INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... > KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE

Kult jednostki - komu to służy?

<< < (6/6)

Nemo:

--- Cytat: Magda w 22 Kwiecień, 2016, 09:05 ---W sekcie destrukcyjnej zawsze występuje kult jednostki. Jest nim guru. W moim przypadku był to jak wiecie moon. Różnica między takim guru a papieżem jest przeogromna. Nie chcę się tu zbyt rozpisywać , tylko krótko. Guru jest nie tylko autorytetem, jest przede wszystkim wyrocznią. Decyduje o twoim życiu, kontroluje je i podporządkowuje swoim interesom, wmawiając wyznawcy, że to dla jego dobra i dla jego zbawienia. Guru nie uznaje sprzeciwu, jest autorytarny, bezwzględny i ma na celu tylko własną chorą ambicję, ludzie są dla niego marionetkami. Nie spełniasz jego oczekiwań np. W kwestii finansów czy małżeństwa wylatujesz , sądząc że tracisz coś bezpowrotnie , swoje zbawienie, guru szantażuje emocjonalnie.
trudno tych cech szukać u papieża. Papież jest o tyle ,,guru,, na ile mu wyznawca pozwoli. Jeden będzie go wielbil bezkrytycznie, drugi nie. I  nie ma konsekwencji. W sekcie jest inaczej, są  konsekwencje, czasem  bolesne, jest przemoc psychiczna i fizyczna

--- Koniec cytatu ---
Byłaś u moona, a piszesz o WTS-ie, różnica jest tylko taka, że tam jest siedmioosobowe guru. Reszta się zgadza.

Magda:
Oczywiście nemo, masz rację. Guru może być jeden ale znane są przypadki dwóch osób np. Tak jest u apostołów czasów ostatecznych albo też zbiorowych jak u świadków. Zagadką jest dla mnie jak oni się dogadują...

zaocznie wywalony:

--- Cytat: Magda w 22 Kwiecień, 2016, 09:52 ---Zagadką jest dla mnie jak oni się dogadują...

--- Koniec cytatu ---
Odpowiedź jest dość prosta: decyzje podejmują przez głosowania, a i nawet te nie są zbyt trudne.
Przez długie lata, metodą "doboru naturalnego" (na miejsce zmarłych bądź usuniętych dobierano wyłącznie osoby z najbliższego, zaufanego grona, tak samo myślące) są raczej podobnie myślący  bądź nawet często jednomyślni.
 A i szkoda niepotrzebnymi konfliktami zarzynać kurę znoszącą złote jajka i pozwalającą żyć w wielkim dobrobycie - czyli zgodną, podporządkowaną organizację.

Magda:
Dziękuję, to mi sprawę wyjaśnia 😊
jeśli rozmawiamy o kulcie jednostki to musimy rozróżnić pomiędzy autorytetem politycznym, naukowym czy religijnym a destrukcyjnym guru. Nie widzę znaku równości pomiędzy papieżem czy Dalajlamą a guru. Takie znak równości jest niesprawiedliwy i niezgodny z faktami :). Inna sprawa to to na ile autorytet rządzi naszym życiem. Taki autorytet może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego ze ktoś ma w domu ołtarzyk z portretem jego....

Tadeusz:

--- Cytat: Magda w 22 Kwiecień, 2016, 10:18 ---Dziękuję, to mi sprawę wyjaśnia 😊
jeśli rozmawiamy o kulcie jednostki to musimy rozróżnić pomiędzy autorytetem politycznym, naukowym czy religijnym a destrukcyjnym guru. Nie widzę znaku równości pomiędzy papieżem czy Dalajlamą a guru. Takie znak równości jest niesprawiedliwy i niezgodny z faktami :). Inna sprawa to to na ile autorytet rządzi naszym życiem. Taki autorytet może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego ze ktoś ma w domu ołtarzyk z portretem jego....

--- Koniec cytatu ---

Zgadzam się z Tobą  :)
Wcześniejsze wypowiedzi określające KK jako sektę były analizą określeń samego KK względem sekt  :-\
To KK podał takie definicje określeń sekt, że pasują jak ulał do niego samego  ;D
Ja także nie uważam KK za sektę, również z powodów które Ty podałaś  :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej