Na swojej stronie internetowej mają taki wpis:
"Chrystadelfianie to światowa społeczność ludzi studiujących Biblię, których wspólnota opiera się na jednakowym rozumieniu przesłania biblijnego. Nie posiadamy władz centralnych, które decydują o tym, w co należy wierzyć, a w co nie. Łączą nas wspólne wierzenia, wyróżniające nas od innych, do których każdy doszedł poprzez indywidualne studium Pisma Świętego."
To czemu się podzielili na kilka grup, skoro nie mają władz?
Ciekawą ich nauką jest ta, że nikt do nieba nie pójdzie, nawet 144 tys.
Wszyscy na ziemi mają żyć. Bo góra Syjon wg nich była na ziemi, na której ma stać 144 000.
To ich różni zasadniczo od ŚJ.
Nikt też po śmierci nie egzystuje, a u ŚJ 144 000 żyje po śmierci.
No i nie uznają preegzystencji Jezusa. Jezus to zwykły człowiek, narodzony z Józefa. Zasłużył sobie tylko na niebo jako jedyny poza aniołami i Ojcem.
Taka wiara w człowieka.