Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Serdecznie witam  (Przeczytany 2512 razy)

Offline IM

Serdecznie witam
« dnia: 01 Sierpień, 2016, 07:47 »
Na początku chciałbym się przywitać i jako nowy na forum napisać kilka słów o sobie.
Od dłuższego czasu śledzę wpisy na forum , ale dopiero teraz zdecydowałem się na osobisty wpis.
Wychowany jestem od dziecka w „prawdzie” tylko od strony mamy ( tato nigdy się religią nie interesował). Ochrzczony  zostałem ( jako nastolatek) ponad 29 lat temu – czyli mam sporo zasób wiedzy  .
Już jako „podrastający młodzieniec” jak jeszcze zebrania odbywały się  w domach miałem przywilej prowadzić zebrania, zbiórki , pokładano we mnie spore nadzieje , byłem pionierem pomocniczym , pionierem stałym ( 2 krotnie z roczną przerwą) .
 Poznałem dziewczynę „w świecie” którą wciągnąłem do Organizacji a która jest moją kochaną żoną.
 Dzięki mojej postępowej mamie ( która dawała mi sporo luzu , zaufania i zawsze mnie wspierała) nie dałem się wciągnąć w pełne oddanie Organizacji, ukończyłem szkołę średnią ,studia . Byłem też sługą pomocniczym.
Ale już będąc sługą pomocniczym już coś „mi nie pasowało” . Spotkania starszych i sług przypominały słabe spotkania  biznesowe w korporacji a że mam z uwagi na moją pracę porównanie to mnie to mocno raziło.
Niski poziom merytoryczny i zajmowanie się błahymi sprawami oraz  długotrwałe roztrząsanie banałów przy braku zajęcia się poważnymi problemami  - po prostu denerwowały  ;) . Tworzenie wyraźnej elity w zborze i chęć wciągnięcia mnie do tego grona było aż nadto czytelne .Ciągłe naciski aby działać więcej i więcej.  Ciągłe zachęty aby zostać „starszym” , że mam ogromne możliwości i umiejętności … Powoli zdecydowałem się stanąć lekko z boku, zrezygnowałem z usługiwania bo zobaczyłem , że nie o miłość  o której tak dużo się mówi chodzi  ale o  liczby które są najważniejsze. Postanowiłem też więcej uwagi poświęcić swoim dzieciom.
Od dłuższego czasu „coś w Organizacji mi nie pasowało” . Ciągle zmieniające się światła – pokolenie roku 1914 , które nie miało umrzeć  to początek „wyłapywanych” przeze mnie kłamstw w które wierzyłem i głosiłem o nich innym.
Jednak nadal trzymałem się organizacji choć jak zawsze miałem swoje zdanie i raczej do większości spraw podchodziłem i podchodzę rozumowo co powodowało zadawanie pytań jednak głownie w mojej głowie. 
Około 1-1,5 roku temu  przeżyłem szok  dowiadując się z Internetu ( kanał prawda o prawdzie, książka Kryzys sumienia, to i inne fora ) o prawdziwym obliczu Towarzystwa Strażnica ( kwestia krwi, podwójne odważniki, wymyślony PNŚ ,niespełnione przepowiednie, finanse, obłudne inwestycje Towarzystwa Strażnica np.  w broń   i PEDOFILIA , która była przysłowiowym gwoździem do trumny) .
Czyli okazało się że jednak  przeczucie mnie nie myliło Organizacja nie jest „kryształowa”. 
Już wiedziałem , że nie chce w niej być , ale lata ( praktycznie od dziecka) przebywania w Organizacji niosą za sobą pewne konsekwencje.
Znajomi głownie w Organizacji , wychowanie dzieci , żona będąca ŚJ.  Żona na początku jak jej mówiłem o swoich odczuciach nie chciała tego słuchać tzn. bez agresji ale jednak nie chciała. Dodatkowo i słusznie miała do mnie pretensje że kiedyś ją „wciągnąłem” do Organizacji i to przeze mnie straciła przyjaciół w ‘świecie” w czasie gdy była nastolatką a teraz wszystko chcę przewrócić do góry nogami. Jednak nadeszła taka chwila że udało mi się jej pokazać  prawdziwe oblicze ŚJ ( filmy z przesłuchania w Australii, kanał prawda o prawdzie o funduszach i inwestycjach w broń itp.) i to moją żonę przekonało a Pedofilia wstrząsnęła oraz to że członek CK wyraźnie mówi że nie są jedynym kanałem łączności z Bogiem. Obecnie jeszcze oficjalnie  jesteśmy w Organizacji choć to kwestia czasu , ale tak szybko się z Organizacji nie wychodzi szczególnie jak się jest tam tyle lat- o czym doskonale wiedzą ci którzy tam byli lub jeszcze są.
Myślę, że bardzo ważne jest mieć zawsze otwarty umysł to jest warunek „przebudzenia” . Mam nadzieję, że nie zamęczyłem Was  Serdecznie pozdrawiam z dolnego śląska


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Sierpień, 2016, 07:51 »
Nie zamęczyleś.
Witamy na forum, czuj się dobrze


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Sierpień, 2016, 08:21 »
Witaj IM, pięknie opisałeś swoją drogę i sytuację. Jest bardzo podobna do mojej oraz mojej rodziny. Dziękuję Ci za to, że dołączyłeś do forum przebudzonych. Wszystkiego najlepszego życzę Tobie i rodzinie.


Offline Estrella Despierta

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Sierpień, 2016, 08:31 »
Łał! Pieknie. Piękna przemiana, stopniowe wychodzenie z błota. Jednak jeśli ktoś sam nie chce to się nie wybudzi.
Witamy i pozdrawiamy żonę.


Offline Weteran

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Sierpień, 2016, 09:00 »
Witam serdecznie - mam nadzieję, że kronika Weterana też się na coś przydała i jeszcze przyda.
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline gerontas

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Sierpień, 2016, 09:04 »
Witam serdecznie IM.
Bardzo cieszę się kiedy takie osoby jak Ty przychodzą do nas na forum.
Twoja historia jest podobna do mojej i myślę, że również do wielu osób na tym forum.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Sierpień, 2016, 09:09 »
Witaj!

Jak ostatnio zauważam, to jesteś kolejną osobą z dolnego śląska. Czy tam jest taka wylęgarnia odstępczuchów?
Może i dobrze, ze nie trafiłeś na takie spotkania dla starszych, które nie przypominają nasiadówki korporacyjnej, bo prawdopodobnie zostałbyś starszym. Wtedy miałbyś 'ciekawsze' doświadczenie. Ciesz się, że żona jest po Twojej stronie.
Powodzenia! 
« Ostatnia zmiana: 01 Sierpień, 2016, 09:20 wysłana przez Moyses »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Sierpień, 2016, 09:13 »
 Witaj IM a także za Twoim pośrednictwem witam Twoją żonę.
Wydostanie się z kanału pełnego błota nie jest łatwe, ale widzę że już złapałeś stopami "stałego podłoża", a teraz tylko do  przodu. :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Roszada

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Sierpień, 2016, 10:03 »
Witaj!
Czuj się tu dobrze. Gratuluję, że udało się Wam razem mieć wspólny punkt widzenia.
'Łatwo' organizację porzucić samemu, ale sztuka jest jeszcze kogoś z sobą zabrać, a najważniejsze rodzinę. :)

Wiele osób pewnie Wam zazdrości tego, że mogliście być razem w organizacji i teraz prawie poza nią. ;)


Offline gedeon

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #9 dnia: 01 Sierpień, 2016, 10:54 »
Witaj IM, miło nam słyszeć że takie miejsce jak forum przyczyniło się do Twojego przebudzenia, pozdrawiaj żonę


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #10 dnia: 01 Sierpień, 2016, 11:32 »
Witaj IM, pozdrów żonę.
Miło słyszeć że kolejna osoba miała odwagę samodzielnie myśleć.
To że w dzieciństwie miałeś dużo swobody bardzo ułatwiło proces.
Najważniejsze że wybudziliście się razem.
Nic na sił, na oficjalne wystąpienie przyjdzie czas, musicie być gotowi psychicznie na to co po nim będzie.
Teraz zacznijcie powoli budować swoje życie poza organizacją, z doświadczenia radzę.

Dolny Śląsk odstępstwem stoi, uczymy samodzielnego myślenia.
Chyba, klimat do tego nam sprzyja.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline TomBombadil

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #11 dnia: 01 Sierpień, 2016, 11:33 »
Witaj! Dziękuję ci za twoją relację. Całym sercem czuję co napisałeś. Podobne losy,tylko byliśmy bardziej zaangażowani i sponiewierani. Kocham Dolny Śląsk. Tam jest mnóstwo inteligentnych ludzi. I panuje życzliwość. Nawet świadkowie na D.Ś. są lepszymi ludźmi. ☺


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Sierpień, 2016, 13:24 »
Witaj wśród nas, czuja się tutaj jak jak najlepiej, dziel się swoją wiedzą i korzystaj pełnymi garściami z wiedzy innych.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Światus

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Sierpień, 2016, 13:42 »
Witaj i wytrwaj.
Czasem lepiej się cofnąć i zacząć od nowa niż ciągle brnąć naprzód w coraz głębszym bagnie.
Teraz jesteś wolny. Nie tylko OD ale i DO. Wszystko przed tobą :)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Inka

Odp: Serdecznie witam
« Odpowiedź #14 dnia: 01 Sierpień, 2016, 17:55 »
Witaj IM.
Nastało Światło i obfitość wiedzy. To daje piękne owoce, w tym wolność umysłu. Bez względu na okoliczności , trzymajcie się razem. Pozdrowienia dla żony. Wszelkich błogosławieństw życzę.