Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?  (Przeczytany 4992 razy)

Offline Roszada

Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« dnia: 03 Luty, 2016, 13:59 »
Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie, czyli jakby zgrzeszył przeciwko Duchowi Świętemu?
Towarzystwo Strażnica wymienia kilka takich grup:

Sodomici
Adam i Ewa
Judasz
niektórzy ludzie straceni z wyroku Bożego, na przykład podczas potopu w czasach Noego
ludzie z Ap 19:21
być może nienarodzone dzieci

Oto podstawowe teksty:

„Ludzie uznani za niegodnych zmartwychwstania zostali niejako wrzuceni do »Gehenny«, czyli »jeziora ognia« (...). Znaleźli się tam Adam i Ewa (pierwsza para ludzka), zdrajca Judasz Iskariot oraz niektórzy ludzie straceni z wyroku Bożego, na przykład podczas potopu w czasach Noego, a także w Sodomie i Gomorze…” (Strażnica Nr 14, 2005 s. 31).

„»Długi miecz siedzącego na koniu« pozabija także wszystkich innych, którzy wprawdzie nie mieli bezpośredniego udziału w rządach, lecz stanowili niepoprawną cząstkę tego zepsutego świata ludzkiego. Jezus ogłosi, że zasługują na śmierć. W ich wypadku nie wspomniano jednak o jeziorze ognistym. Czy wobec tego można się spodziewać, iż będą wskrzeszeni z martwych? Nigdzie nie powiedziano, jakoby straceni w tym czasie przez Sędziego reprezentującego Jehowę mieli dostąpić zmartwychwstania” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 286).

Inne kwestie omówimy później.


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Luty, 2016, 14:28 »
Zanim wspomnimy, jak zmieniała się kwestia zmartwychwstania powyższych grup popatrzmy jaki jest stosunek Towarzystwa do dzisiejszych wykluczonych, którzy też nie mają ponoć zmartwychwstać:

Która decyzja ma większą wagę: decyzja sędziów izraelskich o ukamienowaniu, czy decyzja komitetu o wykluczeniu ze społeczności w czasach obecnych? – Ta druga. Jeżeli Armagedon zastanie kogoś poza społecznością, to nie przeżyje go ani nie zmartwychwstanie” (Służba Królestwa Nr 9, 1969 s. 5).

„Jakże wielkim nieszczęściem byłoby dla nas, gdybyśmy zostali pozbawieni społeczności zboru Jehowy, po czym czekałoby nas wieczne zniszczenie! – 1 Kor. 5:9-13” (Strażnica Nr 16, 1959 s. 5).

„Wykluczenie kogoś ze społeczności jest sprawą poważną, ponieważ to oznacza, że taka osoba zostaje odcięta od organizacji Bożej i od życia” (Strażnica Nr 11, 1962 s. 8).

„Nieuczestniczenie w zebraniach zborowych jest jednym z najbardziej oczywistych przejawów zaniedbywania i opuszczania »domu Boga naszego«. Jeśli oddany Bogu i ochrzczony członek domostwa Bożego dobrowolnie rezygnuje z obecności, to w gruncie rzeczy odcina się od zboru. Takie odcięcie równa się po prostu wykluczeniu ze społeczności domu Bożego; skoro ktoś pozostanie tak poza społecznością aż go zaskoczy śmierć, będzie to dla niego oznaczać wieczne zatracenie na równi z odrzuconymi przez Boga. Oto, do czego prowadzi opuszczanie zebrań” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 6).


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Luty, 2016, 18:16 »
Jak z tego widać Towarzystwo postawiło siebie w roli Sędziego!
Ono decyduje kto zmartwychwstanie, a kto nie.
Ja nie znam dziś żadnego kościoła, który potrafi, tak jak Towarzystwo, prawie imiennie wyznaczać, kto do potępienia, a kto do zmartwychwstania.
Tu już nie warunki zmartwychwstania się wyznacza, ale wyznacza się kto konkretnie zmartwychwstanie!

Towarzystwo pisze:

*** w08 15.6 s. 24 ***
Jehowa się nie zmienia

Zobaczymy zatem czy to prawda.

Już pierwsze słowa Towarzystwa mówią tak:

„Podobnie z naszymi dociekaniami co do zmartwychwstania. (...) Teraz jednak rozumiemy, że według Pisma świętego zmartwychwstać ma więcej ludzi niż się spodziewaliśmy dawniej. Prawda o zmartwychwstaniu nie została więc odrzucona, ale poszerzyła się, a my głębiej doceniamy miłość i miłosierdzie Jehowy, których przejawem jest postanowienie co do zmartwychwstania” (Strażnica Nr 11, 1967 s. 11).

Inne mówią tak:

Nie powinniśmy jednak snuć domysłów co do tego, czy dana osoba zmartwychwstanie, czy nie. Osąd należy do Boga” (Strażnica Nr 6, 2006 s. 6).


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Luty, 2016, 18:33 »
Towarzystwo pisze:

*** w08 15.6 s. 24 ***
Jehowa się nie zmienia

Zobaczymy zatem czy to prawda.

Załóżmy, że powyżej napisano prawdę, że Jehowa się nie zmienia.
To kto wobec zmienia zdanie?
Towarzystwo? CK?
Zacznijmy od Sodomy.

Zazwyczaj w opracowaniach dzieli się zmiany dotyczące mieszkańców Sodomy i Gomory na cztery okresy (które pogrubiamy). Jednak uwzględniając ‘poślizg’ w polskich publikacjach, w stosunku do oryginałów angielskich, można wyodrębnić ich nawet siedem. Oto one (wskazane poniżej publikacje cytowaliśmy powyżej):

1. Zmartwychwstaną (Życie i zdrowie 1932 s. 43-44).
2. Nie zmartwychwstaną (Strażnica Nr 4, 1949 s. 14).
3. Zmartwychwstaną (Strażnica Nr 10, 1966 s. 8).
4. Przynajmniej niektórzy zmartwychwstaną (Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi 1984 s. 179).
5. Nie zmartwychwstaną (Strażnica Nr 17, 1988 s. 30-31).
6. Przynajmniej niektórzy zmartwychwstaną (Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi 1989 s. 179).
7. Nie zmartwychwstaną (Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi 1990 s. 179).

Kto jest Sędzią tych ludzi?
Oni by sami pomarli ze strachu i zdziwienia, że tyle razy im się wyroki zmienia. :(


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Luty, 2016, 06:56 »
Która decyzja ma większą wagę: decyzja sędziów izraelskich o ukamienowaniu, czy decyzja komitetu o wykluczeniu ze społeczności w czasach obecnych? – Ta druga. Jeżeli Armagedon zastanie kogoś poza społecznością, to nie przeżyje go ani nie zmartwychwstanie” (Służba Królestwa Nr 9, 1969 s. 5).

„Jakże wielkim nieszczęściem byłoby dla nas, gdybyśmy zostali pozbawieni społeczności zboru Jehowy, po czym czekałoby nas wieczne zniszczenie! – 1 Kor. 5:9-13” (Strażnica Nr 16, 1959 s. 5).

„Wykluczenie kogoś ze społeczności jest sprawą poważną, ponieważ to oznacza, że taka osoba zostaje odcięta od organizacji Bożej i od życia” (Strażnica Nr 11, 1962 s. 8).

„Nieuczestniczenie w zebraniach zborowych jest jednym z najbardziej oczywistych przejawów zaniedbywania i opuszczania »domu Boga naszego«. Jeśli oddany Bogu i ochrzczony członek domostwa Bożego dobrowolnie rezygnuje z obecności, to w gruncie rzeczy odcina się od zboru. Takie odcięcie równa się po prostu wykluczeniu ze społeczności domu Bożego; skoro ktoś pozostanie tak poza społecznością aż go zaskoczy śmierć, będzie to dla niego oznaczać wieczne zatracenie na równi z odrzuconymi przez Boga. Oto, do czego prowadzi opuszczanie zebrań” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 6).

Tak oto strasznica Bogiem się stała i zamieszkała między nami...  ;D

Ciekawe, czy ich Bóg ją czyta i stosuje się do wytycznych dla Niego tam podanych  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Luty, 2016, 09:29 »
Oto mieszanie z Adamem i jego losem:

Adam zmartwychwstanie

„Jednak w mocy jego było dostarczenie innego człowieka, pod każdym względem równego Adamowi, któryby dobrowolnie umarł i swem życiem zapłacił równoważną cenę za Adama i jego potomstwo, a temsamem uwolnił go ze śmierci i przyprowadził do sposobności ubiegania się o żywot” (Strażnica 01.10 1931 s. 303).

„»Okup« oznacza ściśle odpowiadającą cenę, a doskonały człowiek Jezus w zupełności odpowiadał doskonałemu Adamowi i mógł się stać jego Zbawicielem” (Co jest prawda? 1932 s. 55).

„Ten, który się miał stać zbawicielem i odkupicielem Adama i jego potomków, musiał być akurat w tym stanie, w którym znajdował się Adam przed upadkiem...” (Bogactwo 1936 s. 15).

Adam nie zmartwychwstanie

„Nie ma powodu do wierzenia, że ofiara okupu była na korzyść Adama, lecz była i jest na pożytek potomstwa Adamowego...” (Strażnica 15.10 1937 s. 308 [ang. 15.08 1937 s. 244]).

„Nie ma powodu do wierzenia, że ofiara okupu była na korzyść Adama...” (Strażnica 01.01 1938 s. 13).

„Adam nie mógł być odkupiony, a to dla tej przyczyny, że wydany przeciw niemu sąd był ostateczny” (Strażnica 15.07 1938 s. 214).

Adam zmartwychwstanie

„Cała ludzkość wraz z Adamem ma być zbawiona czyli odkupiona z śmierci i grobu, jak Bóg obiecał (1 Do Korynt. 15:22). (...) Krew żywota, którą Jezus wylał jako kompensatę za Adama, stanowi podstawę pojednania człowieka z Bogiem” (Nowy Dzień 15.09 1938 s. 790).

„Krótko mówiąc odpowiedź jest ta, że Bóg zarządził, aby kto inny zastępczo dobrowolnie zajął miejsce Adama w śmierci i dał Adamowi i całemu jego potomstwu sposobność życia” (Nowy Dzień 01.11 1938 s. 836).

„Potrzeba zachodziła, aby odkupiciel Adama był bez grzechu, a któryby umarł jako grzesznik. Jezus odpowiadał temu i wypełnił wszelkie wymagania” (Strażnica 15.06 1938 s. 187).

„Licząc lat trzydzieści, był zatem ciałem, duchem i w myśl zakonu doskonały, był pod każdym względem doskonałym ludzkim stworzeniem i przeto nadawał się na Zbawiciela doskonałego człowieka Adama i Odkupiciela całego jego potomstwa” (Nowa ziemia 1939 [brak ang. odpowiednika] s. 47).

Adam nie zmartwychwstanie

„W Piśmie Świętym nie ma żadnej obietnicy, że kiedykolwiek będzie miało miejsce odkupienie, wskrzeszenie i zbawienie Adama” (There is no promise found in the Scriptures that Adam's redemption and resurrection and salvation will take place at any time. – Salvation 1939 s. 43).

„Nie oznacza to, że Adam został odkupiony, ale oznacza to, że każde prawo zostało odkupione, które Adam kiedyś posiadał” (Dzieci 1941 s. 46 [maszynopis]; ang. s. 118).

„Mimo to Jehowa będzie mógł zniszczyć każdego buntownika w jeziorze ognia, symbolizującym unicestwienie bez nadziei na zmartwychwstanie. Taka właśnie śmierć spotkała Adama i Ewę” (Strażnica Nr 16, 2006 s. 31).

Jehowa się nie zmienia!
To kto zmienia poglądy?


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Luty, 2016, 18:38 »
Judasz. Dziś Towarzystwo nie daje żadnych szans Judaszowi.
Ale Russell choć nie był jego zwolennikiem, to jednak nie przekreslał go całkowicie zostawiając sąd Bogu!

C. T. Russell

„Pytanie (1909). – Czy próba Judasza była ostateczną?
Odpowiedź. – Ja nie wiem i nie mam upoważnienia, aby mówić coś więcej ponadto, co jest napisane, a jest tym następujące: ‘Lepiejby było temu człowiekowi, aby się nigdy nie narodził’. Nie wiem jak mogłoby być lepiej gdyby on jeszcze miał sposobność w zmartwychwstaniu. (...) Jeżeli jednak Bóg ma jeszcze cośkolwiek dla Judasza w przyszłości, to możecie być pewni, że ja nie będę się temu sprzeciwiał. Mam za wiele szacunku dla Boga aby sprzeciwiać się czymkolwiek Jego woli” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ang. 1917] s. 199).

„[1905 r.] Podobnie i w sprawie zdrady: Nie było wcale przymusem aby Judasz to uczynił. Pismo Święte mówi, że on dał się opanować przez diabła i że był złodziejem. Nie warto nam tracić sympatji dla Judasza” (jw. s. 199).

Dziś Towarzystwo Strażnica

zarzuca się Judaszowi, "bunt przeciw duchowi świętemu":

„Jedynym przewinieniem, którego nie obejmuje okup, jest grzech przeciw duchowi Bożemu, polegający na rozmyślnym buncie przeciw działaniu tego ducha – nieprawości takiej dopuścili się Judasz Iskariot oraz liczni uczeni w piśmie i faryzeusze” (Strażnica Nr 24, 1995 s. 29).

„Ludzie uznani za niegodnych zmartwychwstania zostali niejako wrzuceni do ‘Gehenny’, czyli ‘jeziora ognia’ (...). Znaleźli się tam Adam i Ewa (pierwsza para ludzka), zdrajca Judasz Iskariot oraz niektórzy ludzie straceni z wyroku Bożego, na przykład podczas potopu w czasach Noego, a także w Sodomie i Gomorze” (Strażnica Nr 14, 2005 s. 31).

„Zatracenie Judasza przekreśla dla niego wszelką nadzieję na zmartwychwstanie” (Strażnica Nr 3, 1966 s. 7).

W tych ostatnich słowach Towarzystwo wydało wyrok ostateczny.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Luty, 2016, 07:32 »
Światełko się zmieniło z czasem  ;D

Teraz już nie Bóg się posługuje swoją organizacją, ale organizacja wskazuje Bogu gdzie, kiedy i w jaki sposób ma postępować  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline gerontas

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Luty, 2016, 07:51 »
Światełko się zmieniło z czasem  ;D

Teraz już nie Bóg się posługuje swoją organizacją, ale organizacja wskazuje Bogu gdzie, kiedy i w jaki sposób ma postępować  :)

Zgadzam się. Z czasem Świadkowie Jehowy zrozumieli, że Jehowa = organizacja a organizacja = Jehowa. To coś w rodzaju dwójcy, która jest w jedności.
Przecież słyszę na zebraniu,  że to Jehowa przygotował dla nas ten program. No przecież nie Jehowa ale organizacja (ciało kierownicze). Z tego wyciągam wniosek, że dla Świadków te dwa pojęcia są równoznaczne.  ;)


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Luty, 2016, 10:22 »
Zgadzam się. Z czasem Świadkowie Jehowy zrozumieli, że Jehowa = organizacja a organizacja = Jehowa. To coś w rodzaju dwójcy, która jest w jedności.
Przecież słyszę na zebraniu,  że to Jehowa przygotował dla nas ten program. No przecież nie Jehowa ale organizacja (ciało kierownicze). Z tego wyciągam wniosek, że dla Świadków te dwa pojęcia są równoznaczne.  ;)
Oni już w latach 30. XX w. odkryli to:

„Ktoś w służbie Bożej buntuje się przeciwko instrukcjom organizacji, ośmiesza organizację i stawia się w opozycji. Taki czyn jest buntowaniem się przeciw Bogu, ponieważ Bóg postanowił swoją organizację” (Strażnica 15.07 1936 s. 216).

Tylko, że te "instrukcje organizacji" sami zmieniają, czyli buntują się przeciwko Bogi i tożsamej z nią prawie organizacji. ;D


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Luty, 2016, 10:49 »
Jest taki tekst biblijny:

„A pozostali byli pozabijani długim mieczem siedzącego na koniu, mieczem, który wychodził z jego ust. I wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami.” (Obj 19:21)

Towarzystwo Strażnica co najmniej trzy razy zmieniało zdanie co do losu osób „zabitych” przez Chrystusa według tekstu Ap 19:21.

Przyjdą do „poddania się prawdzie”

„Pobici są mieczem tego, który siedział na koniu. – Przyjdą w czasie słusznym do pełnego miłości i chęci poddania się prawdzie. – Obj. 19:15; 2 Kor 10:4.
Wychodzącym z ust jego. – Wszyscy mogą zrozumieć, że nie jest to literalny miecz, o którym tu mowa” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 356).

Będą pozabijani i zmartwychwstaną

„(Wiersz 21) Opierali się oni Panu i jego pracy i popierali szatana, dlatego czeka ich śmierć, lecz nie koniecznie wtóra śmierć. Utrzymywali, że »niema śmierci«, ale teraz sami ją muszą ponieść. Organizacja szatańska nigdy więcej nie powstanie, lecz te pojedyncze jednostki mogą dostąpić przywileju, że usłyszą prawdę o przyjaznych warunkach i że będą żyły, o ile jej usłuchają” (Światło 1930 t. II, s. 191).

Będą pozabijani i nie zmartwychwstaną

„»Długi miecz siedzącego na koniu« pozabija także wszystkich innych, którzy wprawdzie nie mieli bezpośredniego udziału w rządach, lecz stanowili niepoprawną cząstkę tego zepsutego świata ludzkiego. Jezus ogłosi, że zasługują na śmierć. W ich wypadku nie wspomniano jednak o jeziorze ognistym. Czy wobec tego można się spodziewać, iż będą wskrzeszeni z martwych? Nigdzie nie powiedziano, jakoby straceni w tym czasie przez Sędziego reprezentującego Jehowę mieli dostąpić zmartwychwstania” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 286).

Jehowa się nie zmienia, ale wyroki jego podawane przez organizację owszem. ;)


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Luty, 2016, 11:03 »
Pokarm na czas słuszny  :D

W razie co, każdą zwodniczą naukę, niespełnione proroctwo, każdą zmianę - można "zwalić" na Jehowę.

Podobnie jak Jehową zwalczać każdy przejaw buntu czy niezależnego myślenia  :(
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Luty, 2016, 11:08 »
Kiedyś zarzuciłem świadkom, że po 1975 roku dużo ludzi odeszło od organizacji. Odpowiedzili mi, że to Bóg chciał w ten sposób oczyścić zbory. Sprawdzić lojalność.

Nie wiem czy jeszcze taki pogląd jest oficjalny w zborach.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Roszada

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Luty, 2016, 11:19 »
W razie co, każdą zwodniczą naukę, niespełnione proroctwo, każdą zmianę - można "zwalić" na Jehowę.
I tak jest w rzeczywistości:

„W czasach nowożytnych nieraz otrzymywaliśmy uaktualnione informacje dotyczące pewnych nauk biblijnych. Nie powinno nas to niepokoić – powinno raczej pogłębiać zaufanie do niewolnika wiernego i roztropnego. Gdy jego przedstawiciele zauważają, że zrozumienie pewnych prawd trzeba uściślić lub skorygować, nie powstrzymują się przed wprowadzeniem zmian. Niewolnikowi bardziej zależy na dotrzymaniu kroku zamierzeniu realizowanemu przez Jehowę niż na uniknięciu krytyki w związku z takimi zmianami. Jak ty osobiście reagujesz, gdy przedstawiane są uaktualnione informacje w kwestiach biblijnych?” (Strażnica 15.07 2011 s. 30).

Czyli Jehowa jest winien a oni tylko za nim idą. 8-)


Offline Izaaa

Odp: Kto wg Towarzystwa nie zmartwychwstanie?
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Luty, 2016, 11:31 »
Jak mocno sa zaslepieni sj ze nie widza jak czesto ck zmienia nauke. Normalny  samodzielnie myslacy czlowiek juz by podziekowal za wspolprace