A ja powiem szczerze, że w Kamilu nie widzę typowego trolla.
I zgadzam się także w 100 % z Weteranem, że nie należy ciągnąć dyskusji z trollem.
Tylko Kamil to taki przypadek jakiegoś idealisty -
nie wiem skąd. Po prostu, chyba założył że SJ
są najbardziej po Żydach (a może i przed)
uprzywilejowani - jedynie z racji tego, że
przykleili sobie do wszystkiego słowo "Jehowa".
To mi przypomina taką sytuację kiedy na bazarze
stoi gość posiadający i sprzedający balony,
a ktoś przygodny biega przez 24 h
i krzyczy obłędnie "balon balon, balon balon".
I wniosek z tego taki, że najwięcej wspólnego
z balonami ma ten, który biega i krzyczy
Ja to jestem za tym, i popieram wręcz,
żeby forumowy Kamil sobie coś tam pisał
do Nadarzyna albo do Brooklinu,
a nawet zatknął postulaty na Księżycu.
Może - skoro nie inne fakty - to
właśnie reakcja adresatów na jego "reformowanie"
(a wiadomo jaka będzie) da mu coś do myślenia.
Fajny gość w sumie, dajmy mu spokój,
nie gaśmy go. Ma swoje wizje, niech się realizuje.
Jeśli uważacie go za trolla, to nie reagujcie na jego wpisy.
Moim zdaniem, do trolla to mu na razie daleko.
Przypomnijcie sobie BioSł... albo BoBo,
albo Wykluczonego ze swoim rowerkiem,
cynika i ignoranta.
Ja zniosę idealizm Kamila oparty na kompletnej
niewiedzy, ale uszanuję jego godność jako
człowieka. Ja to tak widzę ze swojej strony.