Wczoraj późno w nocy dostałem SMS na mój numer:
"Witam czy jest Pan Pani Świadkiem Jehowy?"
SMS bez podpisu (numeru nie podaję).
Dlatego między innymi nie odpisałem.
Zresztą to nie forma do wymiany poglądów.
Jeśli to osoba czytająca to forum to odpowiadam:
Nie jestem i nie byłem ŚJ.
Jestem mężczyzną, który zajmuje się problematyką związaną z naukami ŚJ.
Jeśli ta osoba ma pytanie, czy pytania, proszę tu zapytać, albo po zarejestrowaniu się napisać do mnie na wewnętrznej poczcie forumowej.