Krew zalewa człowieka! Nasz obwodowy w przemowieniu przekonywał, że będzie lepiej jak opuścimy naszą salę i przejdziemy do innej, lepszej, nowszej choc ciut dalej. A stara zostanie sprzedana i kasa zasili nową salę na którą przejdziemy. Nie było rady, tak się stało oprócz jednego. Starej sali nikt nie kupuje już od 5 lat!!!!!!!!!!! Aaaaaaa......
Kasa zamrożona, sala niszczeje, i tylko kłopot bo zimą też musimu ją dogrzewać, odśnierzać. I tak robota przy dwuch. Zamiast zysk to jeszcze wydatki z kasy. Po co i na co to komu było?
Oczywiście, że mi się oberwało, za wyrażanie niezadowolenia. Zresztą, nie byłem w tym sam, bo jeszcze kilku podobnie mysli.