Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nowy narybek  (Przeczytany 5617 razy)

Offline Roszada

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Wrzesień, 2016, 10:59 »
W zasadzie jeden juz nawet miałem na ukończeniu, ale niefortunnie zaznaczyłem opcje logowania na 60 minut i wszystko przepadło :)
Witaj!
Fajnie że jesteś.
Jak coś długiego piszesz, lepiej przygotować se to w kompie i wtedy przerzucić.
Szkoda pracy daremnej.
Lepiej też dozuj fragmentami, niż elaborat.
To podnosi napięcie i zainteresowanie wątkiem. :)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Wrzesień, 2016, 11:05 »
Witaj!
Fajnie że jesteś.
Jak coś długiego piszesz, lepiej przygotować se to w kompie i wtedy przerzucić.
Szkoda pracy daremnej.
Lepiej też dozuj fragmentami, niż elaborat.
To podnosi napięcie i zainteresowanie wątkiem. :)

Roszada wie to najlepiej, w końcu nikt nie napisał typu postów i nie stworzył tylu wątków co on. Ale czekaj, i ciebie dopadnę kiedyś :)


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Wrzesień, 2016, 11:40 »
A ja? Ja się nie liczę? Też ciekaw jestem co kolega ma do powiedzenia. Dyskryminujo! Spiseg!

Kajam się w prochy i popiele. Co się dziwisz ty piszesz posty jak ja swój wysyłam, więc nie dziw się że czasem Cię pominę.
Sozik, nie gniewaj się trollu
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Abaddon

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 01:38 »
Ok dzięki za wskazówki. Dajcie mi proszę trochę czasu, a ułożę sobie wszystko w spójną i logiczną całość, a następnie opublikuje w nowym temacie.


Offline Natan

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 06:29 »
Witaj Abaddon,

Ja byłem starszym zboru przez czternaście lat, przy czym przez dłuższy czas byłem nadzorcą przewodniczącym (teraz to nazywa się koordynator). Ponadto przez kilka lat byłem jedynym starszym zboru, pełniąc funkcję nadzorcy przewodniczącego, nadzorcy służby i sekretarza. A miałem pod opieką 70 osób. Nabyłem sporego doświadczenia.

Nie miałem żadnych kłopotów z moralnością, byłem też bezkonfliktowy. Odszedłem z powodów doktrynalnych, choć właściwie zostałem do odejścia zmuszony. (Ja chciałem zachować dobre relacje ze Świadkami, bo ich kochałem i nadal kocham). Choć sprawy organizacyjne też mnie zaniepokoiły. Były takie sytuacje, że ze sposobu, w jaki załatwiłem sprawę problemową byli zadowoleni i starsi, i nadzorca obwodu, i Biuro Oddziału, lecz dana osoba, której ów problem dotyczył pokazała mi, że Chrystus by postąpił inaczej. I miała rację. Czytaj na nowo Ewangelie, z modlitwą i z otwartym umysłem, a poznasz Boga Ojca i Pana Jezusa, jakich nie znałeś. Dla mnie dużym odkryciem było to, że my jako starsi bardziej przypominaliśmy faryzeuszy i uczonych w Piśmie niż Chrystusa. Procedury i zasady wymyślone przez ludzi były dla nas ważniejsze niż duch Prawa Bożego: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary".   


Offline gerontas

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 06:40 »
Były takie sytuacje, że ze sposobu, w jaki załatwiłem sprawę problemową byli zadowoleni i starsi, i nadzorca obwodu, i Biuro Oddziału, lecz dana osoba, której ów problem dotyczył pokazała mi, że Chrystus by postąpił inaczej. I miała rację. (...) Dla mnie dużym odkryciem było to, że my jako starsi bardziej przypominaliśmy faryzeuszy i uczonych w Piśmie niż Chrystusa. Procedury i zasady wymyślone przez ludzi były dla nas ważniejsze niż duch Prawa Bożego: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary".

Dziękuję Ci Natan za te słowa.
W pewnym momencie mojego usługiwania jako starszy zdałem sobie z tego sprawę. To było jakieś 1,5 roku temu, gdy załatwiłem sprawę zgodnie z wytycznymi organizacji, a osoby których problem dotyczył powiedziały mi: "a co z miłością". Te słowa dźwięczą mi w uszach do dziś. Potem jeszcze spotkanie z NO w tej kwestii dało mi wiele do myślenia. Od tamtej pory zacząłem się zmieniać (wybudzać) i jestem tu z Wami.  :)
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2016, 06:52 wysłana przez gerontas »


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 07:53 »
Dla mnie dużym odkryciem było to, że my jako starsi bardziej przypominaliśmy faryzeuszy i uczonych w Piśmie niż Chrystusa. Procedury i zasady wymyślone przez ludzi były dla nas ważniejsze niż duch Prawa Bożego: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary".

Ciekawa myśl . W trakcie wykonywania prostych wskazówek z biura oddziału przekazanych za pośrednictwem nadzorcy obwodu doszło do momentu przełomowego .   Osoby Których sprawa dotyczyła ,   skontaktowały się ze mną poza gronem .  Wtedy w szczerej rozmowie poznałem fakty o których nie miałem pojęcia . Z emocjami naturalnymi i łzami w oczach poproszono aby , z uwagi na długoletnią znajomość załatwić sprawę inaczej jeśli to możliwe i zależy ode mnie .Niestety, nie byłem jedynym decydentem , a tylko jedną osobą z kilku osób zajmujących się sprawą. Natomiast nie wytrzymałem wtedy . Dzisiaj wobec tych osób mam dług wdzięczności. Sytuacja ta zapoczątkowała proces  wybudzania się . Dzięki tym znajomym zacząłem wreszcie szukać prawdy o "prawdzie".
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2016, 08:02 wysłana przez accurate »
Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline TomBombadil

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 09:27 »
Tak to działa,że możesz być zaniepokojony kwestiami doktrynalnymi,światłami,ale jak masz do czynienia z bezdusznością i deptaniem ludzi,to coś w środku pęka. Tak było z moim ukochanym starszym,z którym dzielę życie. Krzywda i łzy drobnej owieczki wywołała falę gniewu i oburzenia i dała siły by stoczyć bitwę z gronem. Dziś my i ta bidula cieszymy się wolnością chrześcijańską. I jeszcze kilka osób obserwatorów ze zboru,co cichutko na to patrzyli i wyciągali w sercu wnioski.😊


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 09:40 »
Nie wiedziałem, że na forum mamy tak wielu starszych i byłych starszych. Fajnie poznać kolegów :)


Offline Natan

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 10:27 »
Dziękuję Ci Natan za te słowa.
W pewnym momencie mojego usługiwania jako starszy zdałem sobie z tego sprawę. To było jakieś 1,5 roku temu, gdy załatwiłem sprawę zgodnie z wytycznymi organizacji, a osoby których problem dotyczył powiedziały mi: "a co z miłością". Te słowa dźwięczą mi w uszach do dziś. Potem jeszcze spotkanie z NO w tej kwestii dało mi wiele do myślenia. Od tamtej pory zacząłem się zmieniać (wybudzać) i jestem tu z Wami.  :)

To wspaniale, że spadły Ci łuski z oczu. Mi jeszcze pomogła pewna sytuacja, w której starsi bardzo szybko pozbyli się ze zboru młodego brata, maturzysty. Cierpiał na depresję, nie spał po nocach. Faktycznie popełnił grzech, ale zasługiwał na poważną i pogłębioną pomoc duszpasterską. Dzięki Bogu przyszedł z problemami do mnie, gdy jeszcze go nie wykluczyli. Efekt jest taki, że pomimo bezwzględności tych starszych nie stracił wiary, ale ją pogłębił. Szczęśliwie się ożenił i ma dzieci. Ma dobrą pracę i dobrze funkcjonuje. Jego mama, widząc bezduszność "nadzorców" też zwątpiła w organizację. Dzisiaj jest wierzącą osobą, która dobrze sobie radzi w życiu i jeszcze sama pomaga innym.
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2016, 10:34 wysłana przez Natan »


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #25 dnia: 03 Wrzesień, 2016, 10:37 »
Tak to działa,że możesz być zaniepokojony kwestiami doktrynalnymi,światłami,ale jak masz do czynienia z bezdusznością i deptaniem ludzi,to coś w środku pęka. Tak było z moim ukochanym starszym,z którym dzielę życie. Krzywda i łzy drobnej owieczki wywołała falę gniewu i oburzenia i dała siły by stoczyć bitwę z gronem. Dziś my i ta bidula cieszymy się wolnością chrześcijańską. I jeszcze kilka osób obserwatorów ze zboru,co cichutko na to patrzyli i wyciągali w sercu wnioski.😊

Moim zdaniem , trafnie ujęty mechanizm wybudzania . Zaczyna się w sercu , nie w rozumie .Oczywiście doktryny dochodzą po drodze ,czy równolegle , ale początek zawsze w sercu jako tzw.siedlisku najgłębszych uczuć .
Znając te mechanizmy doskonale Strażnica gra na emocjach , jak np. filmiki + muzyka z kongresów 2016 .
Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline Natan

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #26 dnia: 05 Wrzesień, 2016, 16:10 »
Nie wiedziałem, że na forum mamy tak wielu starszych i byłych starszych. Fajnie poznać kolegów :)

Mi też jest miło, że możemy tu wymienić się doświadczeniem i spostrzeżeniami jako byli i aktualni starsi. Zawsze taka wymiana myśli ubogaca. Mam też przekonanie, że także osoby niebędące starszymi skorzystają z tego forumowego dialogu i wniosą swoje doświadczenia jako odbiorcy usługiwania starszych z organizacji Świadków.
« Ostatnia zmiana: 05 Wrzesień, 2016, 16:15 wysłana przez Natan »


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #27 dnia: 05 Wrzesień, 2016, 16:45 »
Kłaniam się w pionie, Panie Abaddonie!



Offline Asturia

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #28 dnia: 05 Wrzesień, 2016, 18:38 »
Bardzo się cieszę i gratuluję wszystkim za odwagę i mądrość, że byliście gotowi zejść z sceny, odsunąć się na bok w imię prawdy i miłości, byliście bardziej posłuszny poleceniom naszego Mistrza, kosztem waszej pozycji w zborach, niż poleceniom religijnej machiny z Brooklynu, jednak pamiętaliście, że wszystko co byśmy posiadali, czy pozycje, czy mądrość, czy szacunek, czy wiedzę, bez miłości traci sensu i jest bezwartościowa, tak uczy nas Biblia, szanuję ludzi którzy są gotowi stracić wszystko w Matrixie w imię prawdy, postąpiłem podobnie jak wy, zrezygnowałem z usługiwania w zborze, bo moje sumienie nie dało mi spokoju, nie byłem w stanie nauczać kłamstw i być ślepym wykonawcą poleceń z Brooklynu, przepraszam za błędy stylistyczne oraz w pisowni, nie jestem polakiem, polskiego uczyłem się samodzielne będąc już dorosłym człowiekiem.


Offline rzeski

Odp: Nowy narybek
« Odpowiedź #29 dnia: 05 Wrzesień, 2016, 19:35 »
Ja zrezygnowałem z funkcji koordynatora ze względów podobnych do tych opisanych powyżej, mierzi mnie obłuda, klapkowatość i
bezmyślność połączona z wygodnictwem i troską przede wszystkim o własny tyłek. Teraz coraz częściej myślę w ogóle o rezygnacji z funkcji starszego.