Obawiam się, że nie zrozumiałeś o czym pisałem. Czy ja coś pisałem na temat postawy moralnej ŚJ? Pisałem o kwestii, czy ŚJ są czy nie są chrześcijanami.
Rozumiem Cię dobrze, że to nie chodzi o kwestię moralności ŚJ
Mnie chodzi o to, że sami Księża też są w tej sprawie podzieleni. Jedni powiedzą, że ŚJ są chrześcijanami a drudzy powiedzą, że nie są.
Poza tym scena z Księżmi w teatrze uwypuklała fakt, że dziewczyna poszła się ich poradzić, zależało jej na opinii i na koniec podziękowała i powiedziała, że bardzo jej pomogli.