Wybaczcie off-top, ale nikt się do tej pory nie odezwał, a gryzło mnie pewne spostrzeżenie.
Gdy przejrzałem ten wątek i screeny jakieś półtora roku temu, to szedłem spać z niedowierzaniem, że takie szantażujące szuje 'pracują' w Betelu. Młodzieniaszki wykorzystują swoją wiedzę o TCP/IP i zdolności psychomanipulacyjne i namierzają, kontaktują się, a potem szantażują. Nabrałem odrazy i upadło moje zaufanie do tej 'centrali'. Nie wierzę już w ani jedno słowo z listów od 'Wasi bracia, Biuro Oddziału w Polsce', a na przemówieniach 'gości z Betel' idę do auta podczas zgromadzenia. Ale jednak - skoro i to czytasz młody betelczyku - mam do ciebie apel: przejrzyj na oczy - zobacz za co cię kupiono do czegoś, co jest złe, iście złe, co jest zabawą w podchody z dorosłymi ludźmi; ludźmi często doświadczonymi złem bardziej, niż możesz sobie wyobrazić i którym nie chcesz i nie umiesz pomóc. Czym cię kupiono? Ciepłą jajecznicą na śniadanie, uprasowaną koszulą, posprzątanym pokojem (mama zawsze miała o to pretensje, co?)? Zachowujesz się jak Ezaw - 'daj szybko mi tego tam czerwonego'; tak, słyszałeś nieraz historię i bieżącą interpretację o niedocenieniu spraw ważniejszych. Nie doceniasz, bo nie rozumiesz przejść osób; osób, które zdradzono i pozostawiono, a chcesz je śledzić i przyłapać, złapać w szantaż, poczucie winy - a wyrok wykona już kto inny, ty sobie nie będziesz brudził rąk.
I przypomnij sobie, co na filmie 'Wierni w obliczu prób - Świadkowie Jehowy w Związku Radzieckim', mówił jeden z byłych agentów KGB, którego celem było szpiegowanie braci: "Nie można płynąć jednocześnie w dwóch łódkach". Skoro dzięki forum znasz prawdę, to miej odwagę zabrać nogę z jednej z łódek. Pomyśl ilu znasz starych betelczyków, z iloma porozmawiasz o historii. A znasz historię samobójstwa ogrodnika? A ilu już nie chce na ten temat nic mówić? Wiesz, że cię od takich ludzi i historii izolują.
Dobrze się z tym czujesz jak wracasz po takiej 'pracy' do swojego pokoju? To jest obrzydliwe. W szpiegowanie, to niech się bawią służby specjalne śledzące pedofili, ale ty masz jeszcze życie przed sobą i sporo szarych komórek, które są gotowe podjąć pracę myślenia. Życzę ci zrozumienia tego, co tu czytasz, a nie beznamiętnego przeglądania jak requesty biegają między routerami i statystyk przydzielana adresów IP.