tzw. doketyzm gnostycki (herezja z przełomu wieków I i II) głosił, że Jezus posiadał ciało eteryczne, pozorne, ponieważ nie jest możliwe żeby Bóg przyjął materię, która dla doketów była czymś złym (a duch czymś dobrym). Polemizuje z tym poglądem już św. Jan, który podkreśla, że Jezus miał prawdziwe ciało (1 J 1,1: ”[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce” ; 1 J 4,2 ” Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.”; 2 J 1, 7: „Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i antychrystem.”).


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:10 »
No właśnie czytałem o takich, co mówili, że Jezus nie zostawiał śladów jak szedł i na niby jadł. :-\


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:29 »
Nowacjan, O Trójcy X 53-54:
Zatem nie uznajemy tego Chrystusa heretyków, który był – jak się mówi – wyobrażany, a nie w rzeczywistości; nie mógłby nic prawdziwego uczynić z tych rzeczy, które zdziałał, gdyby sam był wyobrażeniem, a nie rzeczywistością. On, który w sobie nic z naszego ciała nie nosił, ponieważ nic nie otrzymał z Maryi; nie przyszedłby do nas, gdyby ukazał się jako wizja, a nie w naszej istocie. Nie przywdział On ciała eterycznego czy niebieskiego, jak inni heretycy chcieli. Nie możemy dostrzec żadnego naszego zbawienia w Nim, jeśli nie rozpoznamy w Nim nawet istoty naszego ciała, ani w ogóle jakiegoś innego, który to nosił jakieś inne bajeczne ciało z wyobrażeń heretyków.
Wszystkie te bowiem bajki są obalone przez narodzenie i przez samą śmierć Pana. Mówi Jan, „I Słowo ciałem się stało i zamieszkało w nas”, aby słusznie nasze ciało było w Nim, ponieważ bez wątpienia Słowo przyjęło nasze ciało. A krew z tego powodu wypływała z rąk i nóg, jak również z Jego własnego boku, aby był doświadczonym współuczestnikiem naszego ciała, umiera z prawami naszej śmierci. On jeszcze zmartwychwstał w tej samej substancji ciała w której umarł; jest to potwierdzone ranami Jego ciała, w ten sposób pokazał prawa naszego zmartwychwstania w Swoim ciele. On odnowił w Swym zmartwychwstaniu ciało, które przyjął od nas. Prawo bowiem zmartwychwstania jest ustanawiane, wtedy gdy Chrystus powstaje w substancji ciała jako przykład dla innych.


Cytuję to nie żeby się podpierać autorytetem Nowacjana, a jedynie aby pokazać, że starożytność chrześcijańska znała takie poglądy jak mówienie, że Chrystus zmartwychwstał w ciele eterycznym.


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:34 »
Czyli dziś Towarzystwo te ciało jakby eteryczne przenosi na czas po zmartwychwstaniu. Tym się różnią od dawnych heretyków.

Cała koncepcja zmartwychwstania duchowego narodziła się po tym, gdy Jezus nie przyszedł widzialnie w 1874 roku.
Badacz Keith wpadł na pomysł, że Jezus przyszedł wtedy niewidzialnie, a ponieważ tak powrócił, więc musiał też tak zmartwychwstać. :)


Offline Światus

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 00:38 »
3,18 (PNŚ): Bo nawet Chrystus raz na zawsze umarł za grzechy, prawy za nieprawych, aby was przywieść do Boga; uśmiercony został w ciele, ale ożywiony w duchu.

Na chłopski rozum. Nie może powstać z martwych to co nie umarło. W tym wersecie mapisano, że umarło ciało.
Gdyby umarł duch/dusza wtedy duch ożywiłby ducha/duszę, a co z ciałem?

Jest ciekawy werset w Jk 2:26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.

Poza tym, Żydzi mają określenie na ducha, który przejmuje cudze ciało - to dybuk.

Inne wersety;
Jn 6:63a Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda
Rz 8:2 Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci.

Mówiąc krótko i najprościej, Duch DAJE życie ciału.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline TomBombadil

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 09:12 »
Przekład współczesny 1 Kor 15:45"Pismo Święte mówi, że pierwszy człowiek, Adam, stał się istotą żyjącą zmysłami, a ostatni Adam -życiodajnym duchem."
 Takie oddanie sprawy ułatwia zrozumienie potrzeby ponownego narodzenia. Stania się nowym stworzeniem. Materia,czy niemateria ma drugorzędną rolę.
1 Jana 3:2 "Kochani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze nie okazało się w pełni, czym będziemy; wiemy jednak, że gdy Chrystus znów się objawi, staniemy się podobni do niego, bo ujrzymy go,jakim jest w istocie."
To ciekawe,że ap.Jan widział Jezusa po zmartwychwstaniu, rozmawiał z nim, a jednak napisał,że go(Jezusa) poznamy . Jan widocznie zdawał dobie sprawę,że bycie grzesznym człowiekiem,kierującym się zmysłami uniemożliwia widzenie,pojęcie nowego życia. I nie chodzi o stanie się duchem, bo demony takie są. Ale o doskonałość, o tą zasłonę,która spoczywa na ludzkości. Nie wiem ,czy jasno precyzują co myślę.


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 10:01 »
Wszystko namieszał Duch, bo znaczeń dla tego słowa w Biblii tyle, że nie wiadomo czasem o jakiego ducha chodzi. ;)

Jezus przed wcieleniem duch
Bóg duch
wiatr duch
Duch Św. duch
anioł duch
duch wasz
demony duchy
itp. itd.


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Wrzesień, 2016, 13:10 »
Jeśli ciało Jezusa rozłożone na atomy, to znaczy, że istnieje, choć rozproszone. ;)

W innym miejscu piszą o dematerializacji, to już konkretniejsze:

„Jezus ukazywał się swym uczniom w różnych materialnych ciałach, podobnie jak w starożytności pokazywali się ludziom aniołowie. Tak samo jak oni mógł w dowolnej chwili materializować i dematerializować ludzkie ciało, by dostarczyć namacalnego dowodu, że został wskrzeszony” (Wnikliwe poznawanie Pism 2006 t. 2, s. 1166).

Tylko gdzie o niej w Biblii?

A tu?

„Po śmierci Mojżesza i Jezusa Bóg ukrył ich ciała” (Strażnica Nr 8, 2009 s. 26).

To jednak nie w atomach i nie zdematerializowane? :)
Nie nadążysz za nimi. :(


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Wrzesień, 2016, 20:08 »
A tu śmieszne. :)

Pochowane?

„Jakże bardzo pragnął Szatan zawładnąć zwłokami Mojżesza! Bóg jednak czuwał nad tą sprawą i pochował je w miejscu, którego nikt nie znał, aby nie stały się Jego wybranemu ludowi kamieniem obrazy, to znaczy aby lud ten nie popadł w pogański zwyczaj czczenia ciała zmarłego. (5 Mojż. 34:5, 6; Judy 9) Podobnie przedstawiała się sprawa z ludzkim organizmem Jezusa. Jehowa tak nim zadysponował, żeby nigdy nie dostał się do rąk kolekcjonerów relikwii” (Strażnica Nr 6, 1969 s. 12).

To by świadczyło, że nie zmartwychwstał, jeśli by pokazywali relikwie. ;)


Offline Roszada

Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #13 dnia: 31 Styczeń, 2017, 09:43 »
Cudownie ukryte

"Jehowa gdzieś cudownie ukrył to ciało. Ono nie doznało skażenia..." (Wyzwolenie 1929 s. 172).

Po latach wrócili do "ukrycia" ale już nie "cudownie" :) :

"Po śmierci Mojżesza i Jezusa Bóg ukrył ich ciała" (Strażnica Nr 8, 2009 s. 26).


Tusia

  • Gość
Odp: Chrystus zmartwychwstały
« Odpowiedź #14 dnia: 31 Styczeń, 2017, 13:22 »
Cudownie ukryte

"Jehowa gdzieś cudownie ukrył to ciało. Ono nie doznało skażenia..." (Wyzwolenie 1929 s. 172).

Po latach wrócili do "ukrycia" ale już nie "cudownie" :) :

"Po śmierci Mojżesza i Jezusa Bóg ukrył ich ciała" (Strażnica Nr 8, 2009 s. 26).