Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Przekazywanie informacji między zborami  (Przeczytany 3094 razy)

Offline wind of change

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 72
  • Polubień: 151
  • żyj i pozwól żyć
Przekazywanie informacji między zborami
« dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:15 »
Witam. Mam pytanie do osób które usługiwały w charakterze starszych. Od jakiegoś czasu mieszkam w innym niż dotychczas mieście znacznie oddalonym od obecnego . Moja karta pozostała w starym zborze, bo przy okazji wizyty u rodziców odwiedzam też zbór. Składam jakieś śmieszne sprawozdanie na 2h żeby sie nikt nie czepiał i spadam w długą. Dostałem sugestie od starszych ze swojego zboru że powinienem się przenieść do zboru w mieście w którym mieszkam. Nie mam jednak zamiaru chodzić tutaj na zebrania i do służby i żeby ktoś decydował o moim życiu. Dla rodziny chce natomiast z wiadomych przyczyn pozostać ŚJ. I teraz moje pytanie. Czy gdybym kilka razy pokazał się na zebraniu, poprosił o przeniesienie, złożył ze 3 sprawozdania ze służby  a potem stopniowo znikł to czy ten nowy zbór mógłby kontaktować się z tym starym w mojej sprawie? Czy lepiej dajej przeciągać istniejący stan. Czy może da się to jeszcze lepiej zamotać żeby się funkcjonariusze WTS nie połapali "o co kaman" i żeby machnęli na takiego typa jak ja ręką?


Offline Technolog

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:46 »
Poczytaj tu:
https://wtsarchive.com/letter/11-17-10-p_dot-listow-z-przekazem

Sugestia sugestią, to "głowa rodziny", czyli w twoim przypadku ty sam decydujesz gdzie chcesz być - tak stanowi jeden z listów, ale cytując ten powyżej:
Cytuj
Jeśli poprzedni komitet służby wie, gdzie się przeniósł głosiciel, może z własnej inicjatywy przesłać te materiały bez czekania na formalną prośbę z nowego zboru.

A co do kontaktu z poprzednim zborem, to jest taka możliwość, bo w poleceniach jest przekazać kontakt do najbliższych członków rodziny.

Cytuj
Co należy zawrzeć w przekazie? Zastanówcie się, jakie informacje chcielibyście otrzymać, gdyby ta osoba przenosiła się do Waszego zboru (Mat. 7:12). Wyraźnie wpiszcie imię i nazwisko głosiciela, imiona i nazwiska najbliższych członków rodziny oraz wszelkie przywileje powierzone danemu głosicielowi lub członkom jego rodziny, takie jak zadania w szkole teokratycznej, współpraca z Regionalnym Komitetem Budowlanym, pomocnicza lub stała służba pionierska i tym podobne. Powyższe informacje powinien zawierać każdy list z przekazem.
Czyli teoretycznie mogą skontaktować się z twoją rodziną w poprzednim zborze.




Offline wind of change

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 72
  • Polubień: 151
  • żyj i pozwól żyć
Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 18:56 »
A jak bym sie przeniósł dwukrotnie to by zatarło ślad?


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 19:26 »
Niektórzy tak własnie znikają. Przenosiny ze zboru A do zboru B, a potem, zanim Cię w zborze B dobrze poznają, zagadujesz starszych, że chcesz do zboru C - oni tam wysyłają przekaz, Ty wpadasz tam raz lub dwa i już nigdy więcej bez żadnych wyjaśnień. A jak doniosą rodzinie, że nie chodzisz, to powiesz, że zacząłeś chodzić do zboru D (w którym nigdy nie byłeś), ale nie wiesz co z Twoją kartą...

A tak w ogóle ciekawi mnie jakie informację W PRAKTYCE są zapisywane w przekazie jak starsi na kogoś już jakieś "dowody przedkomitetowe" nazbierali :)
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 19:30 wysłana przez Gorszyciel »


Offline wind of change

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 72
  • Polubień: 151
  • żyj i pozwól żyć
Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 19:30 »
Dzięki gorszyciel czyli tak jednak trzeba będzie chyba zrobić.
Ech do czego to doszło żeby za człowiekiem się jakaś kartoteka ciągnęła...
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 19:47 wysłana przez wind of change »


Offline zaocznie wywalony

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 22:28 »
Ja zbór zmieniałem 10 razy (o ile dobrze pamiętam) a że byłem dość gorliwy i aktywny - w większości przypadków karta po paru/kilku miesiącach trafiała za mną sama. Bez mojego udziału, za sprawą starań i aktywności miejscowych starszych. Dla mnie nie miało to wielkiego znaczenia, a i nigdy nie wiedziałem ile w danym miejscu zabawię, za to w wielu zborach papierologia była bardzo ważna i kwitła w najlepsze, a myślę że teraz jest jeszcze gorzej.
Myślę że jak starsi nie będą mieli za dużo informacji od Ciebie - to takie cuda jak w moim przypadku za bardzo im nie wyjdą  ;)
« Ostatnia zmiana: 18 Wrzesień, 2016, 23:28 wysłana przez zaocznie wywalony »


Offline zaocznie wywalony

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 23:36 »
Niektórzy tak własnie znikają. Przenosiny ze zboru A do zboru B, a potem, zanim Cię w zborze B dobrze poznają, zagadujesz starszych, że chcesz do zboru C - oni tam wysyłają przekaz, Ty wpadasz tam raz lub dwa i już nigdy więcej bez żadnych wyjaśnień. A jak doniosą rodzinie, że nie chodzisz, to powiesz, że zacząłeś chodzić do zboru D (w którym nigdy nie byłeś), ale nie wiesz co z Twoją kartą...

A tak w ogóle ciekawi mnie jakie informację W PRAKTYCE są zapisywane w przekazie jak starsi na kogoś już jakieś "dowody przedkomitetowe" nazbierali :)
Są "uwagi", jest "opinia" a i tak najważniejsze i najbardziej wykorzystywane są telefony. Na komitecie i tak usłyszysz tylko zarzuty, bez żadnych szczegółów czy danych świadków, a jeden krawaciarz drugiemu wierzy "na słowo" - więc to wystarczy. Raczej ci z "nowego zboru" nie będą jeździli i przesłuchiwali.


Offline TomBombadil

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 08:44 »
Jeśli ma się rodzinę w tzw"prawdzie",lub mieszka się w mniejszej miejscowości,to mogą się nie odczepić. No i jeśli było się znanym bratem. Ale przeważnie udaje się zatrzeć za sobą ślad. Ważne,by stać się nieczynnym,po poł roku nie prowadzą kartoteki i nie ma co przekazywać. Czyli zmienić zbór,być mocno nieregularnym,znów zmienić i stać się nieczynnym,znów się przenieść 2 razy pokazać i zniknąć. Każdy powie,że zdechlizna duchowa. I ciągle opowiadać o swojej pracy i zapewniać,że jedyne o czym marzysz,to więcej działać w zborze. Tacy mają spokój.


Offline gerontas

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 14:08 »
Witam. Mam pytanie do osób które usługiwały w charakterze starszych. Od jakiegoś czasu mieszkam w innym niż dotychczas mieście znacznie oddalonym od obecnego . Moja karta pozostała w starym zborze, bo przy okazji wizyty u rodziców odwiedzam też zbór. Składam jakieś śmieszne sprawozdanie na 2h żeby sie nikt nie czepiał i spadam w długą. Dostałem sugestie od starszych ze swojego zboru że powinienem się przenieść do zboru w mieście w którym mieszkam. Nie mam jednak zamiaru chodzić tutaj na zebrania i do służby i żeby ktoś decydował o moim życiu. Dla rodziny chce natomiast z wiadomych przyczyn pozostać ŚJ. I teraz moje pytanie. Czy gdybym kilka razy pokazał się na zebraniu, poprosił o przeniesienie, złożył ze 3 sprawozdania ze służby  a potem stopniowo znikł to czy ten nowy zbór mógłby kontaktować się z tym starym w mojej sprawie? Czy lepiej dajej przeciągać istniejący stan. Czy może da się to jeszcze lepiej zamotać żeby się funkcjonariusze WTS nie połapali "o co kaman" i żeby machnęli na takiego typa jak ja ręką?

Procedura najczęściej wygląda tak:

Zjawiasz się w nowym zborze mówisz, że mieszkasz na terenie tego zboru, w związku z tym bracia proszą Cię o kontakt do twojego dotychczasowego zboru. Podajesz im numer telefonu np. do sekretarza lub koordynatora. Sekretarz w twoim nowym zborze kontaktuje się z sekretarzem z poprzedniego zboru i podaje mu dane adresowe na które ma przesłać przekaz. Kiedy sekretarz prześle list z przekazem i kartą głosiciela, tak naprawdę w tej chwili nie ma Cię już w tym zborze. Sekretarz z Twojego starego zboru może zadzwonić z zapytaniem czy list dotarł, ale ja się z czymś takim nie spotkałem, prędzej zadzwoni sekretarz z nowego zboru jeśli przekaz się odwleka.

Jak pomyślisz, to możesz zrobić tak, że znikniesz z akt zboru a dokumenty nie trafią do nowego   8-).

Jeśli starsi w Twoim nowym zborze będą mieli jakikolwiek namiar na stary zbór (telefon, adres lub tylko nazwę zboru), to wierz mi, jeśli będą zdeterminowani to znajdą kontakt nie tylko do starszych ale również do twojej rodziny  :).

« Ostatnia zmiana: 19 Wrzesień, 2016, 14:16 wysłana przez gerontas »


Offline Technolog

Odp: Przekazywanie informacji między zborami
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Wrzesień, 2016, 18:15 »
Ważne,by stać się nieczynnym,po poł roku nie prowadzą kartoteki i nie ma co przekazywać.
Tu raczej się nie zgodzę, bo w myśl listu, do którego link dałem powyżej:
Cytuj
Ostatnią kartę sprawozdań głosiciela nieczynnego powinien bezterminowo przechowywać zbór, do którego się on przeniósł.
Więc karta idzie zawsze.
Jak pomyślisz, to możesz zrobić tak, że znikniesz z akt zboru a dokumenty nie trafią do nowego   8-).
Możesz to opisać dokładniej, jakbyś chciał to zrobić?