Ciekawe memy, filmiki i zdjęcia Świadków Jehowy i Ex-ów.

[NiepokornaHadra]

Haha.
Jak zabiorą się za trzepanie dywanów to słońce zasłoni. Cas zaopatrzyć się w maseczki przeciwpyłowe.
Chociaż, My już powoli te dywany trzepiemy.

[Baran]

[Baran]

Ludzie, którzy opuszczają WTS, są wykluczone z organizacji, różnie przeżywają i odreagowują to "rozstanie". Niektórym potrzeba wiele lat żeby zaleczyć rany. Kirsi-Maria Aho znana malarka pokazała jak to odczuwała  malując obraz.

Kirsi-Maria Aho mówi o cierpieniach po  podwójnej niedoli, seksualnej i późniejszym ostracyżmie wobec jej osoby.

 Kirsi-Maria Aho, była członkiem Świadków Jehowy  jakieś dwadzieścia lat temu.

"To była zbrodnia. Po pierwsze, ten człowiek mnie zgwałcił, a potem molestował mnie seksualnie. To byłaby sprawa dla policji, ale starsi zakazali mi  pójść na policję, ponieważ imię Jehowy nie może być zmieszane z błotem a tak by się stało „ mówi Aho .

Aho musiała stawić się przed komitetem sądowniczym kilka razy. Opisuje go, że był okrutny i oskarżycielski.

"To było naprawdę okrutne. Dziewczynka pod ostrzałem. Naprzeciwko było trzech mężczyzn, "mówi. "Mężczyźni zadawali krępujące pytania, na przykład, czy ja może odczuwałam przyjemność, czy lubię seks grupowy?  Komitet podkreślił, że zrobiłam źle i że byłam zła i cudzołożna. Nikt mnie nie bronił ".

Za karę Aho został wykluczona ze społeczności. Jednocześnie została odizolowana od  bliskich.

"Odzyskiwanie normalności z wyniszczających doświadczeń był bardzo powolny."
https://favisonlus.wordpress.com/tag/kirsi-maria-aho/?iframe=true&preview=true

[Nemo]

[Weteran]

Tak jak niedawno w Rosji tak dawno temu SJ spotykali się w PRL-u.

To była inna religia. Bliżej ludzi i Biblii, teraz jest bliżej Organizacji i zbioru "rabinicznych przepisów".

Tak - potwierdzam. Gdyby była taka jak dziś, łatwiej byłoby ją przejrzeć na wylot. A już kres wszelkim złudzeniom położyło powstanie Sal, bo razem z nimi nasilił się legalizm, biurokracja i rosnąca obojętność na drugiego człowieka. Opisałem to w wierszu „„A to historia”:

http://euterpolacje.blogspot.com/2015/05/a-to-historia.html

[Baran]

ALE  TU KOLEGA ALBO KOLEŻANKA SIĘ ZABEZPIECZYŁA !
JAK BY COŚ SIĘ STAŁO ZAWSZE MOŻNA LEKARZOWI POKAZAĆ KLUCZYK OD TOYOTY

[NiepokornaHadra]

ALE  TU KOLEGA ALBO KOLEŻANKA SIĘ ZABEZPIECZYŁA !
JAK BY COŚ SIĘ STAŁO ZAWSZE MOŻNA LEKARZOWI POKAZAĆ KLUCZYK OD TOYOTY

Jak uwielbiam szpilki, tak tych butów bym nie założyła, wolałabym chodzić boso po rozżarzonych klockach lego.

Co do kluczyka, w moim zborze wielu braci miało specjalne breloki do klucza. Patent znany.

[Szyszoonia]

 

[Fantom]

 

[Baran]

No, właśnie, co za różnica?

[NiepokornaHadra]

No, właśnie, co za różnica?

Dla mnie nie ma żadnej, chociaż mogą tłumaczyć: nastolatek odpowie na ileś pytań przed chrztem, sam powie że chce się ochrzcić, świadoma decyzja, nawet jak nie jest jeszcze nastolatkiem, ale samo może zadecydować. Natomiast dzidziusia trzeba zanieść i w pełni za nie zdecydować.
Ja pamiętam jaka duma że 'u nas nie chrzci się dzieci, musi to być świadoma decyzja, Jezus ochrzcił się mając 30 lat...'.
Czy to jest na zasadzie "co wolno wojewodzie"?

[Tusia]

Jezus ochrzcił się mając 30 lat...

- Czy Jezus potrzebował chrztu? Przecież On bez winy jest samą świętością.

- Czy chrzest udzielany przez Jana chrzciciela był chrztem zmywającym grzech pierworodny?

Pismo Święte poucza nas, że Jan Chrzciciel udzielał chrztu na znak pokuty: "Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie (...) On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem" (Mt 3, 11). Z wypowiedzi Jana wynika, że chrzest jego nie miał mocy gładzenia grzechu pierworodnego, lecz chrzest Jezusa. To przekonanie potwierdził św. Paweł, kiedy wyjaśnił napotkanym uczniom Janowym w Efezie mówiąc: "Jan udzielał chrztu nawrócenia; przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jezusa" (Dz 19, 4). Św. Paweł nie uznał ważności chrztu Janowego, bo udzielił im chrztu w imię Jezusa.

- Dlaczego Jezus przyjął chrzest mając około lat 30, a nie wcześniej?

Nad rzeką Jordan przychodzili grzesznicy, by wysłuchać nauk niezwykłego proroka. Na znak pokuty przyjmowali od niego chrzest, by przygotować się na spotkanie z Mesjaszem. Ponieważ Jezus wziął na siebie wszystkie grzechy całego świata, więc On jako "grzesznik" na równi z innymi udał się do Jana Chrzciciela prosząc go o chrzest pokuty. Po chrzcie Jezus udał się na pustynię, gdzie pokutował. On zresztą przez całe życie pokutował za grzechy ludzi i umarł za nie na krzyżu. Ekspiacja była czymś istotnym w życiu Jezusa, a nie pouczeniem nas o potrzebie dojrzałego wieku przy chrzcie. Chrzest Jezusa nie upoważnia nikogo do odmawiania chrztu niemowlętom, małym dzieciom i ludziom niedorozwiniętym umysłowo. Jezus przez przyjęcie chrztu pokuty chce, abyśmy pamiętali, że za grzechy nie tylko własne, lecz także innych ludzi należy pokutować podobnie jak On to czynił.

Chrzest Pana Jezusa w Jordanie był jednocześnie inauguracją Jego publicznej działalności, objawieniem Jego mesjańskiej godności, a także uroczystym objawieniem się Trójcy Przenajświętszej oraz potwierdzeniem misji św. Jana Chrzciciela jako prawdziwego proroka.

Nemo: To nie jest wątek o doktrynach Kościoła Katolickiego. Proszę trzymać się tematu.

[wrzesien]

- Czy Jezus potrzebował chrztu? Przecież On bez winy jest samą świętością.

- Czy chrzest udzielany przez Jana chrzciciela był chrztem zmywającym grzech pierworodny?

Pismo Święte poucza nas, że Jan Chrzciciel udzielał chrztu na znak pokuty: "Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie (...) On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem" (Mt 3, 11). Z wypowiedzi Jana wynika, że chrzest jego nie miał mocy gładzenia grzechu pierworodnego, lecz chrzest Jezusa. To przekonanie potwierdził św. Paweł, kiedy wyjaśnił napotkanym uczniom Janowym w Efezie mówiąc: "Jan udzielał chrztu nawrócenia; przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jezusa" (Dz 19, 4). Św. Paweł nie uznał ważności chrztu Janowego, bo udzielił im chrztu w imię Jezusa.

- Dlaczego Jezus przyjął chrzest mając około lat 30, a nie wcześniej?

Nad rzeką Jordan przychodzili grzesznicy, by wysłuchać nauk niezwykłego proroka. Na znak pokuty przyjmowali od niego chrzest, by przygotować się na spotkanie z Mesjaszem. Ponieważ Jezus wziął na siebie wszystkie grzechy całego świata, więc On jako "grzesznik" na równi z innymi udał się do Jana Chrzciciela prosząc go o chrzest pokuty. Po chrzcie Jezus udał się na pustynię, gdzie pokutował. On zresztą przez całe życie pokutował za grzechy ludzi i umarł za nie na krzyżu. Ekspiacja była czymś istotnym w życiu Jezusa, a nie pouczeniem nas o potrzebie dojrzałego wieku przy chrzcie. Chrzest Jezusa nie upoważnia nikogo do odmawiania chrztu niemowlętom, małym dzieciom i ludziom niedorozwiniętym umysłowo. Jezus przez przyjęcie chrztu pokuty chce, abyśmy pamiętali, że za grzechy nie tylko własne, lecz także innych ludzi należy pokutować podobnie jak On to czynił.

Chrzest Pana Jezusa w Jordanie był jednocześnie inauguracją Jego publicznej działalności, objawieniem Jego mesjańskiej godności, a także uroczystym objawieniem się Trójcy Przenajświętszej oraz potwierdzeniem misji św. Jana Chrzciciela jako prawdziwego proroka.

Czy temat jest o naukach katolików??

[Tusia]

Czy temat jest o naukach katolików??

To była przy okazji odpowiedź na ten fragment: "Ja pamiętam jaka duma że 'u nas nie chrzci się dzieci, musi to być świadoma decyzja, Jezus ochrzcił się mając 30 lat...'."

To było w tym wątku.

[NiepokornaHadra]

- Czy Jezus potrzebował chrztu? Przecież On bez winy jest samą świętością.

- Czy chrzest udzielany przez Jana chrzciciela był chrztem zmywającym grzech pierworodny?

Pismo Święte poucza nas, że Jan Chrzciciel udzielał chrztu na znak pokuty: "Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie (...) On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem" (Mt 3, 11). Z wypowiedzi Jana wynika, że chrzest jego nie miał mocy gładzenia grzechu pierworodnego, lecz chrzest Jezusa. To przekonanie potwierdził św. Paweł, kiedy wyjaśnił napotkanym uczniom Janowym w Efezie mówiąc: "Jan udzielał chrztu nawrócenia; przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jezusa" (Dz 19, 4). Św. Paweł nie uznał ważności chrztu Janowego, bo udzielił im chrztu w imię Jezusa.

- Dlaczego Jezus przyjął chrzest mając około lat 30, a nie wcześniej?

Nad rzeką Jordan przychodzili grzesznicy, by wysłuchać nauk niezwykłego proroka. Na znak pokuty przyjmowali od niego chrzest, by przygotować się na spotkanie z Mesjaszem. Ponieważ Jezus wziął na siebie wszystkie grzechy całego świata, więc On jako "grzesznik" na równi z innymi udał się do Jana Chrzciciela prosząc go o chrzest pokuty. Po chrzcie Jezus udał się na pustynię, gdzie pokutował. On zresztą przez całe życie pokutował za grzechy ludzi i umarł za nie na krzyżu. Ekspiacja była czymś istotnym w życiu Jezusa, a nie pouczeniem nas o potrzebie dojrzałego wieku przy chrzcie. Chrzest Jezusa nie upoważnia nikogo do odmawiania chrztu niemowlętom, małym dzieciom i ludziom niedorozwiniętym umysłowo. Jezus przez przyjęcie chrztu pokuty chce, abyśmy pamiętali, że za grzechy nie tylko własne, lecz także innych ludzi należy pokutować podobnie jak On to czynił.

Chrzest Pana Jezusa w Jordanie był jednocześnie inauguracją Jego publicznej działalności, objawieniem Jego mesjańskiej godności, a także uroczystym objawieniem się Trójcy Przenajświętszej oraz potwierdzeniem misji św. Jana Chrzciciela jako prawdziwego proroka.

Jak ta wypowiedź ma się do tematu wątku?
Jak do mojego komentarza na temat tego co wstawił Baran?
Czy to na temat?
Mam wrażenie że to agitacja do Kościoła Katolickiego.