Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie  (Przeczytany 37133 razy)

Offline uncja

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #15 dnia: 18 Sierpień, 2018, 22:24 »
Fakt ze przedstawiciele SJ rozmawiali Z SB nie jest jeszcze dowodem na współpracę a taką tezę stawia gedeon. Równie dobrze mozaraby twierdzić ze Jezus był współpracownikiem Szatana bo rozmawiali...........Podobnie Trump z Kimem.......
Dokument przedłożony powyżej jest dość ważny jako źródło do stawiania tez odnośnie historii SJ w Polsce  jednak w swej istocie jest  tej współpracy (z SB) zaprzeczeniem.
Za odmowę służby dostał wyrok, nie meldowali się. Sam tytuł pracy zawierający słowo problemy......to ze agenci SB podejmowali studia biblijne by przenikać w struktury. Przeciez gdyby współpracowali nie byłoby takiej potrzeby


Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #16 dnia: 18 Sierpień, 2018, 22:30 »
Roszada nie spodziewam się po tobie innych argumentów oprócz pustej drwiny.
A co było nieprawdą?
Proszę napisz w czym skłamałem. :-\

Ja mogę tak samo napisać:

Uncja nie spodziewałem się po tobie innych argumentów oprócz pustej drwiny.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #17 dnia: 18 Sierpień, 2018, 22:33 »
Fakt ze przedstawiciele SJ rozmawiali Z SB nie jest jeszcze dowodem na współpracę a taką tezę stawia gedeon. Równie dobrze mozaraby twierdzić ze Jezus był współpracownikiem Szatana bo rozmawiali...........Podobnie Trump z Kimem.......
Dokument przedłożony powyżej jest dość ważny jako źródło do stawiania tez odnośnie historii SJ w Polsce  jednak w swej istocie jest  tej współpracy (z SB) zaprzeczeniem.
Za odmowę służby dostał wyrok, nie meldowali się. Sam tytuł pracy zawierający słowo problemy......to ze agenci SB podejmowali studia biblijne by przenikać w struktury. Przeciez gdyby współpracowali nie byłoby takiej potrzeby
[/b][/size]
Pomimo tego przeczytaj rozprawę brata Lebiody na ten temat. Z początku trochę zagmatwana ale później temat się klaruje, a jego przemyślenia dają wiele do myślenia. Nie twierdze, że jakiś brat lub siostra poszli na współpracę z SB bo dowodów niema i będąc długo w prawdzie o takich nie słyszałem, ale z wniosków jakie przedstawia brat Lebioda wynika, że z za oceanu próbowali się dogadać z SB poprzez Olka Rutkowskiego. 
Napisze tylko tyle, że brat Lebioda jest czy też był znacznie dłużej w orgu niż ja. On pamięta pierwszą historię ŚJ w Polsce. 
« Ostatnia zmiana: 18 Sierpień, 2018, 22:35 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline uncja

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Sierpień, 2018, 23:14 »
Z bratem nie jadajcie z ubekiem się bratajcie, (czytaj współpracujcie)
Kompromis czy współpraca, hipokryzja strażnicy.

W ramach kwerendy naukowej odsłonie kolejne akta rodzynki wskazujące, że to nie duch święty kierował  organizacją Świadków Jehowy w Polsce tylko Urząd Bezpieczeństwa.
 Dokumenty pochodzą z zasobów IPN, pozyskanych na podstawie kwerendy naukowej BU Po III-55110-16(5)14. Stanisław Chłościński.
Samowolne kopiowanie i upublicznianie dokumentów pod odpowiedzialnością karną zabronione.
Sygnatura: IPN BU 001708/540

Tak brzmi zasadnicza teza gedeona a dowodem rzekomym w tej sprawie jest praca j jakiegos kandydata na politruka. Tymczasem z owej pracy bije obraz SJ tozsamy z tym przedstawianym w literaturze SJ  Żadnego bratania sie z ubekami


Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Sierpień, 2018, 09:11 »
Bratania się z ubekami nie było oficjalnie, ale nieoficjalnie kto wie? ;)
Ja bym głowy nie podkładał za tych co nie raz kłamali.

Kurtuazyjne wizyty były:

*** yb94 s. 240-241 Polska ***
Pod koniec listopada 1977 roku za zgodą władz przybyli do Polski trzej przedstawiciele międzynarodowego ośrodka działalności Świadków Jehowy: Frederick Franz, Teodor Jaracz i Daniel Sydlik. Była to pierwsza oficjalna wizyta członków Ciała Kierowniczego (...) W następnym roku odwiedzili Polskę bracia Milton Henschel i Teodor Jaracz. Tym razem złożyli kurtuazyjną wizytę w Urzędzie do Spraw Wyznań.

W tym urzędzie pracowali panowie ubecy od spraw religii. :-\
Czy Towarzystwo poda dokładne dane z kim się tam spotkało. Nazwiska choć. To sprawdzimy kim byli ci panowie.


Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Sierpień, 2018, 18:43 »
Początek lat 90. XX w. Poznaję ks. Bajko, jezuitę..
Ma już chyba wtedy 90 lat. Był wcześniej wykładowcą teologii na Bobolanum w Warszawie, jezuicka uczelnia.

Opowiadał mi.
W latach 60. XX zaczął pisać cykl artykułów o ŚJ w czasopiśmie katolickim, jakimś tygodniku. Miało być tematycznie kilkanaście artykułów.

Po 3 artykule jego prowincjał dostaje wezwanie do SB.
SB nakazuje przerwać pisanie tych artykułów. :-\
Przekazuje to ks. Bajko. No i koniec.
Dziwne, bo artykuły były polemiczne teologicznie.
Urząd cenzorski nie wnosił żadnych zastrzeżeń.
Dlaczego więc SB zakazało?

Ksiądz przypuszczał, że ŚJ mieli jakieś kontakty z SB i poskarżyli się, że się ich nęka.
Panowie z SB powiedzieli prowincjałowi, by zaprzestać "nękania mniejszości religijnych".
Dziwne, bo ŚJ byli nielegalni. :-\

Mnie dziwiło we wczesnych latach 80. XX w., że w Gdańsku wynajmowano nielegalnym ŚJ pomieszczenia na zebrania zborowe w instytucjach państwowych.
Było to:
muzeum gdańskie
sala PKP przy ich kinie Gedania.

Ktoś się musiał za nich wstawiać. :-\


Offline uncja

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Sierpień, 2018, 21:11 »

Dlaczego więc SB zakazało?




Ktoś się musiał za nich wstawiać. :-\

Odpowiedz jest bardzo prosta Panie Pisarzu Otóż SJoltom przypisywano wrogość wobec jedynie słusznego ustroju i dla przedstawicieli tego ustroju lepiej było by w ogóle nie wspominać o istnieniu zjawiska by się ono nie rozprzestrzeniało.
A jeśli chodzi o wstawianie za nich Panie Pisarzu no to chyba Pan się za nich wstawił i pozostaje wstawiony do chwili obecnej.............
« Ostatnia zmiana: 19 Sierpień, 2018, 21:20 wysłana przez uncja »


Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Sierpień, 2018, 21:20 »
Nie ze mną polemizujesz, a z opinią tego, którego przytoczyłem.
Poza tym dokonałaś wyjątkowego skrótu mej długiej wypowiedzi.

O tych wrogach władzy ludowej pisano i wtedy i wcześniej i później, więc nie uważaj, żeby chciano taić istnienie ŚJ.
Każda encyklopedia miała hasło ŚJ. Były książki opisujące też ŚJ, np. 30 wyznań (Tokarczyk).

Sam znam ŚJ od roku 1973. :-\

Jak napisałem słowa poniższe, to wydrwiłaś je:
Cytuj
Ja też nie słyszałem by jakikolwiek ŚJ współpracował z SB. :-\
Ani słowem nie wspomniano o takowych w publikacjach. :)
Inni tak, ale nie ŚJ. ;)

Nie dogodzisz kobiecie. :)
« Ostatnia zmiana: 19 Sierpień, 2018, 21:31 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Sierpień, 2018, 22:31 »
Teza, że nie pozwalano pisać o ŚJ by ich nie reklamować jest fałszywa.
W tych latach wychodziły książki specjalnie o ŚJ:

adwentyści napisali:
Fałszywi prorocy G. Baron, Warszawa, 1962;

baptyści:
Schnell W. J., Trzydzieści lat w niewoli Strażnicy, (Warszawa 1961).
Schnell W. J., Ku światłu chrześcijaństwa, (Warszawa 1964).

katolicy:
MSBPś. (ŚJ) ks. Ufniarski w 1947 a później jako Rola w kolejnych latach inne pozycje.

ŚJ jeśli nawet nie współpracowali czynnie, to robili to biernie.
Znałem prokuratora wojskowego co skazywał ŚJ za wojsko.
Mówił mi, że ŚJ są służbom potrzebni do dziobania KK. :-\


Offline julia7

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #24 dnia: 19 Sierpień, 2018, 23:49 »
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Nie ma dowodów, że ŚJ nie współpracowali z UB, więc współpracowali, a kto nie skacze, ten z policji.


Offline paralipomena

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #25 dnia: 20 Sierpień, 2018, 00:19 »
Na temat prób wniknięcia   służb SB  w struktury Ś .J.  jest  wzmianka na Wikipedi  :Świadkowie Jehowy w Polsce od podtytułu -
       "Działania operacyjne Służby Bezpieczeństwa" https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy_w_Polsce
Cytuj

Mnie dziwiło we wczesnych latach 80. XX w., że w Gdańsku wynajmowano nielegalnym ŚJ pomieszczenia na zebrania zborowe w instytucjach państwowych.
Było to:
muzeum gdańskie
sala PKP przy ich kinie Gedania.

Ktoś się musiał za nich wstawiać. :-\
Władze zezwalały na organizowanie zgromadzeń w Polsce, na początku w halach – w 1981 roku „Lojalność wobec Królestwa”
(5 lipca w gdańskiej Hali Olivia – 5751 obecnych, nieco później w mniejszej hali w Skawinie i w sali w Oświęcimiu).
 
W czasie rządów Edwarda Gierka  nastąpiła "odwilż"  .  Był przychylny Ś. J.  W czasie pobytu  we Francji często strajkował ,to na chleb nie było .  Polska rodzina Ś. J.  będąca we Francji  często go wspierała . W latach 70 Gierek przyjął  ich w Warszawie.



Offline Roszada

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #26 dnia: 20 Sierpień, 2018, 10:20 »

W czasie rządów Edwarda Gierka  nastąpiła "odwilż"  .  Był przychylny Ś. J.  W czasie pobytu  we Francji często strajkował ,to na chleb nie było .  Polska rodzina Ś. J.  będąca we Francji  często go wspierała . W latach 70 Gierek przyjął  ich w Warszawie.
To prawdopodobne, jak pisałem w wątku o Francji, było tam sporo Polonusów ŚJ:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/historia-swiadkow-jehowy/polscy-sj-we-francji-w-latach-20-xx-wieku/msg145500/#msg145500


Offline miranda

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #27 dnia: 20 Sierpień, 2018, 11:19 »

ŚJ jeśli nawet nie współpracowali czynnie, to robili to biernie.

Mówił mi, że ŚJ są służbom potrzebni do dziobania KK. :-\

A na czym polega "bierna współpraca" ?
Tak samo obecnie wielu przeciwników kościoła katolickiego wskazuje na Świadków Jehowy jako na tych, którzy naśladują Jezusa i jego uczniów.


Offline skyline

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #28 dnia: 20 Sierpień, 2018, 11:28 »
Nie mogę się zgodzić z przedmówcą
Dla mnie jest jasne jak słońce, ze w świetle przedłożonych dokumentów teza o współpracy SJ z SB jest kompletnie nieuprawniona.Wszelkie delikatne sformułowania o trudności dostrzeżenia tego faktu to eufemizmy tekwarze
Bardzo często tu na forum czy w innych miejscach odstępcy formułują tezy o braku samodzielności myślenia wśród SJ. Czym jest w takim razie traktowanie tego dokumentu jak dowodu na współpracę w postaci np przestrzegania obowiązku meldunkowego ? Przecież jest wyraźnie napisane ze przez niestosowanie sie do tego obowiązku władze mają trudności w ustaleniu ilości członków wyznania.? Czy to bezmyślność manipulacja czy jakieś inne przyczyny?

Powołujesz się na post tekwara, ze się z nim nie zgadzasz, kiedy to On właśnie stwierdza, że w tych dokumentach nie ma nic o współpracy SJ z SB :)

I jak tu się dziwić, że odstępcy mówią o braku samodzielnego myślenia SJ?


Offline uncja

Odp: Z bratem nie jadajcie....... z ubekiem się bratajcie
« Odpowiedź #29 dnia: 20 Sierpień, 2018, 14:49 »
Powołujesz się na post tekwara, ze się z nim nie zgadzasz, kiedy to On właśnie stwierdza, że w tych dokumentach nie ma nic o współpracy SJ z SB :)

I jak tu się dziwić, że odstępcy mówią o braku samodzielnego myślenia SJ?
Skyline wyjaśnię  ci to prosto bez ironii i dwuznaczności. Otóż nie zgadzam się z tym co tekwar napisał poniewaz wypowiedział się delikatnie. Moim zdaniem ta delikatność jest niewskazana- przez to nazywam jego wypowiedz eufemizmem. I w tym sensie sie z nim nie zgadzam- znacznie zaostrzam to co on powiedział
To zupełnie tak jak w dialogu dwoch męzczyzn
-jaka ona ładna
-nie zgadzam się z tobą, jest najpiękniejsza na świecie.

Dlatego pozwól ze pozostanę zdziwiona w kwestii zdziwienia odstępców co do braku samodzielności myślenia SJotów. Co jak co, ale akurat brak samodzielności myślenia jest odstępcom doskonale znany z własnych odstępczych doświadczeń.

Gedeon jest odstępcą, ja jestem SJ w kwestii zasadniczej - wierzę w Jehowę (choć przyznam, że otarłam się o ateizm)
Gedeon używa zacytowanego dokumentu  dla poparcia tezy o współpracy SJ z SB- ja twierdze ze dokument ten nie tylko nie może być podporą tej tezy ale wręcz jest argumentem dla tezy przeciwnej. Przeczytaj i oceń kto tu myśli samodzielnie (Zrób to sam, nie czekaj aż ktoś powie co masz myśleć)