Obligacje budowlane Towarzystwa Strażnica
Jedynie dwa czy trzy razy w latach 1950-2014 wspomniano w publikacjach Świadków Jehowy o obligacjach budowlanych rozprowadzanych przez Towarzystwo Strażnica. Jedną ze wzmianek, mało istotną, zamieszczono w skorowidzu do publikacji tej organizacji:
„1926, Real Estate Bonds (Obligacje budowlane) (dodatek do w26 1.8)” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 429).
Wskazano w niej, jak widać, angielską Strażnicę z 1 sierpnia 1926 roku (a właściwie dodatek do niej), która omawia kwestię obligacji. Patrz też Strażnica 01.10 1926 s. 303 (ang. 01.10 1926 s. 290).
Wcześniej sprawę obligacji omówiono w angielskim Roczniku Świadków Jehowy 1975 (1975 Yearbook of Jehovah’s Witnesses s. 144-145), a powtórzono później w latach 90. XX wieku w polskim odpowiedniku (broszura) wydanym dla członków rodziny Betel:
„Stało się oczywiste, że Badacze Pisma Świętego potrzebują innej drukarni. Postanowili więc ją zbudować. Ponieważ sumy potrzebnej na budowę nie dałoby się zdobyć bez uszczerbku dla dzieła w innych rejonach świata, Towarzystwo postanowiło zebrać te fundusze, oddając swe nieruchomości w zastaw hipoteczny na kwotę nie przekraczającą połowy ich rzeczywistej wartości. Wydano obligacje o nominałach 100, 500 i 1000 dolarów, przynoszące w skali roku 5 procent zysku. Zamiast sprzedawać te obligacje na rynku publicznym, umożliwiono ich nabycie – za pośrednictwem dodatku do Strażnicy – Badaczom Pisma świętego. W latach 1926 i 1927 członkowie bruklińskiej rodziny Betel zachwycali się widokiem rosnącej drukarni przy Adams Street 117. Wkrótce oddano do użytku wszystkie osiem kondygnacji tej dobrze zaprojektowanej, przeszklonej budowli z żelbetu. Był to nowoczesny, ogniotrwały budynek, którego powierzchnia użytkowa przekraczała 6500 metrów kwadratowych” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 64).
Widzimy z tego, że organizacja ta stosowała kiedyś formę obligacji jak wiele innych firm czy instytucji.
Ciekawe, że w tamtych latach (i dziś także) tych co dają kredyty Towarzystwo Strażnica nazwało „instytucjami należącymi do diabelskiego świata”:
„»Sale Królestwa są na zewnątrz miłe dla oka, a wewnątrz wygodne i praktyczne. Ponieważ są ładne, stanowią nieme świadectwo i sprawiają, że nowo zainteresowani po wejściu czują się ‚jak w domu’. Większą część prac przy budowie sal wykonują nasi bracia i zainteresowani. Nie musimy się zwracać do instytucji kredytowych (należących do diabelskiego świata). Cały kapitał i prawo własności pozostaje w rękach ludu Jehowy...«” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 77).
M: Dodałem załącznik