Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?  (Przeczytany 4846 razy)

Offline PoProstuJa

Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #15 dnia: 03 Lipiec, 2016, 23:04 »
Lub będą dostarczać dronami te ulotki.

Następny pomysł organizacji na rozpowszechnianie traktatów - jak już nikt nie będzie Świadkom drzwi otwierał - to będzie SPAM rozsyłany na wszystkie maile na świecie!  ;D


Offline gangas

Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Lipiec, 2016, 00:02 »
 Ale wyobraźcie sobie u mnie też byli z zaproszeniem. Nie wiem czy po ostatniej rozmowie z której nie wiedzieli jak wycofać się. W każdym razie powiedziałem, że jeśli mają chwilkę, to mogę wydrukować im szkice wykładów jakie będą na zgromadzeniu. I przy okazji poprosiłem o zwrócenie uwagi na filmiki jakie będą nadawane w trakcie. Ciekawym, czy zapamiętali moją prośbę ale pewnikiem tak i podczas wyświetlań może ruszy ich nie używane sumienie i wspomną moje sugestie.
 Działam na ich zasadzie; idea przenika do umysłu aby potem przerodzić się w czyn.. ::) ::)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Lipiec, 2016, 11:51 »
Przed chwilą rozmawiałem z miłą starszą panią której towarzyszyła dziewczynka last około 15.
Pani mówiła a dziewczynka wręczyła mi zaproszenie na "kongres ŚJ".
Zapytałem czy w tym roku też będą takie fajne historie opowiadane?
Pani (ożywiona) pyta czy już miałem okazję uczestniczyć w takim zgromadzeniu?
Odpowiedziałem, że nie, ale wiele o tym czytałem i słyszałem.
Pani do mnie: To zapraszamy serdecznie, teraz też będzie mnóstwo różnych przemówień!
To ja pytam: Czy też będą historyjki z wyznaczaniem kolejnych dat końca świata? A może wyliczanki o wieku pokolenia?
Pani, nieco skonsternowana - Aaaaale co pan ma na myśli?
Mówię: No jak się teraz objawiło opóźnienie końca pokolenia o kolejne 100 lat, to nie ma pośpiechu z tym końcem świata.
Pani trochę poczerwieniała na twarzy, za to dziewczynka słuchała z otwartymi ustami.
A ja na deser: Nie wstyd pani tak ludziom kit wciskać, co już się wiele razy nie sprawdził? I jeszcze dziecko na obśmianie narażać?
Dziewczę wręcz wybałuszyło oczy i luka to na mnie, to na tą panią.
A pani bez słowa w tył zwrot, złapała dziewczynkę za rękę i pociągnęła w dół po schodach...
Chyba mnie nie polubiła  ;D ;D ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Lipiec, 2016, 12:11 »
Przed chwilą rozmawiałem z miłą starszą panią której towarzyszyła dziewczynka last około 15.
Pani mówiła a dziewczynka wręczyła mi zaproszenie na "kongres ŚJ".
Zapytałem czy w tym roku też będą takie fajne historie opowiadane?
Pani (ożywiona) pyta czy już miałem okazję uczestniczyć w takim zgromadzeniu?
Odpowiedziałem, że nie, ale wiele o tym czytałem i słyszałem.
Pani do mnie: To zapraszamy serdecznie, teraz też będzie mnóstwo różnych przemówień!
To ja pytam: Czy też będą historyjki z wyznaczaniem kolejnych dat końca świata? A może wyliczanki o wieku pokolenia?
Pani, nieco skonsternowana - Aaaaale co pan ma na myśli?
Mówię: No jak się teraz objawiło opóźnienie końca pokolenia o kolejne 100 lat, to nie ma pośpiechu z tym końcem świata.
Pani trochę poczerwieniała na twarzy, za to dziewczynka słuchała z otwartymi ustami.
A ja na deser: Nie wstyd pani tak ludziom kit wciskać, co już się wiele razy nie sprawdził? I jeszcze dziecko na obśmianie narażać?
Dziewczę wręcz wybałuszyło oczy i luka to na mnie, to na tą panią.
A pani bez słowa w tył zwrot, złapała dziewczynkę za rękę i pociągnęła w dół po schodach...
Chyba mnie nie polubiła  ;D ;D ;D

Jeszcze Cię nie zdążyli zanurzyć, a już zaczną traktować jak odstępce. Ja zaglądałam na stojaku to odesłały mnie na stronę i do starszych, bo znam zasady.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Roszada

Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Lipiec, 2016, 12:39 »
Ale szkoda mi tej dziewczyny 15 lat. :-\
Ona zapewne niewinna za to co dostało się tej starszej.


Offline Czuwający

Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #20 dnia: 04 Lipiec, 2016, 14:44 »
a jakbys dorzucił o aferze w Australii  jeszcze   ;D ;D ;D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Lipiec, 2016, 21:03 »

A pani bez słowa w tył zwrot, złapała dziewczynkę za rękę i pociągnęła w dół po schodach...
Chyba mnie nie polubiła  ;D ;D ;D


  Tadek! Ty szatanie :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Czy to jeszcze można nazwać głoszeniem?
« Odpowiedź #22 dnia: 04 Lipiec, 2016, 21:10 »

  Tadek! Ty szatanie :D

Już pisałam Tadeuszowi, że musi wyglądać jak Hulk, innego wyjaśnienia nie ma, na strach.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>