Pogrubienie moje.
Zatwierdziłem ten wpis, chociaż jest on całkowicie bez sensu i jedyne co ma na celu, to dalsze złośliwe komentarze wobec administracji tego forum. Poprzedni administrator nałożył na Ciebie słusznie moderację za malkontenctwo i złośliwości.
A określenie "konstruktywna kłótnia", to nic innego jak oksymoron. Konstruktywna, to może być krytyka, dyskusja, ale nie kłótnia. Poprzedni administrator chyba właśnie za tą Twoją "konstruktywną kłótnię" nałożył moderację i wg mnie miał rację.
Kochany Nemo ! Nie zawsze jest tak, że władza ma rację. Nie posądzaj mnie proszę o złośliwość. Kłótnie, różnice zdań i konflikty są czymś naturalnym, nieuniknionym, zjawiskiem powszechnym, nieuchronnie związanym z życiem społecznym. Nie udawajmy, że nie istnieją. Pojawiają się często w dyskusjach. Istotne w cywilizowanym świecie jest jednak to, by umieć kłócić się w sposób kulturalny, konstruktywny, czyli prowadzić otwartą, szczerą dyskusję bez agresji, chamstwa i przemocy na temat, na który ma się odmienne zdanie. Przyczyną kłótni jest często konflikt danych. Powstaje on, kiedy strony nie dysponują potrzebnymi danymi, są niedoinformowane bądź informacje, które otrzymują są błędne, kiedy wyciągają odmiennie wnioski z tych samych przesłanek. Kłótnia i konflikt może być też powodowany odmiennymi systemami wartości osób zaangażowanych w daną sytuację. Jednak w wyniku ścierania się odmiennych poglądów szukamy dowodów i dochodzimy do prawdy. Kierowanie dyskutantów "na cmentarz" z pozycji władzy dla "świętego spokoju" osób moderujących świadczy o niezrozumieniu, czym jest forum dyskusyjne. Pozdrawiam.